Borówka amerykańska - 5 cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
wyrzynacz
50p
50p
Posty: 64
Od: 28 kwie 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Suchowola kolo Zamościa

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Myślę że mogę potwierdzić to wszystko o podlewaniu. Ja nie mam ani tak starych krzaczków ani tak dobrego stanowiska, ale regularne podlewanie to chyba podstawa. Oprócz dobrej kondycji krzewu są jeszcze dużo większe owoce. O nawożeniu już nawet nie mówię, bo tak duże krzewy z tak wielką ilością owoców jednak potrzebują kopa. Ja wszystkie następne krzewy również sadziłem w podobnych dołach, obłożonych na bokach folią. Przyznaje też że teraz używam do ich wypełnienia torfu i ściółki z lasu i odrobiny ziemi rodzimej. Efekt jest lepiej niż dobry. Rok temu wysadziłem dwa nowe krzewy, a teraz są już całe w kwiatach. Może trochę strzelam ale sądzę że może tu występować również efekt mikoryzy. Jako że ziemia z lasu pochodzi z miejsc gdzie rosną różne odmiany naszych rodzimych borówek. Sadzę tak od momentu kiedy eksperymentalnie posadziłem jednego bluecropa w ziemi z lasu. No powiem że efekt jest niesamowity, przyrosty i zdrowotność krzewu jest naprawdę godna podziwu. Nie mówiąc o tym że ten krzak przerósł krzewy o 5-6 lat starsze. Jeżeli już zrobiliśmy błąd przy sadzeniu borówki to naprawdę warto spróbować go naprawić. Mi nie udało się skorygować tego błędu nawożeniem. Dopiero posadzenie krzaka od nowa dało dobry efekt. To jest jednorazowa akcja, fakt że trochę pracowita, ale oszczędza nam naprawdę dużo rozczarować na przyszłość (a także nerwów i pracy). Pozdrawiam

Myślę że przy takim sadzeniu wystarcza do utrzymania dobrego pH sam siarczan amonu i potasu. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Po jakimś czasie konieczne będzie pewnie też uzupełnienie rozłożonej ściółki wokół krzewu.
dolores10
50p
50p
Posty: 52
Od: 11 wrz 2014, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Witam wszystkich pięknie.
A co z tymi czerwony,i liśćmi? Czy to jest normalne? Czy to może objaw jakiś niedoborów czy choroby?
U mnie kilka krzaków też ma czerwone liście, kilka kolejnych zupełnie zielone.

Jak zastosować Mikroryze do borówek które są już posadzone
miroslawiec
50p
50p
Posty: 54
Od: 24 kwie 2014, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: jelcz laskowice

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Fogrod Jeersy jest to odmiana która jako jedna z pierwszych pojawiła się w Polsce i taki jej urok - pierwsze dojrzewające owoce
są średnio -duże a następne są drobne, za to smak najbardziej zbliżony do leśnych. Patriot ma owoce zebrane w kiście jak
winogrona i żeby owoce były wyrównane zaleca się PRZERZEDZANIE OWOCÓW, aleja tego nie robię gdyż uprawiam je dla siebie.

pozdrawiam Kazik
Awatar użytkownika
patryk10015
500p
500p
Posty: 537
Od: 1 maja 2015, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

pelikano11 pisze:miroslawiec przepiękne ;:333 Czy tak nawożąc musisz jakoś jeszcze dodatkowo zakwaszać ziemię czy juz nie?
siarczan sam w sobie zakwasza
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

wyrzynacz pisze:Myślę że przy takim sadzeniu wystarcza do utrzymania dobrego pH sam siarczan amonu i potasu. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Po jakimś czasie konieczne będzie pewnie też uzupełnienie rozłożonej ściółki wokół krzewu.
Dzięki wyrzynacz, i w miarę możliwości deszczówka
Patryk to ja wiem, ale chyba trochę trzeba uważać na wodę do podlewania
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

miroslawiec mieć wiedzę- to jedno, ale umieć się nią dzielić, to zupełnie inna historia...
Wielkie dzięki za jedno i drugie ;:180
Pozdrawiam
miroslawiec
50p
50p
Posty: 54
Od: 24 kwie 2014, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: jelcz laskowice

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Gdy bym coś jeszcze dawał to to bym o tym napisał. Żadnego nawożenia - tej wiosny 15 kwietnia skusiłem się dać MIKRORYZE
do rodendronów a jakie będą efekty zobaczymy.

dolores10 na opakowaniu jest opis jak.

