W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Jeden ciemny, dwa jasne. Nie wiem po kim
bo ona niebieska, a on rudy. Jakiś skok w bok musiał być 
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Kokon specjalnie ułożyłam na samym środku zdjęcia
(żółtawa mętna kulka jakby zrobiona z gumy, lub można ją porównać do kuleczki żółtego nawozu
).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Na zdjęciu po prawej malutka żółta kuleczka- wielkości 1/4 groszku? Muszę swój kompost odsłonić i poszukać. Gdzie kupowałaś kalifornijki i czy przezimują u nas w gruncie/kompoście?
Brzoskwinka, kolory po dziadkach pewnie odziedziczyły
Brzoskwinka, kolory po dziadkach pewnie odziedziczyły
Pozdrawiam
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Na alledrogo kupiłam, ale czy zgadzały się z opisem to nie wiem (nie liczyłam, ale wolę nie psuć sobie nerwów niepotrzebnie
, ważne że przez lato powiększą swoją liczebność kilkakrotnie
), przezimują jeśli będą miały sporo materiału do jedzenia i to zależy ile stopni w pryzmie się utrzyma przez zimę, najaktywniejsze są podobno przy 10-20stopniach (a rozmnażają się najchętniej w 15-30 stopniach).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
annorl1
- 200p

- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Witam 
Brzoskwinko, szkoda młodych
Ja bym samiczkę już przeznaczyła na konsumpcję, 2 zmarnowane mioty...
Ginka, no to fajnych masz pomocników w kompoście
U mnie wczoraj zupełnie niespodziewanie, znalazłam 6 małych cipciaków pod kwoką
A to dlatego niespodziewanie, że coś źle policzyłam i lęgi mam zapisane pod nią na poniedziałek ;D Od razu widać, że cała szóstka, jest po kogucie Zielonym
Teraz czekam na lęgi pod drugą kwoką i w inku. To już na poniedziałek

Brzoskwinko, szkoda młodych
Ginka, no to fajnych masz pomocników w kompoście
U mnie wczoraj zupełnie niespodziewanie, znalazłam 6 małych cipciaków pod kwoką
Teraz czekam na lęgi pod drugą kwoką i w inku. To już na poniedziałek

ania
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Jakie puchatki śliczne
Mama też umaszczenie ma jak zielononóżkowa? Przy kwoce ladnie się wychowają.
Moje będą już za 12 dni... trochę mam stracha czy sobie poradzę...pierwsze kurczaki w życiu...
Moje będą już za 12 dni... trochę mam stracha czy sobie poradzę...pierwsze kurczaki w życiu...
Pozdrawiam
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Ze zdjęcia widać, że zdrowe i energiczne bo nie mogły usiedzieć w miejscu
.
Zazdroszczę wam dziewczyny małych cipciaków
, Aquaforta będziesz robić za kwokę?
.
Zazdroszczę wam dziewczyny małych cipciaków
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Pudło przyszykowane, żarówki zakupione, poidełko i karmidełko również.
Mamie podrzucę na wychowanie...
aha, jeszcze w odpowiednią karmę muszę się zaopatrzyć. Tylko jaką??
Mamie podrzucę na wychowanie...
aha, jeszcze w odpowiednią karmę muszę się zaopatrzyć. Tylko jaką??
Pozdrawiam
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
A nie powinny jeść od pisklaka jakiejś drobnej paszy jaką by dorosłe dostawały? (w sumie przy kwoce jadłyby to co ona, ale ja się w sumie nie znam na pisklakach
, raz mieliśmy kilkutygodniowe co się okazało potem chyba 4 kogutkami i 2 kurkami
).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Też mam mieć nieseksowane, dlatego sztuk 10. Przed zimą kogutki Rosołki na rosół, kogut Pan i Władca zostaje i kurek tyle co wyjdzie 
W połowie lipca perliczki- znowu na chybil-trafił szt 5 i co z nich wyjdzie zobaczymy za rok...
Ginka, 3...2...1...i zmiana koloru
ooo, nie w tym wątku...ale ładnie Ci w złotym
W połowie lipca perliczki- znowu na chybil-trafił szt 5 i co z nich wyjdzie zobaczymy za rok...
Ginka, 3...2...1...i zmiana koloru
ooo, nie w tym wątku...ale ładnie Ci w złotym
Pozdrawiam
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Zapewne małe, wrzeszczące kulkiAquaforta pisze: i co z nich wyjdzie zobaczymy za rok...
O nie zauważyłbym, a ja się zastanawiałam do czego to komentarz
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Wrzeszczące kropki bedą też rosołkowe, bo prawdopodobieństwo trafienia dziewczyn jest dużo mniejsze... Statystycznie biorąc na 100 szt wyklutych 60% to perliki. Cudnie byłoby mieć dwie panny, ale co będzie 
Pozdrawiam
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
A smaczny chociaż taki rosół z perlika, czy to niewiadoma
?
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Może Ania będzie wiedziała, ma u siebie perliki. Bo ja dopiero za półtora roku powiem 
Pozdrawiam
-
annorl1
- 200p

- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Z Perlików rosół jest najcudowniejszy na świecie. Nawet mój mąż tak twierdzi 
Co do kwoki, to rasowa Zielona
Natomiast małe, to na pewno po Zielonym tatusiu, ale co wyjdzie z mieszanek z różnymi rasami kur, to się okaże :P
Małym cipciakom, jak chowane bez kwoki, daję paszę starter. Albo mieloną kukurydzę, pszenicę, owies, kaszę jęczmienną, kawę zbożową, płatki owsiane. Taki zdrowy miks wszystkiego. Plus koniecznie jajko gotowane z pokrzywami. Pisklakom wyklutym pod kwokami, tych "rarytasów" nie serwuję, chyba, że mam 1 kwokę i odchowalnik dla niej i małych. Te mają zmieloną kukurydzę, owies i pszenicę. Czyli jedzą to co reszta kur :P Trawy nie siekam, a mąż kosi na płachty i co chcą to sobie wydziobują
Co do kwoki, to rasowa Zielona
Małym cipciakom, jak chowane bez kwoki, daję paszę starter. Albo mieloną kukurydzę, pszenicę, owies, kaszę jęczmienną, kawę zbożową, płatki owsiane. Taki zdrowy miks wszystkiego. Plus koniecznie jajko gotowane z pokrzywami. Pisklakom wyklutym pod kwokami, tych "rarytasów" nie serwuję, chyba, że mam 1 kwokę i odchowalnik dla niej i małych. Te mają zmieloną kukurydzę, owies i pszenicę. Czyli jedzą to co reszta kur :P Trawy nie siekam, a mąż kosi na płachty i co chcą to sobie wydziobują
ania


