Mati mokro, mokro w niedzielę ciągle padało i przestawało a ja pomiędzy opadami wsadzałam rośliny

.
Aniu dziękuję za achy i ochy

. Ostatnio sąsiadka stwierdziła, że najpiękniejszą działkę mam w okolicy i najpiękniejszy widok na zachodzące słońce.
Podbudowało mnie to i zmobilizowało do dalszej roboty. Poleciła też odwiedzienie parku przy kościele w miejcowości pobliskiej gdzie jest dużo różnych kwiatów, magnolii i krzewów i ludzie tam jeżdżą oglądać ( coś jak w Konstancinie). Ja odrazu pomyślałam, że jeszcze tylko jakieś 20 lat a do mnie będą przyjeżdżać oglądać

.
Jolu dziękuję

. Paprocie w tym roku jakoś się przyjęły, może dlatego, że wychuchane od Marty (Koziorozec), bo w zeszłym marnoty miałam. Co do rozwoju, to gdzieś czytałam, że nadmiar wiosną wycinać, paprocie pięknie wyglądają w doniczkach a nawet zimuja w doniczkach tarasowych. Co prawda na razie na nadmiar nie narzekam ( 3 szt.)

a i tarasu nie mam

, ale wrazie nadmiaru na pewno zagoszczą w donicach.
Jolu właśnie tego mi brakowało floks kanadyjski

, pięknie się rozrósł a kolorek ma

, uwielbiam go. Co do cienia Rh mam jeden - nie chce zakwitnąć, różaneczki to samo. Myślę , że mają zarazy te same co moje świerki, więc na razie odpuszczę( dość kosztowne na zmarnowanie), choć marzę o lini Rh przy moim lesie. U mnie słoneczka wiosną więcej póki liści jeszcze mało więc tulipany i wszystkie wiosenne dobrze sobie radzą.
Filemon24 witam w moich skromnych progach i zapraszam. Pytasz o okolice na Wyszków, Ty też z tamtych stron?.