Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
Chyba lepiej, ze nie przywiązuję wagi do nazw odmianowych. Co chwila byłabym rozczarowana, że to nie to co chciałam. A tak cieszę się z każdego kwiatucha... Tulipanki teraz na piedestale!
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
Wandziu,nie masz pojęcia jak ja bym chciała taką bladożółtą tulipanową pomyłkę.Ja kupiłam 20 cebul białych tulipanów...jest jeden czerwony,cztery pomarańczowe,reszta intensywna żółć
Nigdy więcej nie kupię cebul na ryneczku.A pana który sprzedał mi te tulipanki zapamiętałam 


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16294
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
Kropelko, no czasem mi się takie patriotyczne zestawy trafiają, a ten był całkiem świadomy.
Tencia, ja mam taką abatkę obsadzoną Pastellami i Leonardo da Vinci. Do tego obwódka z bukszpanów i niebieskie bodziszki. Moim zdaniem na jednej rabacie powinno być nie więcej niż trzy odmiany róż. Ja niestety w większości miejsc mam dużą mieszaninę., ale gdybym planowała jeszcze raz, zrobiłabym właśnie według tej ograniczającej zasady.
Kogra, ja to się dziwię, że akurat w dziedzinie tulipanów jest aż tyle pomyłek. Przecież można pilnować skutecznego sortowania towaru. Czasem faktycznie pomyłka okazuje się ładna, ale tak jak mówisz, płaci się za to, czego chcemy i co planujemy.
Asta, witaj w moim wątku i delektujmy się tulipanami, póki czas. Niedługo cebulowe zakończą kwitnienie i pokażą się inne roślinki.
Elwi, cebulki kupowałam tylko w trzech miejscach: Biedronka, Lidl oraz targi kwiatów w Skierniewicach. Właśnie drogą eliminacji wkrótce zorientuję się, z którego źródła pochodzą moje pomyłki i nie będę już tam kupować. Dotychczas z tych dyskontowych byłam zadowolona. Czyżby w Skierniewicach była wtopa?
nena08, no z tym to jednak trzeba się liczyć, że odcień będzie inny niż na etykiecie, ale żeby różowe okazały się żółte to już przesada. Co do szafirków to ja podobnie jak ty - dla mnie nigdy ich nie jest za dużo.
Zeniu, ja cebul nie sadzę w koszyczkach. Kiedyś tak robiłam, ale zupełnie niepotrzebnie. U mnie nie ma problemu nornic, na szczęście, więc i koszyczków nie potrzebuję.
Ilonko, no wlaśnie nie znam nazwy tych żółtasków. Szukałam w necie, ale niestety istnieje tyle odmian, że trudno jest cokolwiek znaleźć. Będę szukać nadal, bo są b. intrygujące.








Pulpa, ja bym jednak nie chciała pomyłek tulipanowych. Owszem, czasem trafi się coś ładnego, ale gdy pojawiają się zwykłe czerwone tulipany piewszomajowe to ja przepraszam, ale zdecydowanie ich nie chcę, bo już patrzeć na nie nie mogę, a wykopać teraz nie ma jak, gdy znajdują się one wśród innych.
sweetdaysy, znam ich nazwę, znam. To piękny tulipan Super Patriot. Taki pierzasty
Nifredil, muszę przyznać, że te cytrynowe tulipany są niezwykle fotogeniczne. Lubię je, mimo że są pomyłką.
Aga, to już jest szczyt szczytów. Żeby chociaż wszystkie te pomyłkowe tulipany były jednakowe, to pół biedy, ale taka mieszanka wygląda nieładnie, niestety. Mnie w jednym miejscu rabaty też się coś takiego przytrafiło.
Tylko że ja nie pamiętam dziada, który mi to sprzedał, bo to nie u mnie na ryneczku, tylko w innym mieście na targach kupowałam.



