
Po malinowym chruśniaku cz3
- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Justynko teraz to prawie samo się robi  Tylko trochę łyso,bo własnie są od dzisiaj w K tego typu nożyce za 80 zł a moje były znacznie droższe
  Tylko trochę łyso,bo własnie są od dzisiaj w K tego typu nożyce za 80 zł a moje były znacznie droższe  Wyglądają całkiem nieżle. Kupiłam mamie. Po południu M obada czy się nadają...
 Wyglądają całkiem nieżle. Kupiłam mamie. Po południu M obada czy się nadają... 
Ewo każdemu takie czochranie jakie tylko chce Nie jednej nie przeszkadzają nawet różane kolce
 Nie jednej nie przeszkadzają nawet różane kolce  Wczoraj było trochę traw i klematisy
 Wczoraj było trochę traw i klematisy 
			
			
									
						
										
						 Tylko trochę łyso,bo własnie są od dzisiaj w K tego typu nożyce za 80 zł a moje były znacznie droższe
  Tylko trochę łyso,bo własnie są od dzisiaj w K tego typu nożyce za 80 zł a moje były znacznie droższe  Wyglądają całkiem nieżle. Kupiłam mamie. Po południu M obada czy się nadają...
 Wyglądają całkiem nieżle. Kupiłam mamie. Po południu M obada czy się nadają... Ewo każdemu takie czochranie jakie tylko chce
 Nie jednej nie przeszkadzają nawet różane kolce
 Nie jednej nie przeszkadzają nawet różane kolce  Wczoraj było trochę traw i klematisy
 Wczoraj było trochę traw i klematisy 
- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Witam poświątecznie  Od ostatniego wejścia w ogrodzie niewiele się zmieniło. Przyroda robi co prawda swoje ale ja nie... Coś tam się zieleni, coś tam pokazuje kolorki, ale nie było okazji się tym cieszyć i o to zadbać. W święta sporo gości i pogoda nie nastrajała. Może to i lepiej że nie ma wielkich skoków temperatury, ale żeby chociaż ustały wiatry to wszystko łatwiej znieść. Dzisiaj może uda mi się przyciąć róże. Co prawda forsycja u nas jeszcze nie kwitnie ale 4km dalej już tak
  Od ostatniego wejścia w ogrodzie niewiele się zmieniło. Przyroda robi co prawda swoje ale ja nie... Coś tam się zieleni, coś tam pokazuje kolorki, ale nie było okazji się tym cieszyć i o to zadbać. W święta sporo gości i pogoda nie nastrajała. Może to i lepiej że nie ma wielkich skoków temperatury, ale żeby chociaż ustały wiatry to wszystko łatwiej znieść. Dzisiaj może uda mi się przyciąć róże. Co prawda forsycja u nas jeszcze nie kwitnie ale 4km dalej już tak  taki mamy klimat!
  taki mamy klimat!
			
			
									
						
										
						 Od ostatniego wejścia w ogrodzie niewiele się zmieniło. Przyroda robi co prawda swoje ale ja nie... Coś tam się zieleni, coś tam pokazuje kolorki, ale nie było okazji się tym cieszyć i o to zadbać. W święta sporo gości i pogoda nie nastrajała. Może to i lepiej że nie ma wielkich skoków temperatury, ale żeby chociaż ustały wiatry to wszystko łatwiej znieść. Dzisiaj może uda mi się przyciąć róże. Co prawda forsycja u nas jeszcze nie kwitnie ale 4km dalej już tak
  Od ostatniego wejścia w ogrodzie niewiele się zmieniło. Przyroda robi co prawda swoje ale ja nie... Coś tam się zieleni, coś tam pokazuje kolorki, ale nie było okazji się tym cieszyć i o to zadbać. W święta sporo gości i pogoda nie nastrajała. Może to i lepiej że nie ma wielkich skoków temperatury, ale żeby chociaż ustały wiatry to wszystko łatwiej znieść. Dzisiaj może uda mi się przyciąć róże. Co prawda forsycja u nas jeszcze nie kwitnie ale 4km dalej już tak  taki mamy klimat!
  taki mamy klimat!- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Co tam słychać (raczej widać) na pięknej rabacie. Mieliśmy wiosenny weekend, podziałałaś w ogródku? Jeździsz jeszcze koło mnie na basen?
			
