Petunia z nasion cz.4

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Papi
100p
100p
Posty: 131
Od: 17 mar 2015, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Mateusz, ja miałam taki problem z jednym rodzajem i to jeszcze z tymi, na których najbardziej mi zależy. Wielokrotnie czytałam, że petunie lubią pikowanie, przesadzanie... więc w końcu się wkurzyłam i oszukałam je, że są przesadzane. Wyciągałam z pojemników, rozluźniałam ziemię, wsadzałam w ten sam pojemnik i tą samą ziemię. U mnie zadziałalo. Dla porównania masz zdjęcie z 17 kwietnia i z 1 maja. Dzisiaj poszły w skrzynki docelowe. No i po tym "oszukaniu" zaczęły się krzewić.

Obrazek



Obrazek
Papi
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Lilko. Śliczna.
Papi. Naprawdę sporo urosły.
Reebok. Ja swoim ciągle zruszałam ziemię szydełkiem wokoło, żeby korzenie były dotlenione. Jak ziemia zbita i mokra a dodatkowo zasolona przez nadmiar nawozu, korzenie umierają.
Moja kupiona veranda już pokazuje się na całego.
Obrazek
A moje już tylko dotknąć.
Obrazek Obrazek
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4850
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Jolka pięknie się zapowiadają
Twoje petunie. ;:215
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Dzięki Mariola.
Liluś. Czym ty nawozisz swoje rośliny, że są takie soczyście zielone? Piękny kontrast z tą bielą. A begonie aż niemożliwie zielone. To aparat czy ta zieleń jest prawdziwa?
lilka86
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 30 kwie 2015, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Papi faktycznie moje częściej przesadzane są znacznie lepiej rozkrzewione. Byłam tak szczęśliwa, że jako jedyne z wielu innych siewek po przesadzaniu nie marnieją, że nawet nie zastanawiałam się nad powodem i nie powiązałam tego z przesadzaniem.. :)
Jolu ta zieleń nie różni się od pozostałych być może to kwestia zdjęcia. Dla porównania jeszcze jedna petunia :D
Obrazek
Pozdrawiam Lilka
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Och Wy macie już kwiaty a ja jeszcze czekam. Petunie zawiazuja pąki kwiatowe i jeszcze troszke potrwa zanim zakwitną. No ale czekam czekam :heja .
Jolu znów muszę wychwalic Twoje ręce do petunii. One najwidoczniej Cię kochają. Piękne ;:oj. Pozdrawiam
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Ewelinko. To moje ulubione kwiaty. I może coś w tym jest, że nic mi tak nie wychodzi jak petunie. W sumie, to wdzięczne są.
Awatar użytkownika
Beatriceee
200p
200p
Posty: 361
Od: 28 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy
Kontakt:

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Ile razy uszczykujecie swoje petunie? U mnie rosną strasznie nierównomiernie. Uszczykiwałam je raz.
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4850
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Ja uszczykiwałam moje "od Dziuni" tylko raz.
Natomiast dostałam siew od koleżanki forumowej
pojedynczych i tych nie uszczykiwałam.
Same się rozkrzewiają. :D
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Ja swoich też nie uszczykiwałam. Tylko te co je słońce przypiekło.
Papi
100p
100p
Posty: 131
Od: 17 mar 2015, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Ja podobnie, uszczykiwałam tylko 6szt, które mi najbardziej spaliło słońce, rozkrzewiły się od razu, ale są małe. Pozostałe zostawiłam, długo tylko rosły w górę i nagle rozkrzewiły się tak, że w 2 tygodnie są nie do poznania. Mówię o tych, co je pokazywałam na zdjęciach wczoraj.

A teraz pytanie. Mam część sadzonek w skrzynkach docelowych. Wczoraj przesadzałam, były tym wymęczone. Ale dzisiaj siedziały w domu i odzyskały jędrność i się podniosły do stanu sprzed przesadzania. Czy jutro na 17 stopni zapowiadane, mogę je wystawić już na dwór? Czy może jeszcze mają się klimatyzować w nowym miejscu? Jeśli wystawić to na cały dzień czy na kilka godzin, bo nie chciałabym, żeby znowu się spaliły słońcem jak przy pierwszym wystawieniu kilka tygodni temu.
Papi
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Zależy czy będzie ostre słońce czy nie. Jeśli masz balkon południowy to wystaw po siedemnastej do wieczora. Jak będzie zachmurzenie to cały dzień mogą w cieniu stać.
Awatar użytkownika
paprotka882
500p
500p
Posty: 587
Od: 13 sty 2012, o 12:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolskie

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

A moja siana z nasion pełnej Legutko, jest mega szkaradą, wcale nie pełną!! Siałam tylko ta paczkę, więc nie ma mowy o pomieszaniu nasion. Jest rożnowa, kwiat małej średnicy i zupełnie zwykła, jak reszta taka będzie to pisze do Legutko, bo nie po to 4 miesiące o nie dbałam, by teraz szkarady mi rosły.
kropka2
500p
500p
Posty: 873
Od: 19 lut 2014, o 20:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Paprotko , pozostałe zapowiadają się jako pełne ? Co jest szkaradnego w tej roślince ? Wstaw zdjęcie .
U mnie z 6 roślinek jedna jest pojedyncza , a pozostałe będą pełne ale kolor nieciekawy .
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.4

Post »

Pokazujcie. Ja planowałam je wysiać na przyszły rok. Za paczkę 50 szt 7 zł. Niestety już mam. Ciekawa jestem czy warto.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”