A domki dla ptaków -
Leśne ranczo nad wodą.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu, rabata hortensjowa zapowiada się cudnie
Pięknie kwitną magnolie
Zazdroszczę, bo sama nie mam ani jednej i już chyba nie będę miała
Księżyca przez teleskop nie miałam okazji oglądać
Wierzę Ci na słowo, że jest niesamowity
A domki dla ptaków -
Ciekawe czy lokatorzy znajdą się od razu? Liczymy na relację 
A domki dla ptaków -
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu
,, tak to jest z naszymi, planami,z pogoda,,i cała ta resztą
a na księżyc zawsze można popatrzeć, nawet jak zimno.Ja też lubię sobie na niego popatrzeć.. ma jakąś magie .prawda??
Magnolki cudne
Wiatrak
Tulipcie piękne, ja ja je lubię 
a na księżyc zawsze można popatrzeć, nawet jak zimno.Ja też lubię sobie na niego popatrzeć.. ma jakąś magie .prawda??
Magnolki cudne
Wiatrak
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu jestem pod wrażeniem Twoich magnolii...takie młode, a już się pokazują z pięknymi kwiatami
Tulipany wszystkie bez wyjątku śliczne, a w szczególności ten ciemny. U mnie też jeszcze nie wszystkie pokazały kwiaty, ale to dobrze, bo spektakl potrwa dłużej
Rabata z hortensjami będzie miodzio
Tulipany wszystkie bez wyjątku śliczne, a w szczególności ten ciemny. U mnie też jeszcze nie wszystkie pokazały kwiaty, ale to dobrze, bo spektakl potrwa dłużej
Rabata z hortensjami będzie miodzio
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą.
E tam, wcale nie ładne te Twoje magnolie, i wcale ładnie nie kwitną...
Żart oczywiście, jasne że cudne
, ech... poczekam na swoją... 
Zmiana awatarka jak najbardziej korzystna
Żart oczywiście, jasne że cudne
Zmiana awatarka jak najbardziej korzystna
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Zmienionego awatarka "ujrzałam" u Jode jest fajny. Madziu jeśli warunkiem bywania u Ciebie jest to że musze założyć swój wątek to bardzo jest mi przykro. Wątku przynajmniej w najbliższym czasie nie założę , wklejam zdjęcia w wątkach tematycznych i to mi na razie wystarczy 
Pozdrawiam Ela
- byna
- 500p

- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu, domki dla ptaków ge- nial- ne.
. Też chcę takie
, przynajmniej jeden, bo na więcej mnie nie stać. Awatar bardzo sympatyczny. Jesteście cudowną parą i nareszcie poznałam Madzię. Teraz gdy spotkamy się na ulicy, to na pewno cię poznam i wproszę na kawę. 
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Domki dla ptaków to moje marzenie, które się nie spełni, bo na działce nie mam drzew ani na nie miejsca (roczne śliwy się nie liczą, bo za małe
)
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Anitka dziękuję. Zafascynowały mnie magnolie. Z resztą chyba łatwiej wymienić co mnie nie fascynuje. Podejrzewam, że połowy roślin bym nie miała gdyby nie fo.
Lucynko mieli od dwóch lat i wymielić nie może
.
Elwi księżyc jest cudny. Najbardziej zachwycam się pierścieniami Saturna. Nie jest to moja pasja i różnych ciekawych rzeczy ja nie oglądam. Wystarcza mi księżyc. Lokatorzy w domku się nie zadomowili. Może za późno powiesiłam. Raczej do karmy przylatują. Choć w marcu intensywnie sikorki w dziurki zaglądały.
Aniu-anabuko magię ma potężną i piękną. Mnie czarują takie rzeczy. Mogłabym siedzieć i patrzeć na księżyc, ładne akwarium z rybkami itd. Uspakaja mnie to.
Dorotko mnie też te magnolie troszkę szokują. Nie spodziewałam się że tyle z siebie dadzą. Ale ciii, nie chwalmy ich bo jeszcze nawalą.
Zuza dzięki. No tak, wiem że one są taaaakie paskudne
. Specjalnie Was nimi zamęczam
.
Ela coś Ty. U mnie nie ma żadnych warunków. Absolutnie. Po prostu opowiadasz o swoich roślinkach i fajnie byłoby je widzieć. No ale jak nie chcesz to już nie namawiam. Jeśli Cię uraziłam to przepraszam
.
Grażynko takie domki mogą mieć daszki czerwone, zielone i niebieskie. Czasami mój brat ogłasza się na all. Gdybyś chciała. Albo przeze mnie. Zawsze kilka zł dla koleżanek mi opuszczał. Kawkę naprawdę bardzo chciałabym z Tobą wypić
.
Dorfi są stojaczki na domki. Nie trzeba mieć drzew. Ja mam taki domek na stojaczku. Akurat nie od brata, ale mam. Także wszystko może Ci się spełnić. Domków jest mnóstwo. Tylko siedzieć i wybierać, brakiem drzew nie ma się co martwić
. No a jak nie, to musisz czekać aż śliwy dorosną
.
Lucynko mieli od dwóch lat i wymielić nie może
Elwi księżyc jest cudny. Najbardziej zachwycam się pierścieniami Saturna. Nie jest to moja pasja i różnych ciekawych rzeczy ja nie oglądam. Wystarcza mi księżyc. Lokatorzy w domku się nie zadomowili. Może za późno powiesiłam. Raczej do karmy przylatują. Choć w marcu intensywnie sikorki w dziurki zaglądały.