Tencia, ja mam taką abatkę obsadzoną Pastellami i Leonardo da Vinci. Do tego obwódka z bukszpanów i niebieskie bodziszki. Moim zdaniem na jednej rabacie powinno być nie więcej niż trzy odmiany róż. Ja niestety w większości miejsc mam dużą mieszaninę., ale gdybym planowała jeszcze raz, zrobiłabym właśnie według tej ograniczającej zasady.
Kogra, ja to się dziwię, że akurat w dziedzinie tulipanów jest aż tyle pomyłek. Przecież można pilnować skutecznego sortowania towaru. Czasem faktycznie pomyłka okazuje się ładna, ale tak jak mówisz, płaci się za to, czego chcemy i co planujemy.
Asta, witaj w moim wątku i delektujmy się tulipanami, póki czas. Niedługo cebulowe zakończą kwitnienie i pokażą się inne roślinki.
Elwi, cebulki kupowałam tylko w trzech miejscach: Biedronka, Lidl oraz targi kwiatów w Skierniewicach. Właśnie drogą eliminacji wkrótce zorientuję się, z którego źródła pochodzą moje pomyłki i nie będę już tam kupować. Dotychczas z tych dyskontowych byłam zadowolona. Czyżby w Skierniewicach była wtopa?
nena08, no z tym to jednak trzeba się liczyć, że odcień będzie inny niż na etykiecie, ale żeby różowe okazały się żółte to już przesada. Co do szafirków to ja podobnie jak ty - dla mnie nigdy ich nie jest za dużo.
Zeniu, ja cebul nie sadzę w koszyczkach. Kiedyś tak robiłam, ale zupełnie niepotrzebnie. U mnie nie ma problemu nornic, na szczęście, więc i koszyczków nie potrzebuję.
Ilonko, no wlaśnie nie znam nazwy tych żółtasków. Szukałam w necie, ale niestety istnieje tyle odmian, że trudno jest cokolwiek znaleźć. Będę szukać nadal, bo są b. intrygujące.








Pulpa, ja bym jednak nie chciała pomyłek tulipanowych. Owszem, czasem trafi się coś ładnego, ale gdy pojawiają się zwykłe czerwone tulipany piewszomajowe to ja przepraszam, ale zdecydowanie ich nie chcę, bo już patrzeć na nie nie mogę, a wykopać teraz nie ma jak, gdy znajdują się one wśród innych.

sweetdaysy, znam ich nazwę, znam. To piękny tulipan Super Patriot. Taki pierzasty

Nifredil, muszę przyznać, że te cytrynowe tulipany są niezwykle fotogeniczne. Lubię je, mimo że są pomyłką.
Aga, to już jest szczyt szczytów. Żeby chociaż wszystkie te pomyłkowe tulipany były jednakowe, to pół biedy, ale taka mieszanka wygląda nieładnie, niestety. Mnie w jednym miejscu rabaty też się coś takiego przytrafiło.




- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
Dzień dobry
Czy Koleżanka wie, że ja się do tej pory nie zorientowałem, że to jest nowy wątek? dlatego tez i wpisów nie widziałam....
Hortensje maja się dobrze, róże przyszły i idę je teraz szybko posadzić.
Wanda,
Dziękuje, pozdrawiam i do następnego razu

Czy Koleżanka wie, że ja się do tej pory nie zorientowałem, że to jest nowy wątek? dlatego tez i wpisów nie widziałam....
Hortensje maja się dobrze, róże przyszły i idę je teraz szybko posadzić.
Wanda,
Dziękuje, pozdrawiam i do następnego razu

Pozdrawiam
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
Podjęłam męską decyzję, że muszę się postarać o takiego pierwiosnka żółto-czerwonego. Ma on jakąś nazwę albo pochodzenie? Może na majówce będą, ale wątpię, bo pierwiosnki już w większości wyprzedane. Teraz idą pelargonie, begonie i inne takie tam...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
Tulipan Super Patriot - już sobie zapisałam
Mam podobne, tylko czerwone - Rococo, lubię tą serię tulipanów papuzich.
Białych jeszcze nie spotkałam, ale teraz będę polować
Wandziu, wygooglowałam sobie Super Patriot i przenosi mnie cały czas na nazwę Super Parrot - Twoje inne, czy pomyłka w nazwie?