Kazik
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

A co może być moim borówkom, które bardzo obficie kwitną bądź będą kwitły (ogrom pączków kwiatowych) ale mają bardzo mizerne liście-takie małe, nieco czerwonawe, nieładna zieleń w każdym razie, no i przede wszystkim niewielkie za to tych pączków ogrom... co im może być.....
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Miki
100p
100p
Posty: 100
Od: 6 sty 2011, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Myślę, że to taka faza rozwoju. Liście zazwyczaj pojawiają się później. Bez paniki.
Pozdrawiam
Michał
fogrod
200p
200p
Posty: 256
Od: 16 cze 2011, o 02:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

apw81, dolores10 To normalne na wiosnę ale jak macie wątpliwości wstawcie zdjęcia.

Kazik Masz rację. Natomiast instruktaż cięcia w wykonaniu państwa Karwowskich wydał mi się ciekawy z wielu powodów np ograniczanie pokładania się itd

Jeśli chodzi o przerzedzanie zawiązków, to nie miałbym serca :) Dlatego posadziłem w tym roku dwie odmiany, z której kazda jest reklamowana jako ta o największej jagodzie. Są to Bonus' oraz 'Chandler'. Jaka prawda zobaczymy.

Teraz jeszcze narobiłes mi smaku na tę Twoją odmianę. Tylko czy jej nazwa to nie jest przypadkiem 'Jersey', bo 'jeersy' nie wyskakuje w Google?
Z Twoich odmian mam tylko 'Patriot' - bardzo dobra ale denerwują mnie te czerwone dupki oraz 'Bluecrop' - pierwszy raz spróbuję w tym roku.

Edycja:
apw81 czy mówimy o młodej roślinie? Mogło być tak, że sadzonka powstała przez ukorzenienie pędu z dorosłej rośliny. Nalezałoby usunąć te kwiatki żeby roślina się rozrastała.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

apw81 pewnie nie były cięte i pozostały same stare pędy.One tak mają.Są obsypane kwiatami i potem owocami,które nie dojrzeją ,tylko uschną.Sorry. :(
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Coś się popsuło :oops:
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Jak dla mnie bluecrop smaczniejszy od chandlera (patriot i toro popróbuję dopiero w tym roku, bo w zeszłym miały po kilka jagódek, to sprawdzę które krzaki będą faworytami).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
fogrod
200p
200p
Posty: 256
Od: 16 cze 2011, o 02:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Ginka a potem wstawimy wątek z konkursem na najulubieńszą odmianę ;)
wyrzynacz
50p
50p
Posty: 64
Od: 28 kwie 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Suchowola kolo Zamościa

Re: Borówka amerykańska - 5 cz

Post »

Chandler ma rzeczywiście duże owoce, bo jak się dobrze podlewa to nawet średnicy 1 zł, czyli nawet nawet. Bluecrop faktycznie ma trochę lepszy smak ale i chandler nie jest taki zły. Mi często owocowanie chandlera rozciąga się w czasie nawet do września. Bluecrop jest o tyle ciekawy że jak krzak jest w dobrej kondycji i odpowiednio wody to owoce też są dość imponujące bo wielkości
2 zł. Mam też Bonus, ale w tym roku będzie miał pierwsze owocowanie więc nic nie wiem o smaku. Jeżeli krzak nie ma za dużo liści a same kwiaty to według mnie to zły znak. Miałem takie przypadki. Krzak nie był w zbyt dobrej kondycji, ale kwiatów było zatrzęsienie. Po zawiązaniu owoców nastąpiło zatrzymanie rozwoju krzewu. Owoce były zdrobniałe i w sporej części niesmaczne. Krzak również to odchorował. W tym przypadku zaleciłbym redukcje aby dać mu odpocząć. Zaznaczam że to jedynie w przypadku słabszego krzewu. Jeżeli jest wszystko dobrze to borówka ze wszystkim da sobie radę, ale liście muszą być. Odradzałbym również sadzenie borówki pod świerkiem lub jodłą. To naprawdę zły pomysł, ale o tym następnym razem bo muszę kończyć.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”