Witam w tym sezonie ;)
W zeszłym roku nastawiłam się na uprawę karzełków i część się sprawdziła, a część urosła za duża ;)
Prawdziwymi karzełkami są opisywane tu wyżej Vilma (niesmaczna jak dla mnie, ale znam takich, co się zachwycali), Aztek (zółty, wg. mnie bardzo dobry, mała wada: dość gruba skórka), Venus (teoretycznie pomarańczowa, przeciętna w smaku). Nie zauważyłam, żeby ktoś wymienił pomidorka Tiny Tim - czerwony, smaczny, tylko niestety, jak Aztek - gruba skórka. To prawdziwe maluchy, największy urósł mi Tiny Tim i miał może 25 cm ;D
Miałam w zeszłym roku Maliniaka, wyrósł na jakieś 70 cm, podobny był Koralik.
Z takich do 30- 40 cm to miałam jeszcze Maskotkę, ale ona rosła z przygodami, jak zaczęły dojrzewać pierwsze pomidorki to wiatr zrzucił mi skrzynkę z balkonu, uratowałam co się dało i posadziłam na nowo, niestety, już nie rosła i nie owocowała, ale w momencie, kiedy to się stało, miała tak ok. 30 cm i była silnie krzaczasta.
Wszystkie opisywane pomidory rosły w skrzynkach od wschodniej strony i były fertygowane cały sezon. Niestety miałam awarię telefonu i nie mam zdjęć, bo wszystko przepadło