Mam podobne, tylko czerwone - Rococo, lubię tą serię tulipanów papuzich.
Białych jeszcze nie spotkałam, ale teraz będę polować

Wandziu, wygooglowałam sobie Super Patriot i przenosi mnie cały czas na nazwę Super Parrot - Twoje inne, czy pomyłka w nazwie?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16294
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje.cz. 15
Justi, ale już musiałaś być Justynko w tym wątku, bo przecież czytałaś o tych narcyzach od Ciebie, które mi padły tuż po wzejściu. Dobrze, że już masz te swoje róże, jednak na szczęście nie wróciły do nadawcy. Ja z kolei będę dzisiaj sadzić osteo... które mi przywiozłaś, no i wywalę do końca iglaka Danicę.
Takasobie, ten pierwiosnek to żadna odmiana Miłeczko. Pochodzi on, jak wiele innych, a właściwie jak wszystkie, z mojego własnego siewu sprzed dwóch lat. Wysiały mi się najrozmaitsze kolory. Myślę, że to najlepszy sposób na pierwiosnki. Oczywiście inna sprawa ma się z odmianowymi, pełnymi.
Sweetdaysy, oczywiście Zuza, że zrobiłam błąd w nazwie (dzięki za skorygowanie!). Chodzi o papugi Super Parrot albo White Parrot. Ta pierwsza jest z zielonym maźnięciem, a druga tylko biała. Na czerwone Rococo właśnie czekam.

Takasobie, ten pierwiosnek to żadna odmiana Miłeczko. Pochodzi on, jak wiele innych, a właściwie jak wszystkie, z mojego własnego siewu sprzed dwóch lat. Wysiały mi się najrozmaitsze kolory. Myślę, że to najlepszy sposób na pierwiosnki. Oczywiście inna sprawa ma się z odmianowymi, pełnymi.
Sweetdaysy, oczywiście Zuza, że zrobiłam błąd w nazwie (dzięki za skorygowanie!). Chodzi o papugi Super Parrot albo White Parrot. Ta pierwsza jest z zielonym maźnięciem, a druga tylko biała. Na czerwone Rococo właśnie czekam.

Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
Wandziu,ja Super Parrot kupiłam w biedronce.Kwitły w ubiegłym roku po raz pierwszy.Zamiast tulipanów papuzich zobaczyłam zwykłe białe wielkokwiatowe.Byłam trochę rozczarowana,ale lubię białe tulipany więc ich nie wywaliłam.Wykopałam i jesienią posadziłam w tym samym miejscu.I wielkie było moje zdumienie kiedy w tym roku moim oczom ukazały się właśnie Super Parrot
Do tego podwoiły ilość,i nawet małe cebule przybyszowe wydały kwiaty.Spapuziały
Do tej pory się dziwię....


- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
To jednak mój pierwszy wpis u Ciebie Wanda, wcześniej widziałam po prostu bez logowania, ale nie miałam świadomości, że to nowy wątek. Mało mnie na forum.
Zapomniałam napisac o jednej rzeczy. Tulipany są jakby stworzone do Twojego ogrodu. Bardzo pasują według mnie... chyba bardziej niż narcycy
Zapomniałam napisac o jednej rzeczy. Tulipany są jakby stworzone do Twojego ogrodu. Bardzo pasują według mnie... chyba bardziej niż narcycy

Pozdrawiam
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
Wandziu, też miałam kiedyś taki pomysł - pomylone odmiany, nie kupuję
I co? Nic mi to nie dało, albowiem teraz wiem, że pomylone odmiany mają WSZYSCY sprzedawcy
Po długich rozważaniach, doszłam do wniosku, że pomyłki muszą się zdarzać na najwcześniejszym etapie, albo jeszcze u producenta, albo w wielkich sortowniach w Holandii. Potem taka pomyłka ciągnie się aż do klienta ostatecznego, przy czym sklepy czy hurtownie internetowe nie mają na to wpływu
Ja się już poddałam i wracam skruszona
do sprzedawcy, u którego kupowałam najpierw. Pomyłki były, a jakże, ale cebule przynajmniej wielkie, dorodne i za dobrą cenę
Twój żółtasek to może być Monte Carlo, jak myślisz? Piękny jest