			
									
						
										
						- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Alu jak odnalazłaś mój ogródek? był chyba już na poprzedniej stronie...
Na basenie już jakiś czas nie byłam. Jakoś się nie składa. W ogrodzie mamy pewne prace priorytetowe[do posadzenie 2000 choinek] i te ulubione rośliny nie do końca ogarnięte. Oczywiście wypatruję deszczu a spadło ledwo parę kropli. Robi sie kolorowo i serce się raduje.
Alu a jak tam zakup rowerka? pamiętasz żę obiecałaś wycieczkę?
			
			
									
						
										
						Na basenie już jakiś czas nie byłam. Jakoś się nie składa. W ogrodzie mamy pewne prace priorytetowe[do posadzenie 2000 choinek] i te ulubione rośliny nie do końca ogarnięte. Oczywiście wypatruję deszczu a spadło ledwo parę kropli. Robi sie kolorowo i serce się raduje.
Alu a jak tam zakup rowerka? pamiętasz żę obiecałaś wycieczkę?
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Rowerek jeszcze cały czas w planach, ale w czerwcu możemy się umówić na wycieczkę. Jakbyś jechała na basen daj znać. 2000 choinek odtwarzacie swój lasek za rabatą??? ale aż tyle?
			
			
									
						
										
						- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Do czerwca jeszcze daleko... ile to roślinek się pokaże w naszych ogrodach?  Będziemy odliczać od pączka do pączka  
 
Ogród pięknie podlany można działać A dzisiaj przyjeżdża moja nowa ogrodnicza koleżanka, która dopiero zaczyna i ma duże braki
 A dzisiaj przyjeżdża moja nowa ogrodnicza koleżanka, która dopiero zaczyna i ma duże braki   Ale jej nakopię!;)
 Ale jej nakopię!;)
i będę miała trochę dziur do obsadzenia No kto będzie miał większą frajdę?
 No kto będzie miał większą frajdę?
			
			
									
						
										
						 
 Ogród pięknie podlany można działać
 A dzisiaj przyjeżdża moja nowa ogrodnicza koleżanka, która dopiero zaczyna i ma duże braki
 A dzisiaj przyjeżdża moja nowa ogrodnicza koleżanka, która dopiero zaczyna i ma duże braki   Ale jej nakopię!;)
 Ale jej nakopię!;)i będę miała trochę dziur do obsadzenia
 No kto będzie miał większą frajdę?
 No kto będzie miał większą frajdę?- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Iza   jak Ciebie znam , to na pewno Ty.
 jak Ciebie znam , to na pewno Ty.   
 
Lubisz się dzielić i przy okazji znajdujesz miejsce dla nowości.
To, co kwitnie u mnie na żółto i ma liście podobne do kopytnika , to knieć błotna.
Kopytnik ma też kwiatki , ale takie niepozorne , brązowe i schowane pod liśćmi.
Jego główną ozdobą są właśnie liście a kwiatków jakby się wstydzi. 
 
Miłego dnia
			
			
									
						
										
						 jak Ciebie znam , to na pewno Ty.
 jak Ciebie znam , to na pewno Ty.   
 Lubisz się dzielić i przy okazji znajdujesz miejsce dla nowości.
To, co kwitnie u mnie na żółto i ma liście podobne do kopytnika , to knieć błotna.
Kopytnik ma też kwiatki , ale takie niepozorne , brązowe i schowane pod liśćmi.
Jego główną ozdobą są właśnie liście a kwiatków jakby się wstydzi.
 
 Miłego dnia

Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Iza witam i wtrącę swoje trzy grosze -  kwiatki kopytnika mają lekko pieprzowy zapach.
Iza czarny fiołek od Ciebie pokazuje swoją urodę, kwitnie ślicznie i ma czarne liście (latem miał zielone). Tarczownica jeszcze nie wypuściła kwiatków, czy już powinna, nie pamiętam kiedy ją u Ciebie w zeszłym roku wykopywałyśmy, przez cały zeszły sezon pięknie rosła, chyba się jej przez zimę nic nie stało.
Dziurek do sadzenia zazdroszczę, ja jeszcze próbuję coś u siebie dosadzać, ale coraz trudniej o miejsce.
			
