Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Aniu cieszę się, że znalazłaś chwilkę czasu dla mojego ogrodu. U nas też wczoraj było zimno, wietrznie, dziś jest podobnie. Przydałby się deszcz, wszędzie wokół pada, a u nas spadło kilka marnych kropelek. Sucho jak diabli. Wiosna zawsze u mnie jest ładna, latem ogród więdnie.
Bogusiu tunel foliowy to podstawa, tylko dziś o mało co nie dostałam zawału serca. W sobotę mąż rozłożył folię, a nie wiem czy wiesz mam dwa koty, jedna już w sobotę siedziała na górze, dziś następna no i folia już podziurkowana łapkami. Nie ma sposobu, aby je oduczyć, one traktują to jako zabawę, najgorzej jest jak ja jestem w środku tunelu, mają zabawę na całego. Na iryski musisz poczekać, po zeszłorocznym odmładzaniu, muszą się rozrosnąć.
Jestem już po pracach ogrodowych, posadziłam cebulkę czerwoną, szalotkę , posiałam buraczki, a w tuneliku popikowałam sałatę. Może po południu jak wiatr zmalenie pójdę plewić.
Bogusiu tunel foliowy to podstawa, tylko dziś o mało co nie dostałam zawału serca. W sobotę mąż rozłożył folię, a nie wiem czy wiesz mam dwa koty, jedna już w sobotę siedziała na górze, dziś następna no i folia już podziurkowana łapkami. Nie ma sposobu, aby je oduczyć, one traktują to jako zabawę, najgorzej jest jak ja jestem w środku tunelu, mają zabawę na całego. Na iryski musisz poczekać, po zeszłorocznym odmładzaniu, muszą się rozrosnąć.
Jestem już po pracach ogrodowych, posadziłam cebulkę czerwoną, szalotkę , posiałam buraczki, a w tuneliku popikowałam sałatę. Może po południu jak wiatr zmalenie pójdę plewić.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Dorotko jak oczy nacieszyć wiosennymi kolorami to tylko do Ciebie .... i nigdy się nie zawiodłam. jeden wielki i kolorowy zawrót głowy .
U mnie znacznie później wszystko zakwita i nawet cebulowe wiosenne czasami łączą się z kwitnieniem pierwszych wczesnoletnich bylin.
Susza taka, że z siewem się wstrzymuję , takiej wiosny nie pamiętam ale już woda na działkach jest więc problemu nie ma tylko podlać.
Dzięki za potwierdzenie , mam nadzieję,że byliny sie zadomowią a te małe sadzonki koleusów to w ostatniej chwili dołożyłam bo zrobiło sie miejsce w paczuszce dlatego poszły bez etykiet.
Zielony to Coleus 'Brooklyn Horror' a ciemniejszy z fantazyjnymi listkami to odmiana "Fantastick".
Obie odmiany bardzo łatwo można wyprowadzić w formie drzewka na pniu.
W tej chwili mam taki z odmiany Oompah na wys. ok 25 cm - świetnie wygląda.
U mnie znacznie później wszystko zakwita i nawet cebulowe wiosenne czasami łączą się z kwitnieniem pierwszych wczesnoletnich bylin.
Susza taka, że z siewem się wstrzymuję , takiej wiosny nie pamiętam ale już woda na działkach jest więc problemu nie ma tylko podlać.
Dzięki za potwierdzenie , mam nadzieję,że byliny sie zadomowią a te małe sadzonki koleusów to w ostatniej chwili dołożyłam bo zrobiło sie miejsce w paczuszce dlatego poszły bez etykiet.
Zielony to Coleus 'Brooklyn Horror' a ciemniejszy z fantazyjnymi listkami to odmiana "Fantastick".
Obie odmiany bardzo łatwo można wyprowadzić w formie drzewka na pniu.
W tej chwili mam taki z odmiany Oompah na wys. ok 25 cm - świetnie wygląda.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Krysiu szkoda, że pracy w ogrodzie dużo bo i czasu ostatnio na pokazanie kolorków mało. Wszystko tak szybko rozkwita i przekwita, więdnie, było sucho jak diabli, wczoraj w końcu nam porządnie podlało. Ja już wszystko mam posiane, jutro chyba posieję ogórki ( przykryję je włókniną).
Koleusy na razie stoją w wodzie. Jeszcze nigdy nie próbowałam prowadzić w formie drzewka, może spróbuję. Moje - Twoje koleusy sadziłam w poniedziałek do donic docelowych, na dzień wystawiam do cienia, na noc chowam do garażu.
Mam tyle zdjęć do pokazania, może zacznę od tego co już przekwitło.









Koleusy na razie stoją w wodzie. Jeszcze nigdy nie próbowałam prowadzić w formie drzewka, może spróbuję. Moje - Twoje koleusy sadziłam w poniedziałek do donic docelowych, na dzień wystawiam do cienia, na noc chowam do garażu.
Mam tyle zdjęć do pokazania, może zacznę od tego co już przekwitło.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Witaj Dorotko,korony u Ciebie takie cudne,a i narcyzów uzbierałaś krocie i pierwiosnków ,takie piękne kolory ,ogródki coraz piękniejsze ,miło sie odwiedza takie ogrody ,tak mam mało czasu ,ale nie można nie wstąpić,pozdrawiam i miłego popołudnia 

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Marto narcyzów mam kilka odmian, ja je traktuję jako dwuletnie, później mi zanikają. Pierwiosnki z moich wysiewów. Z tym czasem jest fatalnie, ogród pochłania go dużo, cały czas plewienie, plewienie, plewienie.......
To jeszcze widoki skalniaka




i niskie iryski




To jeszcze widoki skalniaka
i niskie iryski
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Ależ piękne te małe iryski ,mam troszkę od Ciebie,ale jeszcze nie kwitną ,pewnie masz cieplej,ten niebieski łan irysków powala 

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
No... irysków to Ty masz całe łany i cudne
To prawda , że tak krótko wszystko kwitnie dlatego obie kochamy dalie .
U mnie też susza a ja do tego nie nawykłam bo o tej porze przez wiele lat miałam częściej za mokro.
Narcyzy i to te stare odmiany , 3 lata temu wszystkie straciłam bo na przedwiośniu ciepło więc wyszły a potem mokro i mrozy solidne - znasz to bo sama przerabiałaś.
Dorotko gdybyś zaznaczyła i po 1 cebulce w sezonie podesłała byłabym wdzięczna bo u nas nowości to i owszem a ja za nimi nie przepadam.
To pewnie z wiekiem narasta sentyment ...
Deszczu nocą życzę i słoneczka w ciągu dnia na majowy weekend.

To prawda , że tak krótko wszystko kwitnie dlatego obie kochamy dalie .
U mnie też susza a ja do tego nie nawykłam bo o tej porze przez wiele lat miałam częściej za mokro.
Narcyzy i to te stare odmiany , 3 lata temu wszystkie straciłam bo na przedwiośniu ciepło więc wyszły a potem mokro i mrozy solidne - znasz to bo sama przerabiałaś.
Dorotko gdybyś zaznaczyła i po 1 cebulce w sezonie podesłała byłabym wdzięczna bo u nas nowości to i owszem a ja za nimi nie przepadam.
To pewnie z wiekiem narasta sentyment ...
Deszczu nocą życzę i słoneczka w ciągu dnia na majowy weekend.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Marto iryski potrzebują czasu na rozrośniecie się, tego roku możesz mieć pojedyncze kwiaty, ale w przyszłym sezonie, będziesz miała czym się pochwalić.
Krysiu nawet nie wiesz jak ja cieszę się z każdej kropli deszczu, we wtorek w końcu nam popadało, całą noc deszczyk siąpił, dziś też przed południem skromnie pokropiło, roślinki spragnione wody w końcu odżyły, nocką tak podrosły w górę, radość ogromna. Strat roślinnych sprzed trzech lat i ja nie potrafię zliczyć. Krysiu przypomnij się tak w sierpniu, wrześniu, poproszę moją mamę ona wypatrzy nam żonkile i narcyze z babcinego ogródka to Ci podeślę. Te co pokazałam to właśnie większość mam od mamy.
Wszędzie królują tulipany u mnie już powoli zaczynają przekwitać, a tak wyglądały w zeszłym tygodniu







cd dalszy tulipanów nastąpi niebawem
Krysiu nawet nie wiesz jak ja cieszę się z każdej kropli deszczu, we wtorek w końcu nam popadało, całą noc deszczyk siąpił, dziś też przed południem skromnie pokropiło, roślinki spragnione wody w końcu odżyły, nocką tak podrosły w górę, radość ogromna. Strat roślinnych sprzed trzech lat i ja nie potrafię zliczyć. Krysiu przypomnij się tak w sierpniu, wrześniu, poproszę moją mamę ona wypatrzy nam żonkile i narcyze z babcinego ogródka to Ci podeślę. Te co pokazałam to właśnie większość mam od mamy.
Wszędzie królują tulipany u mnie już powoli zaczynają przekwitać, a tak wyglądały w zeszłym tygodniu
cd dalszy tulipanów nastąpi niebawem
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Rok temu wszystkie tulipany wykopałam, myślałam że to pomoże w kwitnieniu, jednak niektóre cebulki się już wyrodziły, tulipany poszły w liście bez kwiatów, trzeba będzie jesienią kupić i posadzić nowe cebulki. Tulipanowe widoki są warte grzechu

- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Dorotko masz rację tulipanowe rabatki zachwycają 

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Dortotko
widoki skalniaka fantastyczne z takimi ukwieconymi floksikami
Tulipanki śliczne, kolorowe, takie lubię , różne

widoki skalniaka fantastyczne z takimi ukwieconymi floksikami

Tulipanki śliczne, kolorowe, takie lubię , różne

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Dorotko skalniak imponujący.
Wszystko tak ładnie na nim rozkwita aż oczu nie można oderwać.
Tulipanki cudne, szczególnie podoba mi się ten ostatni zestaw.

Wszystko tak ładnie na nim rozkwita aż oczu nie można oderwać.
Tulipanki cudne, szczególnie podoba mi się ten ostatni zestaw.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Dorotko będę pamiętać - dziękuję
Dzięki tulipanom o tej porze kolorowo. Dziś ścięłam kilka do wazonu - to pierwsze w tym sezonie świeże własne kwiaty bo tych maluszków wczesnowiosennych nie ścinam.
ja tez zauważyłam ,że w drugim roku uprawy juz niektóre niższe i mniejsze. Nawet myślałam, że to jakas świeżo zakupiona odmiana karłowa ale po etykiecie doszłam,że były w ub roku i bardzo dorodne.
Czyżby trzeba było tak często wymieniać ... tęsknię do tych starych odmian bo były żelazne.

Dzięki tulipanom o tej porze kolorowo. Dziś ścięłam kilka do wazonu - to pierwsze w tym sezonie świeże własne kwiaty bo tych maluszków wczesnowiosennych nie ścinam.
ja tez zauważyłam ,że w drugim roku uprawy juz niektóre niższe i mniejsze. Nawet myślałam, że to jakas świeżo zakupiona odmiana karłowa ale po etykiecie doszłam,że były w ub roku i bardzo dorodne.
Czyżby trzeba było tak często wymieniać ... tęsknię do tych starych odmian bo były żelazne.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Renatko uwielbiam tulipany dlatego co dwa lata sadzę dużo nowych cebulek.
Aniu skalniak to górka usypana na gruzie, chyba trzeba będzie nową ziemią uzupełnić, bo jej każdego sezonu mniej i dziury wychodzą. Najładniej on się prezentuje na wiosnę, wtedy ma tyle kolorków, aż miło patrzeć. Część tulipanów już przekwitła, szkoda.
Grażynko skalniak teraz naprawdę ładnie wygląda, tak się nim chwalę. Był przeze mnie i syna budowany dwa sezony, ileż my się nakopali, nanosili gruzu ( a po remoncie było go dużo), nanosili ziemi, dziś stwierdzam dla tych wiosennych widoków warto było. Mnie każdy tulipan zachwyca, ale najbardziej podoba mi się zestawienie ciemnych- Królowych Nocy z wilczomleczem.
Krysiu a ja nic nie ścinam do wazonu, żal mi, zapewne gdybym miała działkę daleko od domu wiozłabym naręcza kwiatów ( tak robiłam przedtem, kiedy działkę miałam daleko).
Przypomnij się w sierpniu o cebulki.
Miałam kiedyś dawno temu cebulki tulipanów przywiezionych z Holandii ( wtedy u nas w sklepach jeszcze takich nie było), kwitły pięknie, zachwycały wyglądem, ale po roku było ich dużo mniej, część w ogóle nie zakwitła, a te kwitnące zapyliły się i były zupełnie inne. 6 lat temu też dostałam orginały z Holandii no i po roku to samo. Masz rację te stare odmiany są żelazne. Właśnie wczoraj spacerując po ogrodzie uroniłam łezkę nad tulipanami. Mam tulipany przeniesione ze starej działki, sadziła je moja ciocia ile lat temu zapewne ok 20- 25 lat są to tulipany późne kwitnące na żółto. Ciocia już dawno mieszka wśród aniołów, a tulipany przetrwały. Wtedy naszła mnie nostalgia zaczęłam się zastanawiać i szukać na rabatkach kwiatów, które mam po cioci ileż ja cudowności mam po niej piwonie, floksy i wiele....wiele innych.
No to dalej prezentuję moje kwitnące rabatki








Aniu skalniak to górka usypana na gruzie, chyba trzeba będzie nową ziemią uzupełnić, bo jej każdego sezonu mniej i dziury wychodzą. Najładniej on się prezentuje na wiosnę, wtedy ma tyle kolorków, aż miło patrzeć. Część tulipanów już przekwitła, szkoda.
Grażynko skalniak teraz naprawdę ładnie wygląda, tak się nim chwalę. Był przeze mnie i syna budowany dwa sezony, ileż my się nakopali, nanosili gruzu ( a po remoncie było go dużo), nanosili ziemi, dziś stwierdzam dla tych wiosennych widoków warto było. Mnie każdy tulipan zachwyca, ale najbardziej podoba mi się zestawienie ciemnych- Królowych Nocy z wilczomleczem.
Krysiu a ja nic nie ścinam do wazonu, żal mi, zapewne gdybym miała działkę daleko od domu wiozłabym naręcza kwiatów ( tak robiłam przedtem, kiedy działkę miałam daleko).
Przypomnij się w sierpniu o cebulki.
Miałam kiedyś dawno temu cebulki tulipanów przywiezionych z Holandii ( wtedy u nas w sklepach jeszcze takich nie było), kwitły pięknie, zachwycały wyglądem, ale po roku było ich dużo mniej, część w ogóle nie zakwitła, a te kwitnące zapyliły się i były zupełnie inne. 6 lat temu też dostałam orginały z Holandii no i po roku to samo. Masz rację te stare odmiany są żelazne. Właśnie wczoraj spacerując po ogrodzie uroniłam łezkę nad tulipanami. Mam tulipany przeniesione ze starej działki, sadziła je moja ciocia ile lat temu zapewne ok 20- 25 lat są to tulipany późne kwitnące na żółto. Ciocia już dawno mieszka wśród aniołów, a tulipany przetrwały. Wtedy naszła mnie nostalgia zaczęłam się zastanawiać i szukać na rabatkach kwiatów, które mam po cioci ileż ja cudowności mam po niej piwonie, floksy i wiele....wiele innych.
No to dalej prezentuję moje kwitnące rabatki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42359
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 8
Dorotko wybacz nieobecność, ale nie miałam powiadomień i stąd moja karygodna nieobecność
Mam parę stron do przeczytania i wracam bo widziałam ciekawe rzeczy. Wybacz proszę

Mam parę stron do przeczytania i wracam bo widziałam ciekawe rzeczy. Wybacz proszę
