Wiosna, piaski no i my :)

[Norbitka]

Proszę nie śmiej się... chciałam zapytać jak nazywa się roślinka z pierwszego zdjęcia ? Własnie coś takiego zakwitło u mnie i nie mam pojęcia skąd ja to mam. To jest jakiś tulipan botaniczny?

[garbowski]

A gdzieżbym śmiał się śmiać, tak to botaniczny

[garbowski]

Dzisiaj na spokojnie, ale pracowicie . Poskrzypki się pojawiły na liliach, pryskać trzeba będzie. Paulownia zmieniła miejsce tydzień temu i już obsypana pączkami. Widać efekty podlewania, hosty ruszyły "z kopyta", reszta zielonego również.
Nawet czasu za bardzo na fotki nie było.

[lora]

dzięcioł ci się udał ...a paulownia to pierwsze zdjęcie?

[garbowski]

Dzięcioła to ja nie robiłem , sam przyleciał i sobie koło nas dziuplę kuje. Ta pierwsza fotka to żarnowiec, paulowni nie zdążyłem zrobić .

[klarag]

Pierwszy raz widzę takie piegowate fiołki! Muszę takie upolować do swojego ogródka.

[garbowski]

Kasiu nie ma problemu

[garbowski]

Nooooooooooooo podlewanie i deszczyk zrobiły swoje, nawet na naszej działce wszystko ruszyło

[Norbitka]

Te fiołki w ciapki są śliczne . Nie miałam pojęcia , że z tych maleńkich jabłuszek można coś robić.
Moje hosty dopiero zaczynają wyglądać z ziemi , już się przestraszyłam, że zaginęły

[Tajka]

Andrzejku wiosna przepiękna.
Deszcz przyszedł w samą porę na nasze piaski. Mam takie same fiolki w kropki, tylko zdjęcia nie umiem zrobić.

[garbowski]

Witaj Beato, hosty tez i u nas wychodzą różnie, mamy już takie jak na fotkach ale też kiełki ledwo wystające z ziemi.Ale na szczęście wyszły wszystkie bo na wiosnę kret z lekka nam hostowisko "poprzestawiał" Jabłka rajskie Danusia robi w lekkiej zalewie octowej, są do spróbowania zawsze u nas na spotkaniu, w tym roku tez pewnie 1-2 słoiczków uda się na te okazje zachować. Pozdrawiamy serdecznie.

Teresko, fakt ten deszcz to wielka ulga dla nas i szał dla roślin. Widzieliśmy efekty po parodniowym podlewaniu jak wszystko ruszyło. U nas na razie wszystko w "przebudowie", na efekty trochę będzie trzeba poczekać, miejmy nadzieję że czas i zdrowie pozwoli wypić u nas kawę z ciachem w lesie. Pozdrów serdecznie od nas Tadzia.

[Volvosia]

Przyszłam odwiedzić Sąsiada. Ten kościół to Mełgiew, Kijany czy nie zgadłam?

[garbowski]

Nie zgadłaś to Garbów

[Volvosia]

Garbów czyli trasa Lublin - Puławy. Blisko do Końskowoli i pokazów rolniczych pod koniec czerwca.

[garbowski]

Święto pracy więc uczczone pracą. Sporo roboty dziś było ale i aura sie przystosowała. Prawie do konca pobytu nie padało.