Chyba go dom Elżuni, to może zakwitnie ;)
Elizabetka po śląsku - 2 cz.2008r.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Potwierdzam co Bogusia napisała w sprawie grudnika.
Ja też go z pąkami przeniosłam w inne miejsce i zaraz zrzucił prawie wszystkie.
Nie znosi przestawiania, przelewania, zasuszania i zmiany miejsca. Nie lubi też zasilania w czasie kwitnienia. Zasilać należy przed kwitnieniem a kiedy zaczyna robić pączki to tylko podlewać umiarkowanie.
Tak przynajmniej sprawdza się to u mnie.
Ja też go z pąkami przeniosłam w inne miejsce i zaraz zrzucił prawie wszystkie.
Nie znosi przestawiania, przelewania, zasuszania i zmiany miejsca. Nie lubi też zasilania w czasie kwitnienia. Zasilać należy przed kwitnieniem a kiedy zaczyna robić pączki to tylko podlewać umiarkowanie.
Tak przynajmniej sprawdza się to u mnie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
A u mnie nawet nie chce rosnąć.
Miałam 3 i wszystkie zmarniały. Jakieś poczarowane czy co......?
Miałam 3 i wszystkie zmarniały. Jakieś poczarowane czy co......?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Przesusz teraz drania i tyle , na 100% zakwitnie. Pierwsza kropla wody z pierwszym pąkiem na końcu gałązki, trzeba być twardą kobitochatte pisze:Wiym BoguśkoAle on mi nie zakwitnie, już trzeci rok go prosza i nic
Chyba go dom Elżuni, to może zakwitnie ;)
Pokarzę wam zdjęcia mojego białego już stoi w pąkach.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Witajcie kochani.
Miło mi, że tyle gości mnie odwiedziło.
Już mówię co mam:
To jest schlumbergera- po kwitnieniu pod koniec maja przesadziłam ją do nowej ziemi (ziemia do kaktusów) i powędrowała do cienia na dwór. Nie podlewałam jej i musiał jej wystarczyć deszczyk
.
Pod koniec września przeniosłam ją do domu i zaczęłam podlewanie ale tylko w dni liściowe no i teraz znów kwitnie i przypuszczam, że mogłaby kwitnąć na okrągło ale niech sobie tyż dychnie
.

Mam też takiego kaktusa Ripsalidopsis i ten kwitnie na Boże Narodzenie i właśnie pojawiają się pierwsze pączusie.
Przesadziłam na wiosnę do nowej doniczki dałam nowej ziemi i powędrował też do cienia bez podlewania oprócz deszczu. Zabrałam do domu koło połowy października i zaczęłam podlewać. Przesadzam co dwa lata a dokarmiam dopiero w drugim roku.

Bardzo serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających i dzięki.
Miło mi, że tyle gości mnie odwiedziło.
Już mówię co mam:
To jest schlumbergera- po kwitnieniu pod koniec maja przesadziłam ją do nowej ziemi (ziemia do kaktusów) i powędrowała do cienia na dwór. Nie podlewałam jej i musiał jej wystarczyć deszczyk
Pod koniec września przeniosłam ją do domu i zaczęłam podlewanie ale tylko w dni liściowe no i teraz znów kwitnie i przypuszczam, że mogłaby kwitnąć na okrągło ale niech sobie tyż dychnie

Mam też takiego kaktusa Ripsalidopsis i ten kwitnie na Boże Narodzenie i właśnie pojawiają się pierwsze pączusie.
Przesadziłam na wiosnę do nowej doniczki dałam nowej ziemi i powędrował też do cienia bez podlewania oprócz deszczu. Zabrałam do domu koło połowy października i zaczęłam podlewać. Przesadzam co dwa lata a dokarmiam dopiero w drugim roku.

Bardzo serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających i dzięki.
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22084
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Niesamowicie żywotny ten Twój kwiatek Elu....
czy zawsze dajesz jemu odpocząć trochę?
Chyba bym nie umiała zrezygnować z jego kwitnienia ,jest to przepiękny widok.
Mój tez stoi całe lato w ogrodzie ,niedawno wciągnęłam go do domu ,
ale pączusiów jeszcze niet.
Mam nadzieję,że do świąt zakwitnie mi jeszcze
czy zawsze dajesz jemu odpocząć trochę?
Chyba bym nie umiała zrezygnować z jego kwitnienia ,jest to przepiękny widok.
Mój tez stoi całe lato w ogrodzie ,niedawno wciągnęłam go do domu ,
ale pączusiów jeszcze niet.
Mam nadzieję,że do świąt zakwitnie mi jeszcze
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Twój grudnik Elu jest wzorcowy.
Przyznaję, że mój nigdy tak obficie nie kwitł.
Czy obrywasz mu odrosty - podobno to pomaga.
Przyznaję, że mój nigdy tak obficie nie kwitł.
Czy obrywasz mu odrosty - podobno to pomaga.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Kryśko
jak miło, że wpadłaś.
Wiesz okno na którym stoją jest południowe i nie mogę je katować zostawiając na całe lato więc właściwie z litości lądują kole hasioka
Z pewnością doczekasz się też kwiatów jeszcze nie takich....
Gabrysiu
na wiosnę bedę miała dla Ciebie kawałek schlumbergery....spróbujesz jeszcze raz. Zostawisz na działce a pod koniec września zabierzesz do domu. Zobaczysz jak Ci wystrzeli.
Cieszę się na samą myśl, że będzie u Ciebie.
Grażynko
zbytnio się nim nie przejmuję i uważam, że jest bardzo łatwy w uprawie ale widocznie potrzebuje odpoczynku w cieniu i spokoju i ziemi do kaktusów. No i podlewanie umiarkowane tylko w dniu liścia i finito.
Odrostów przyznam się szczerze nie zauważyłam
Nie wiem co to i o czym piszesz. 
Pozdrawiam póki co kolorami jesieni.
Wiesz okno na którym stoją jest południowe i nie mogę je katować zostawiając na całe lato więc właściwie z litości lądują kole hasioka
Z pewnością doczekasz się też kwiatów jeszcze nie takich....
Gabrysiu
Grażynko
zbytnio się nim nie przejmuję i uważam, że jest bardzo łatwy w uprawie ale widocznie potrzebuje odpoczynku w cieniu i spokoju i ziemi do kaktusów. No i podlewanie umiarkowane tylko w dniu liścia i finito.
Odrostów przyznam się szczerze nie zauważyłam
Pozdrawiam póki co kolorami jesieni.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Odrostami nazywam te cząstki,które przyrastają każdego roku.
Słyszałam, że gdy oberwie się te tegoroczne / na końcówkach / to potem lepiej kwitnie.
Ale nie sprawdziłam tego i nie wiem czy to prawda.Moje rosną w zwykłej ziemi i tu może tkwi przyczyna słabszego kwitnięcia - przecież on jak kaktusowate, pewno lubi piasek.

Słyszałam, że gdy oberwie się te tegoroczne / na końcówkach / to potem lepiej kwitnie.
Ale nie sprawdziłam tego i nie wiem czy to prawda.Moje rosną w zwykłej ziemi i tu może tkwi przyczyna słabszego kwitnięcia - przecież on jak kaktusowate, pewno lubi piasek.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki





