Anolkowe roślinki

[3wa]

Ewa,a Ty czasem tą szefkę nie u mnie oglądałaś?

Antosiu kochana chyba nie o tą szeflerke mi chodziło chociaż uważam bo już się przygladałam Twojej ,że miałaś świetny pomysł z przycięciem swojej. Mnie chodziło o taką która została bardzo zredukowana i właśnie nie bardzo pamiętam u której to z dziewczyn widziałam bo ja swoją też drastycznie ścięłam. Próbowałam u Ciebie znalezć tą o która mi chodziło ,ale za dużo stron jest u Ciebie w wątku ,a mi internet za szybko nie śmiga i w końcu ich nie przejrzałam. Ale nie będę tu Ilonce zaśmiecać wątku i już pędzę do Ciebie .

[treissi]

Ilonko moja nie marniała Spróbuj ją może ponawozić trochę. Mnie cissus tak marniał - puszczał nowe listki, które odrazu usychały. Dopiero jak zaczęłam go nawozić to ożył.

[anoli]

Dostaje biohumusik do każdego podlewania Miło Was kobietki gościć, lubię gdy jest tu tak gwarnie

[Jadzia1]

Przyszłam się przywitać i życzyć miłego wieczoru

[anoli]

Dziękuję i wzajemnie

[anoli]

Dalszy przegląd
Mały cissus romobolistny i zielistki

[AGNESS]

Kolejne ślicznotki

[basga]

Jejuuuuuuuuuuuuuuuuuu,ależ piękne!

[anoli]

Dzięki Dziewczyny, marzy mi się zebranie wszystkich zielistek
NIestety mam też straty: nie udało się z fuksjami, oleandrem, niedośpianem, begonką bunchi i tygrysią oraz cissusem kolorowym
Marnieją cissus rombolistny ellen danica oraz aspidistra i maleńki n'joyek - nie mam pojecia czemu, ale walczę o nie. Niestety pożegnałam też scindapsusa pictusa

[effa]

Oj straty jesienno-zimowe się zaczęły Ilonka trzymam kciuki żeby już się to skończyło. A może za zimno mają roślinki co? U mnie odpukać nic się na razie nie dzieje, ale rośliny zdecydowanie jakoś w sen zimowy zaczynają zapadać, stanęły w miejscu i nie rosną. Słońca chyba im brak
Kolekcja zielistek się powiększa, największą furorę zrobiła bonie
Ilonka a przyjął Ci się ficus alii? Mi niestety nie udało się z hibkiem od Ciebie Już na dobre zrezygnowałam z dalszych prób, widać nie jest nam pisane. Za to calisia ma się dobrze, tylko tak śmiesznie mi się układa w stronę światła


_________________
Podlewajcie proszę drzewko

[treissi]

Oj ale szkoda zmarnowanych roślinek

[anoli]

Efciu przepraszam zapomniałam poprzednim razem Ci odpisać, jedna ze szczepek ali'ego się przyjęła. A do niej jeszcze dołączyły dwie każda od innej Forumowiczki . Bardzo cieszą m. i mnie
Za zimno to chyba nie mam, ale szczepkom się widać nie podoba ta pogoda. Może wiosną zaczniemy na nowo. Wtedy wyślę Ci Efciu już ukorzenionego hibka
Moniczko szkoda, ale cóż zrobić.

[katrina26]

Zielistki masz piękne, moja padła niestety, to znaczy hmmm przesuszyłam ją, a wcześniej szkodnik zeżarł połowę liści i wyszarpnął ją z ziemi Mam nadzieję że mój cissus puści korzonki. U mojej siostry już od ponad roku rośnie w ciemnym przedpokoju. Czasem jak nie zapomni to zapali mu światło. A wielki jest strasznie.
Przykro mi z powodu strat. Na wiosnę wyślę Ci niedośpiana (jeśli mi przezimuje tfu tfu). A fuksje można w domu trzymać? czy tylko zimują w domu? moja siostra ma piękne na tarasie, ale nie ma ich gdzie przezimować więc może ja je przygarnę ;)

[anoli]

Katrinko26 nic Ci w sprawie fuksji nie powiem, bo to była moja pierwsza próba ze szczepkami. I roślinki te są dla mnie jeszcze zagadką. One wolą mieszkać na balkonie wiosną i latem, a zimą trzeba je przechować w pomieszczeniu - na tym koniec mojej wiedzy skromnej. Dzięki za wyrazy współczucia. Staram się pocieszać, że tylko w ten sposób zmieści się coś nowego na mojej części parapetów. I innych miejsc kwiatowych. Wszystko na pół z m. bo on hoduje kaktusy, fikusy, owadożerki, marantkę. Eh... Sama go zaraziłam... A jakiej zielistki szukasz? Zapiszę Ci na wiosenkę może?

[katrina26]

Dziękuję Ilonko Poszukam czegoś o tych fuksjach, i poproszę siostrę żeby biedactwa wzięła do domu a ja je zabiorę do siebie Co do zielistki to zmarniała mi taka zwykła, cała zielona.