Twój żółtasek to może być Monte Carlo, jak myślisz? Piękny jest

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16294
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
Aga2, to miałaś sytuację zupełnie odwrotną niż ja. Też kupiłam cebule Super Parrot w Biedronce i piewszego roku od razu kwitły pięknie na papuzio, a w tym roku chyba jakaś zaraza na nie padła. Liście jakby popalone, pozwijane, z brązowymi plamami i zakwitły tylko dwie sztuki i to bardzo marnie. Na szczęście jesienią dokupiłam w Lidlu torebkę i et, które pokazuję, kwitną bez problemu i są zgodne. Nie wiem w takim razie, co jest z tą odmianą, że tak różnie się zachowuje.

Justi, to w takim razie rozumiem, w czym rzecz z tym moim nowym wątkiem. A co do narcyzów to jednak tak mnie zachęciłaś tymi swoimi, że mimo wszystko kupię jesienią jeszcze inne odmiany, bo się zakochałam, a miłość nie zastanawia się, czy ta druga strona do nas pasuje, czy nie.


Elwi, może masz rację, że problemy z sortowaniem powstają u samego źródła. Cebule są wszak tak do siebie podobne.
Te moje żółtasy to nie Monte Carlo. Sprawdziłam w necie i choć faktycznie kształt kwiatów jest identyczny, to u moich pojawiła się na płatkach charakterystyczna czerwona obwódka i nie mogę nijak znaleźć w googlach takiego czegoś. W grafice jest tylko jedno jedyne zdjęcie kierujące do sprzedawcy benex, ale strona się u niego nie otwiera jako nieaktualna i nie mogę porównać.



Justi, to w takim razie rozumiem, w czym rzecz z tym moim nowym wątkiem. A co do narcyzów to jednak tak mnie zachęciłaś tymi swoimi, że mimo wszystko kupię jesienią jeszcze inne odmiany, bo się zakochałam, a miłość nie zastanawia się, czy ta druga strona do nas pasuje, czy nie.



Elwi, może masz rację, że problemy z sortowaniem powstają u samego źródła. Cebule są wszak tak do siebie podobne.
Te moje żółtasy to nie Monte Carlo. Sprawdziłam w necie i choć faktycznie kształt kwiatów jest identyczny, to u moich pojawiła się na płatkach charakterystyczna czerwona obwódka i nie mogę nijak znaleźć w googlach takiego czegoś. W grafice jest tylko jedno jedyne zdjęcie kierujące do sprzedawcy benex, ale strona się u niego nie otwiera jako nieaktualna i nie mogę porównać.


- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
Ale cudne są,żeby tak znać nazwę i jeszcze kupic takie bez pomyłki 

- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
Wandziu, może tutaj coś znajdziesz
http://video.bulbsonline.org/emag/tulip ... r.html#/1/
Ja stawiam na Cape Town
http://www.bakker.si/izdelek/tulipan-ca ... iG9MNMTps=
http://video.bulbsonline.org/emag/tulip ... r.html#/1/
Ja stawiam na Cape Town
http://www.bakker.si/izdelek/tulipan-ca ... iG9MNMTps=
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16294
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
Dorcia, no właśnie szukam nazwy, bo fajna się ta odmiana zrobiła, a ja lubię wiedzieć, co u siebie mam.
Sweetdaysy, dzięki kochana za chęć pomocy
Jednak Cape Town to u mnie nie będzie, bo kształt kwiatu inny i poza tym moje mają to czerwone obrzeże badzo wąziuteńkie. A ten drugi link, który mi podałaś, to wyobraź sobie, że wczoraj obejrzałam od deski do deski, lecz nie znalazłam tam tych moich żółtasków.
Sweetdaysy, dzięki kochana za chęć pomocy

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12066
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże i hortensje. cz. 15
Wandziu podziwiam przepiękne tulipany,
żółty cudny. Ja się poddałam i już nie próbuję nazwać swoich.
