Jeden z moich synów tak mi poradził, gdy narzekałam, że nie mogę się wyrobić, a już padam z nóg: "Co masz zrobić dzisiaj, zrób pojutrze, Będziesz miała dwa dni wolne i sobie odpoczniesz." Wtedy jeszcze pracowałam zawodowo, społecznie i cały dom wraz z eMem i trojgiem dzieci miałam na głowie.Teraz mam tylko dom bez dzieci, eMa i działkę. A pracować lubię, nie znoszę bezczynności.
Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
Mariolka, mów sobie, co chcesz, a ja i tak Ci nie wierzę. Samo Ci się nie zrobi, a działeczkę masz bardzo zadbaną.
Jeden z moich synów tak mi poradził, gdy narzekałam, że nie mogę się wyrobić, a już padam z nóg: "Co masz zrobić dzisiaj, zrób pojutrze, Będziesz miała dwa dni wolne i sobie odpoczniesz." Wtedy jeszcze pracowałam zawodowo, społecznie i cały dom wraz z eMem i trojgiem dzieci miałam na głowie.Teraz mam tylko dom bez dzieci, eMa i działkę. A pracować lubię, nie znoszę bezczynności.

Jeden z moich synów tak mi poradził, gdy narzekałam, że nie mogę się wyrobić, a już padam z nóg: "Co masz zrobić dzisiaj, zrób pojutrze, Będziesz miała dwa dni wolne i sobie odpoczniesz." Wtedy jeszcze pracowałam zawodowo, społecznie i cały dom wraz z eMem i trojgiem dzieci miałam na głowie.Teraz mam tylko dom bez dzieci, eMa i działkę. A pracować lubię, nie znoszę bezczynności.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11715
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
No tośmy sobie dzisiaj na działeczkach popracowały...ja sobie powolutku...na stołeczku pracuję !Alleluja i do przodu!
Już tam po trochu zaczynam ogarniać te włości moje ROD-owskie!
Sprawia mi to niebywałą przyjemność i radochę! W domu już by mi trudno było wysiedzieć o tej porze no chyba,że byłby to jakiś mus... Kiedyś miałam 2 wnuczki pod opieką więc działkowanie tylko na drugą zmianę bywało.. No i trzeba było się pogodzić .. Ale wnuczki to też przyjemność i radość wielka!
Dzisiaj już pannice i opieki dziadków już nie wymagają. 

Już tam po trochu zaczynam ogarniać te włości moje ROD-owskie!
-
szarotka66
- 1000p

- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
Lucynko, widzę, że mamy ze sobą dużo wspólnego. Ja też nie usiedzę bezczynnie, chociaż akurat to nie wiem czy jest pozytyw.
Podobno odpoczywać trzeba umieć. Ja nie umiem. Dziś pół dnia sadziłam, przesadzałam, podcinałam, a końca nie widać.
Narcyzy masz śliczne, ale korony to prawdziwe grubaski.
Narcyzy masz śliczne, ale korony to prawdziwe grubaski.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
Lucynko jak te kwitnące kwiaty w słońcu ładnie się prezentują
Wszyscy wykorzystujemy ładne dni na pracę w ogródku i stale nachodzą nas nowe pomysły i nowa praca jest
Ogródek ziołowy to u mnie chyba był pierwszy, bo zioła dla mnie są bardzo ważne. Susze, mielę i robię własną kompozycję do potraw
Wszyscy wykorzystujemy ładne dni na pracę w ogródku i stale nachodzą nas nowe pomysły i nowa praca jest
Ogródek ziołowy to u mnie chyba był pierwszy, bo zioła dla mnie są bardzo ważne. Susze, mielę i robię własną kompozycję do potraw
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
Lucynko jest jeszcze innej powiedzonko "jeśli masz coś zdrobić dziś to usiądź i poczekaj aż Ci przejdzie". Mój Biedr.roduś też lada moment
Pozdrawiam Ela
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
Maryniu -zazdroszczę Ci wnucząt, ja nie mam ani jednego, ale nauczyłam się już z tym żyć.
W domu siedzieć teraz byłoby ciężko, każdy wysiłek na świeżym powietrzu sprawia ogromną przyjemność. Oby jak najwięcej ciepełka było, żeby nie było trzeba siedzieć w domu.
Dorotko - przecież praca w ogródku to bardziej przyjemność niż wysiłek, a ja widzę po sobie, że człowiek czynu jest zdrowszy i 'młodszy' niż by wiek wskazywał.
Korony sadzę z uporem maniaka od czterech lat - w tym roku po raz pierwszy mi zakwitły. Doczekałam się i jestem cała w skowronkach.
Marysiu - ja także dużo ziół stosuję w mojej kuchni, a ponadto moja ukochana synowa i syn bez ziół nie wyobrażają sobie swojej kuchni, toteż uprawiam ziółka nie tylko dla siebie.
Elu - kupuję Twoje powiedzenie, od dziś będę czekać, aż mi przejdzie zwłaszcza pęd do nadmiernych zakupów .........
W domu siedzieć teraz byłoby ciężko, każdy wysiłek na świeżym powietrzu sprawia ogromną przyjemność. Oby jak najwięcej ciepełka było, żeby nie było trzeba siedzieć w domu.
Dorotko - przecież praca w ogródku to bardziej przyjemność niż wysiłek, a ja widzę po sobie, że człowiek czynu jest zdrowszy i 'młodszy' niż by wiek wskazywał.
Korony sadzę z uporem maniaka od czterech lat - w tym roku po raz pierwszy mi zakwitły. Doczekałam się i jestem cała w skowronkach.
Marysiu - ja także dużo ziół stosuję w mojej kuchni, a ponadto moja ukochana synowa i syn bez ziół nie wyobrażają sobie swojej kuchni, toteż uprawiam ziółka nie tylko dla siebie.
Elu - kupuję Twoje powiedzenie, od dziś będę czekać, aż mi przejdzie zwłaszcza pęd do nadmiernych zakupów .........
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
A ja wkleję jeszcze jeden cytat "Jeśli masz coś zrobić, zrób to teraz. Bo jutro może nigdy nie nadejść..." Tao Porchon Lynch (najstarsza instruktorka Jogi).
Piękne kwiatuszki, a ja już drugi tydzień bez działki
.
Piękne kwiatuszki, a ja już drugi tydzień bez działki
- kwiaty_poli
- 500p

- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
Lucynko super masz kwiatuszki, altana super. Muszę swojego pogonić bo jak by nie było już 6 rok leci w oczekiwaniu na altanę, chociaż najprostszą...
Rododendron będzie piękny, już to widzę 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
Iwonko - zacytowana przez Ciebie myśl byłaby do przyjęcia [przeze mnie], gdyby brzmiała: "Jeśli masz coś zrobić dzisiaj, odłuż do jutra. Ono może nigdy nie nadejść, więc masz wolne."
Taka piękna pogoda, a Ty bez działki? Mam nadzieję, że nie z powodu choroby ...
Nic to, nie martw się, działka i robota nie zając, nie ucieknie. Jeszcze przed Tobą wiele pięknych tygodni.

Paulinko - dziękuję w imieniu moich kwiatuszków. Ten rododendron już w ubiegłym roku cały obsypany był kwieciem. Widzę, że teraz będzie podobnie, co mnie ogromnie cieszy.
Doczekasz się i Ty altany, tylko musisz częściej mękolić, marudzić, zrzędzić itp. Ja tak robiłam przez trzy kolejne lata i w końcu M nie wytrzymał utyskiwań, wziął się do roboty, a teraz sam jest z siebie zadowolony.

Dzisiaj znowu porządnie sobie dałam w gnaty i w mięśnie. Myślałam, że wszystko mam zrobione, a tu figa ... cały czas coś tam jest do wykonania.
Na jutro też mam sporo planów. Oby tylko pogoda dopisała.
Taka piękna pogoda, a Ty bez działki? Mam nadzieję, że nie z powodu choroby ...

Paulinko - dziękuję w imieniu moich kwiatuszków. Ten rododendron już w ubiegłym roku cały obsypany był kwieciem. Widzę, że teraz będzie podobnie, co mnie ogromnie cieszy.
Doczekasz się i Ty altany, tylko musisz częściej mękolić, marudzić, zrzędzić itp. Ja tak robiłam przez trzy kolejne lata i w końcu M nie wytrzymał utyskiwań, wziął się do roboty, a teraz sam jest z siebie zadowolony.

