Wiosenny wiejski ogród cz. 25

[maliola]

Marysiu - jestem spóźniona, że ale ciągle gonię w piętkę jak to mówią
Wątek jubileuszowy Ci się zrobił Żółty kolor w ogrodzie bardzo lubię, a łan żonkili u Ciebie do zapatrzenia się.

[Maska]

Aniu to szczepienie, o którym piszesz to letnie? takie że na każdej gałęzi może być inna odmiana? Jeżeli tak to spróbuj, ja tak próbowałam śliwkę zaszczepić ale była susza i nic z tego nie wyszło, a może nie z winy suszy

Ewuniu masz absolutną rację i powiem Ci na ucho, że ja nie chciałabym mieć takiego ogrodu, nawet jakby ktoś ze mną wszystko ustalał, bo zawsze byłby to jego ogród, jego wizja mojego ogrodu Jedyne co może bardzo bym chciała to mieć kogoś do pomocy Ja też z tym gościem robiłam różne rzeczy i nawet skłonna jestem go zacząć jeść może jak nam posmakuje to zjem drania

Tereniu jako dziecko uwielbiałam kosztele i babcia znosiła mi je siatkami. Po latach wyszukuję te jabłka i znalazłam w Jędrzejowie u Michała. Przywiozłam i przeniosłam się w lata mojej młodości. Kosztele owocują co dwa lata i myślę że na następny rok znowu odwiedzę Michała, tym bardziej że to przesympatyczny młody człowiek ma uroczą mamę i....ma kosztele
Ale przyjaciel może wkurzać, prawda?

Kasiu dlaczego ja nie wiedziałam, że masz kurki, a może zapomniałam Ja mam 10, bo stale jakaś mi wypada Muszę mieć ich więcej żeby nie żałować strat, ale doszłam już do podwójnej liczby i dalej żałuję każdej straconej kury Nawet miałam założenie że je będę jeść na założeniu się na razie kończy
Na łączce rośnie na środku róża do ucierania spory krzew, parę krzewów róż rabatowych i morwa. Rosną w międzyrzędziach, bo żonkile rosną w rzędach co 30 -40 cm.

Dorotko jesteś rzadko na FO, ale o mnie pamiętasz .Pismo, znaczniki i patyczki są bez zarzutu nawet berberysy mają pączki i liczę na to że będą korzonki Dorotko codziennie prawie jeżdżę do Krakowa, bo remontuję od 3 miesięcy mieszkanie po mamie, a majstra mam takiego że najchętniej bym go udusiła. Jak nie pije to choruje a jak już robi to po swojemu. Wyrzucić nie mogę, bo kto będzie kończył po kimś. Więc na razie czas i pieniądze idą w jednym kierunku A Ty nie wybierasz się do B.?

Olu Droga jesteś usprawiedliwiona masz tyle zajęć, że i tak cieszę się że jesteś Faktycznie mały jubileusz Mogę zamiast tej żółtej róży podesłać te żółtki, a Fresie cięłam wczoraj kolejny raz, jest już prawie przy ziemi co za rok

[maliola]

Marysiu spoko, jak jestem gdzieś gdzie roślinki można kupić to wypatruje Fresi tak, że dbaj o swoją, żeby przede wszystkim Twój ogród zdobiła.
Żonkile powoli i u mnie się rozrastają ale dziękuję, że pamiętasz

[wielkakulka]

Korci mnie, korci...

[katharos]

Ja kurek miałam 18 ale to pare lat temu,teraz tylko kilka trzymam je na jajka, myślę znowu z 10 dokupić, tylko kolegę Wieśka zjedliśmy w komunijnym rosole syna Do konsumpcji kupujemy brojllerki podchowane, ze dwa tygodnie na ospie sobie pożyją i do mrozu

Piszecie z Ewką o urządzaniu ogrodu...nieraz w tv widzę jak się ludzie chwalą że mają piękne przez architekta urządzone i ten architek opowiada o ogrodzie bo niektórzy to tylko chcą mieć ogród ale o nim nie pamiętać. A ja sobie nie wyobrażam spacerów 100 razy dziennie żeby zobaczyć czy coś podrosło, zakwitło I mieć po swojemu. Dziś np. stoczyłam batalięz eM bo mi nie dał układać starej cegły jako obrzeża, żebym na nową poczekała....mój ogródek Obrzeża zrobione

[semper]

Witam w kolejnej części
Piekne narcyzy widzę u Ciebie.
Moje juz przekwitają.Teraz zaczynaj kwitnąć te wielokwiatowe.