Aniu-anabuko magię ma potężną i piękną. Mnie czarują takie rzeczy. Mogłabym siedzieć i patrzeć na księżyc, ładne akwarium z rybkami itd. Uspakaja mnie to.
Dorotko mnie też te magnolie troszkę szokują. Nie spodziewałam się że tyle z siebie dadzą. Ale ciii, nie chwalmy ich bo jeszcze nawalą.
Zuza dzięki. No tak, wiem że one są taaaakie paskudne
Ela coś Ty. U mnie nie ma żadnych warunków. Absolutnie. Po prostu opowiadasz o swoich roślinkach i fajnie byłoby je widzieć. No ale jak nie chcesz to już nie namawiam. Jeśli Cię uraziłam to przepraszam
Grażynko takie domki mogą mieć daszki czerwone, zielone i niebieskie. Czasami mój brat ogłasza się na all. Gdybyś chciała. Albo przeze mnie. Zawsze kilka zł dla koleżanek mi opuszczał. Kawkę naprawdę bardzo chciałabym z Tobą wypić
Dorfi są stojaczki na domki. Nie trzeba mieć drzew. Ja mam taki domek na stojaczku. Akurat nie od brata, ale mam. Także wszystko może Ci się spełnić. Domków jest mnóstwo. Tylko siedzieć i wybierać, brakiem drzew nie ma się co martwić
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Ty piszesz o zimnie a u mnie cieplutko przez cały czas.
Dzisiaj pieliłam i ledwo żyję, ale radocha wielka, bo wszystkiemu dokładnie można było przyjrzeć się z bliska.
Roślinki zdrowe, szkodników poza mszycami i mrówkami brak.
Czyż to nie wspaniałe ?
Księżyc oglądałam gołym okiem, bo teleskopu nie mam, i też było cudnie a widno jak w dzień.
No i ten zapach, bo kwitną lilaki i drzewa owocowe......ech ....też życzę Ci takich wrażeń.
A po ile te domki , napisz na pw.
Dzisiaj pieliłam i ledwo żyję, ale radocha wielka, bo wszystkiemu dokładnie można było przyjrzeć się z bliska.
Roślinki zdrowe, szkodników poza mszycami i mrówkami brak.
Czyż to nie wspaniałe ?
Księżyc oglądałam gołym okiem, bo teleskopu nie mam, i też było cudnie a widno jak w dzień.
No i ten zapach, bo kwitną lilaki i drzewa owocowe......ech ....też życzę Ci takich wrażeń.
A po ile te domki , napisz na pw.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
W mieście ciepło. A jak mam wolne i rwę się do pracy to zimnica że hoho.. a w nocy to już w ogóle szkoda gadać. Em mi się po majówce pochorował.
Mrówki i u mnie się rozpanoszyły. Mszyce jeszcze nie, ale myślę że to kwestia czasu.
Ciekawe czy moje lilaki się już rozłożyły. Może poczekają na mnie? Pewnie tak, bo u mnie wszystko dużo później.
Mrówki i u mnie się rozpanoszyły. Mszyce jeszcze nie, ale myślę że to kwestia czasu.
Ciekawe czy moje lilaki się już rozłożyły. Może poczekają na mnie? Pewnie tak, bo u mnie wszystko dużo później.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Za to wszystko będziesz miała dłużej niż ja.
Zdrówka dla Mka a Ty też uważaj na siebie.
Najgorsze teraz to spocić się przy pracy i wystawić na zimny wiatr, choróbsko gotowe.
Zdrówka dla Mka a Ty też uważaj na siebie.
Najgorsze teraz to spocić się przy pracy i wystawić na zimny wiatr, choróbsko gotowe.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Czy mrówki mogą spowodować śmierć roślinki? Budleja nie wypuściła po zimie ani jednego listka (poprzednią zimę ładnie przezimowała). Poszłam pod nią wypielić i zobaczyłam całe mrowisko. Możliwe, że jej zeżarły korzenie?
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu absolutnie mnie nie uraziłaś, to ja sie wystraszyłam że to jakiś warunek. Ja nie mam ogrodu tak jak Ty, ja mam 2 rabaty przed domem , w kamiennym kręgu przy garażu i rabata za domem -koniec kropka, raptem około 100m2, oraz donice, doniczki, doniczuszki gdzie się tylko da. Na rosliny "w przestrzeni "popatrzę u Ciebie dobrze? O roślinach wiem dużo i jestem dociekliwa w sprawie uprawy ponieważ zawsze mnie to interesowało. Jeszcze w latach 90-tych miałam duży ogród.
Pozdrawiam Ela
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Grażynko dziękuję w imieniu męża i swoim.
Dorfi myślę, że korzeni nie gryzą ale mogą hmm jak to napisać... spulchnić ziemie. W tym negatywnym znaczeniu . Bo wiesz jak one unoszą ziemie. Korzenie mogły podeschnąć czy coś podobnego.
Dorfi myślę, że korzeni nie gryzą ale mogą hmm jak to napisać... spulchnić ziemie. W tym negatywnym znaczeniu . Bo wiesz jak one unoszą ziemie. Korzenie mogły podeschnąć czy coś podobnego.
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Mrówki nie jedzą korzeni. Budują korytarze pod ziemią i co najwyżej doprowadzają do nadmiernego przesuszania podłoża, ale korzeniami chyba raczej się nie żywią. Moja budleja też pierwszą zimę przezimowała, a kolejnej już nie
Tzn puściła od korzenia, ale to co wyszło zostało skoszone przez przymrozki. I nie mam już budlei.