Dzisiaj znowu porządnie sobie dałam w gnaty i w mięśnie. Myślałam, że wszystko mam zrobione, a tu figa ... cały czas coś tam jest do wykonania.
Na jutro też mam sporo planów. Oby tylko pogoda dopisała.
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
W cytacie nie chodzi o pracę, raczej o rzeczy ważne
.
Dużo pracy, jutro też, odpukać zdrowie na razie jest ok, przeszła pierwsza fala alergii i dokąd nie zakwitną akacje powinno być dobrze.
Dużo pracy, jutro też, odpukać zdrowie na razie jest ok, przeszła pierwsza fala alergii i dokąd nie zakwitną akacje powinno być dobrze.
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
Ooooo, widzisz - to mi się podoba, tę myśl złotą kupujęplocczanka pisze:Iwonko - zacytowana przez Ciebie myśl byłaby do przyjęcia [przeze mnie], gdyby brzmiała: "Jeśli masz coś zrobić dzisiaj, odłuż do jutra. Ono może nigdy nie nadejść, więc masz wolne."![]()
Bardzo lubię popracować na działeczce ale tegoroczna wiosna jest .......... zimna ? No .... tak - chłodnawa jest. U mnie nawet trawa , posiana na tzw "pozostałościach po kreciej robocie", nie ma zamiaru wschodzić. Czeka na zdecydowane ciepełko. A ja ? Wykręcam kilometry na rowerze - dla samej przyjemności jeżdżenia.
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
Co do trawy (w tym roku po raz pierwszy chyba w życiu ją siałam) to moja po około 10 dniach wyszła, ale lana była 2 razy bo susza straszliwa (trawa koło pracy oczywiście).
Tak teraz jeszcze raz przeczytałam Twoją weryfikacje i faktycznie ma to sens ;).
Tak teraz jeszcze raz przeczytałam Twoją weryfikacje i faktycznie ma to sens ;).
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
Lucynko, aż taka młoda to ja nie jestem. Ale czuję się bardzo młodo
To chyba przez ten ogródek. Nie musze chodzić na siłownię, żeby trzymać formę.
Dzisiaj zrobiłam chyba kilka ładnych kilometrów z konewką. Po co mi bieżnia i siłownia?
Warzywnik super, altanka przeurocza. Z tyłu widze namiot, czy to Twój, czy już sąsiada?
To chyba przez ten ogródek. Nie musze chodzić na siłownię, żeby trzymać formę.
Dzisiaj zrobiłam chyba kilka ładnych kilometrów z konewką. Po co mi bieżnia i siłownia?
Warzywnik super, altanka przeurocza. Z tyłu widze namiot, czy to Twój, czy już sąsiada?
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7973
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
Witaj Lucynko co do Ciebie zaglądam to następne piękne kwity kwitną
Pięknego dnia
Pięknego dnia
Pozdrawiam Alicja
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków
Mariolko - widzę, że znalazłam pokrewną duszę w sprawie relaksowej.
Choć zauważyłam, że Iwonka [ i P ... ] też zaczyna się przyłączać .
Gosiu, ależ jesteś młodziutka i bądź jak najdłużej.
Ja już szczęśliwie nie muszę ganiać z konewką, mogę nareszcie używać węża. Sporo wysiłku kosztuje dźwiganie i wylewanie takich ilości wody.
Z tyłu za tą ażurową altaną M zawiesił jedną ściankę starego namiotu, bo u sąsiada z tyłu jest straszny bałagan i bardzo mnie to denerwowało.
Alicjo jesteś bardzo miła, dziękuję. Dobrej nocki dla Ciebie i słonecznej niedzieli. Chociaż deszczyk przydałby się naszym roślinkom.
Dzisiaj też jakieś tam fotki przyniosłam z działki.
Taką sadzoneczkę dostałam dziś od znajomej działkowiczki. Ani ona, ani ja nie znamy jej nazwy, ale podoba mi się, bo jest niziutka i niebieściutka.
Ta też jest dla mnie zagadką, ale ją lubię.
Przede wszystkim żółto ... i różowo...
Taki tam rzut na jedna stronę ...
Dopadłam obiektywem aparatu największego gołębia w stadzie, ale tylko dzięki temu, że wlazł do tunelu. Ja go nazywam 'pawiem'. Jeszcze dla lepszego humoru pokażę Wam, w jakim "więźniu" siedzą moje lilie. Zamykam je póki są niskie. W przeciwnym razie moja ruchliwa kiciunia wszystkie by połamała. 
Choć zauważyłam, że Iwonka [ i P ... ] też zaczyna się przyłączać .
Gosiu, ależ jesteś młodziutka i bądź jak najdłużej.
Z tyłu za tą ażurową altaną M zawiesił jedną ściankę starego namiotu, bo u sąsiada z tyłu jest straszny bałagan i bardzo mnie to denerwowało.
Alicjo jesteś bardzo miła, dziękuję. Dobrej nocki dla Ciebie i słonecznej niedzieli. Chociaż deszczyk przydałby się naszym roślinkom.
Dzisiaj też jakieś tam fotki przyniosłam z działki.
Taką sadzoneczkę dostałam dziś od znajomej działkowiczki. Ani ona, ani ja nie znamy jej nazwy, ale podoba mi się, bo jest niziutka i niebieściutka.
Ta też jest dla mnie zagadką, ale ją lubię.
Przede wszystkim żółto ... i różowo...
Taki tam rzut na jedna stronę ...
Dopadłam obiektywem aparatu największego gołębia w stadzie, ale tylko dzięki temu, że wlazł do tunelu. Ja go nazywam 'pawiem'. Jeszcze dla lepszego humoru pokażę Wam, w jakim "więźniu" siedzą moje lilie. Zamykam je póki są niskie. W przeciwnym razie moja ruchliwa kiciunia wszystkie by połamała. 


