Witam wszystkich. Ja jatrophę podagrice wyczaiłam w jednej z popularnej sieci hipermarketów domowo-ogrodniczych. Niestety okazalo się że ma wełnowca ale trzyma się dośc dzielnie i zaaplikowałam oprysk i doglebowo specyfik na to świństwo
Jestem nowicjuszem w tych roślinkach ale baardzo dzużo szperałam na ten temat i moge potwierdzic to co wyczytałam i widzialam na żywo w sklepie- jatropha własciwie zawsze najpierw wypuszcza kwiat a potem dopiero liście.
Podobno tez jatropha bardzo intensywnie przyciąga do swych kwiatów motyle:)
Intryguje mnie kwestia pozyskiwania owocow i nasion-wystawiana w ciepłe dni na dwór jatropha sama się zapyla <zapewne wiatr niesie pyłek> a kwiatki są obupłciowe w wiec z jednej roślinki możemy miec owoce i nasiona.
No i tutaj pytanie do szczęśliwców - jak ,zapyliliscie' wasze jatrophy trzymane w domach? Niektórzy sugerują pędzlowanie pyłku ale wielu posiadaczy mówi o nasionach ze swojej hodowli domowej tak jakby roślina sama się w domu zapylała.
I jak to jest u diaska z wyglądem kwiatow męskich i żeńskich jatropha podagrica? W necie znalazłam bardzo ciekawy i piękny artykuł pełen makroskopowych zdjęć jatrophy - zdjęcia te sugerują że te kwiaty meskie i żeńskiewyraźnie róznia się wygladem a ja nie zauwazyłam jakichś róznych w budowie kwiatków.
Tutaj jest link-prosze spójrzcie w polowie strony sa zdjęcia i informacje o kwiatach żeńskich i męskich...gatunek i wygląd kwiatów zgadza się z jatrophą która posiadam
http://www.microscopy-uk.org.uk/mag/ind ... uddha.html