[Maska]

Olu ta róża jest u mnie od początku i nie raz nawet jej nie okrywałam, ale zawsze odbija. Patyczki na pewno będą po pierwszym kwitnieniu i wtedy chyba nawet lepiej się ukorzeniają

Aniu to dziwię się, że już tego nie zrobiłaś

Kasiu o szczegółach hodowli pogadamy jak się spotkamy bo nie chcę o drastyczne szczegóły wypytywać
Nie wiem czy nie lepiej było M posłuchać, bo stara cegła na obrzeżach kiepsko się zachowuje. Po sezonie rozsypuje się, pewnie najlepsza byłby klinkierowa

Witaj Jurku u mnie te poletkowe żonkile już uschły na wiór, a te bardziej odmianowe dzisiaj deszcz połamał i poszły do flakona. Wielokwiatowe też już kwitną

Parę dzisiejszych zdjęć





z całej paczki jeden



kiedyś posadziłam dwie kępy, żeby stanowiły flagę o barwach narodowych, a zostało tyle



Małgosiu jak tu zajrzysz to napisz czy to są różowe od Ciebie?







Ago to jest klonik, który ma sześć lat i próbuje z niego zrobić bonsai




Miłego wieczoru

[witch]

Marysiu, piękny ten klonik
A ta mała gałązka zostanie czy utniesz?
Ja bym zostawiła.

[Maska]

Aguś dziękuję! zostawię, ale może wiesz co zrobić żeby listki były coraz to mniejsze?

[witch]

Niestety nie wiem, ja wybrałam drzewa o dość drobnych z założenia liściach, mam wiśnię i jarząbek.

[delosperma]

I ja doczłapałam, a tu już szósta , co ja piszę, siódma strona.
Kolekcją i ilością żonkili bijesz wszystkich na głowę.
Takiego narcyza jak pokazała katharos pamiętam z rodzinnego ogrodu. Pachniał faktycznie niesamowicie.
A ten niesamowity, pełny fioletowy barwinek czy przypadkiem nie rozrósł Ci się za bardzo.

[TerDob]

Marysiu witam
Piękne zdjęcia Kuklik zwisły już Ci kwitnie
U mnie biały tulipan został jeden z całej paczki Śliczna ta kokorycz żółtawa
Pozdrawiania przesyłam i

[DTJ_1]

Jestem lecisz jak szalona i jeszcze mówisz, że żonkile przekwitły?, mocno zacofana jestem ostatnio . Marysiu ten kuklik zwisły, to on naprawdę obwisły i coś w sobie ma, pierwszy raz takiego widzę.

[Maska]

Ago to będę dalej pracować nad moim drzewkiem niestety nie podcięłam mu korzeni w tym roku i nie wiem czy jeszcze można?

Marysiu dopiero teraz zobaczyłam, że barwinek ma więcej płatków, bo do tej pory ceniłam go za kolor lila Poleci razem z ciemiernikiem Wypatruj dalej a jak o czymś zapomnę to przywołuj mnie do porządku

Tereniu
Kuklik jak widać kwitnie i u Lidzi od której go mam też kwitnie
Tulipany białe pokazały się z powrotem po dwóch latach kokorycz pewnie się rozsieje tak jak inne


Dorotko nie wal tak główką, bo będzie płaska przecież jesteś Większość żonkili już suszonych Kuklik jest tak zwisły jak widać




Też mi się podoba, ale u Julci widziałam jeszcze inny ładny

[koziorozec]

Witaj Marysiu,tulipany to strasznie szybko znikają ,dawniej to były takie odmiany ,że za pare lat zbierało się naręcze tulipanów do flakonu,a teraz sie cieszysz ,że w ogóle coś zakwitnie,dlatego nawet nie chce mi się ich kupować ,chociaż bardzo je lubię,dzisiaj było słoneczko i chmury i trochę chłodniej to dobrze dla sadzonkowanych roślin,zapowiadają na piątek deszcz ,to nie ciekawe,muszę zdjęcia włożyć do folii,bo bez zdjęć jest trudno wytłumaczyć jak to będzie wyglądało ,bo sadzonki małe ,przecież to byliny lata i niewiele widać ,dla laików to nic nie mówi nazwa,pozdrawiam