			
									
						
							Iza czarny fiołek od Ciebie pokazuje swoją urodę, kwitnie ślicznie i ma czarne liście (latem miał zielone). Tarczownica jeszcze nie wypuściła kwiatków, czy już powinna, nie pamiętam kiedy ją u Ciebie w zeszłym roku wykopywałyśmy, przez cały zeszły sezon pięknie rosła, chyba się jej przez zimę nic nie stało.
Dziurek do sadzenia zazdroszczę, ja jeszcze próbuję coś u siebie dosadzać, ale coraz trudniej o miejsce.
Pozdrawiam Ela
			
						- drewutnia
- 1000p 
- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Ela moje tarczownice już mają kwiatki, a u mnie wszystko późno. Jutro jak poczuję się ok to pokażęelam pisze:Iza witam i wtrącę swoje trzy grosze - kwiatki kopytnika mają lekko pieprzowy zapach.
Iza czarny fiołek od Ciebie pokazuje swoją urodę, kwitnie ślicznie i ma czarne liście (latem miał zielone). Tarczownica jeszcze nie wypuściła kwiatków, czy już powinna, nie pamiętam kiedy ją u Ciebie w zeszłym roku wykopywałyśmy, przez cały zeszły sezon pięknie rosła, chyba się jej przez zimę nic nie stało.
Dziurek do sadzenia zazdroszczę, ja jeszcze próbuję coś u siebie dosadzać, ale coraz trudniej o miejsce.
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Dziękuję za informację, moje pewnie padły. Życzę zdrowia
			
			
									
						
							Pozdrawiam Ela
			
						- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Elu u mnie tarczownica jeszcze nie kwitnie ale u mnie wszystko przynajmniej 2 tygodnie do tyłu  
  
Ewo szczęściara z Ciebie że masz już więcej wiosny U nas dzisiaj urywa głowę [jak ja tego nie cierpię!]  i mimo słońca strach wyjść na dwór.
  U nas dzisiaj urywa głowę [jak ja tego nie cierpię!]  i mimo słońca strach wyjść na dwór.
Elu a ja z niepokojem czekam na Twojego słoneczniczka [chyba meteora] i nie wyłazi.
Koleżanka miała bagażnik zapełniony ale dlaczego u mnie nic nie ubyło chyba jakieś cuda!?
  chyba jakieś cuda!?
			
			
									
						
										
						 
  Ewo szczęściara z Ciebie że masz już więcej wiosny
 U nas dzisiaj urywa głowę [jak ja tego nie cierpię!]  i mimo słońca strach wyjść na dwór.
  U nas dzisiaj urywa głowę [jak ja tego nie cierpię!]  i mimo słońca strach wyjść na dwór.Elu a ja z niepokojem czekam na Twojego słoneczniczka [chyba meteora] i nie wyłazi.
Koleżanka miała bagażnik zapełniony ale dlaczego u mnie nic nie ubyło
 chyba jakieś cuda!?
  chyba jakieś cuda!?- drewutnia
- 1000p 
- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Źle się wyraziłam wypuściła pędy z kwiatkami które jeszcze nie kwitną.To w sumie pączki 
			
			
									
						
										
						
- Kochammmkwiaty
- 1000p 
- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Cześć Iza   
 
Gdzie wiosna w Twoim ogrodzie ?
Mam pytanie odnośnie katalpy - wiem, że masz i sama widziałam - czy Twoja katalpa ma już pączki ?
Obawiam się, że nasza zakupiona w zeszłym roku we Franku nie odżyła po zimie
Ciepło pozdrawiam
			
			
									
						
							 
 Gdzie wiosna w Twoim ogrodzie ?
Mam pytanie odnośnie katalpy - wiem, że masz i sama widziałam - czy Twoja katalpa ma już pączki ?
Obawiam się, że nasza zakupiona w zeszłym roku we Franku nie odżyła po zimie

Ciepło pozdrawiam

Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna 
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
			
						"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- drewutnia
- 1000p 
- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Katalpy bardzo późno  wypuszczają liście.
I znowu się wcinam Już nie będę
  Już nie będę 
			
			
									
						
										
						I znowu się wcinam
 Już nie będę
  Już nie będę 






 
 
		
