Taki - sobie ogród cz.4

[PEPSI]

Miłeczko, nie miałaś czkawki wczoraj? Sadziłam moje dalie i rozmyślałam o Tobie. Jestem pod wrażeniem tej ilości posadzonych przez Ciebie dalii. Ja posadziłam jednego dnia z 8 karp, wczoraj tyle samo i ....sama wiesz co boli po takiej robocie. Porównywalnie
I również pomna zeszłorocznych karcących emotikonek od Ciebie....powtykałam obok każdej karpy znaczniki

[sweetdaisy]

Zuza! Ta dalia już nie wyrośnie. Wyciągnij ją z tej donicy i obejrzyj. Ja już wiem, co tam jest. Kup sobie inną i posadź już do gruntu!

O, lecę jutro wyciągać ją z donicy i sprawdzać. Ja z kolei nie mam pojęcia "co tam jest". Myślisz, że zgniła? A taką ładną karpę kupiłam...

[takasobie]

Zuza! Może się mylę, ale po miesiącu, to już powinna wypuścić!!! Daj znać, co z nią!

Małgosiu! Kawał dobrej roboty! Nie muszę pewnie pisać, że widok kwitnących dalii jest odpowiednia nagrodą za nasz trud!!! A najważniejsze, że będziesz mogła nazywać je po imieniu

Marta! Ze spokojem! Grunt to się zbytnio nie przejmować i słuchać głosu rozsądku! Na pewno wyjdzie, urośnie i pięknie zakwitnie!

Karola! Ja własnie znudzona niebieskim barwinkiem zaczęłam zbierać rożne odmiany. Ten karminowy jest piękny i obficie kwitnie! Jeśli chodzi o drzewa, to pryskam dlatego, że zaobserwowałam brunatną zgniliznę (owoce psuły się na drzewach i opadały) i nie mogliśmy ich jeść. A mam takie smaczne stare odmiany.

Wczoraj syn kompost mi do końca przesiał. Będzie pod wszystkie dalie I od razu przerzucił z boksu do boksu. Robimy miejsce dla dyniek. Mam kilka odmian, muszę je pomieścić. Posadziłam kolejne trzy dalie, bo na kolejne coś nie miałam koncepcji No i mam wreszcie lampkę z czujnikiem ruchu na ogród. Wywiesiłam też moje czerwone lampiony! Czyli przygotowania do sezonu letniego w pełni!

Kilka z wczoraj:

[Marzena77]

Piękne tulipany

[JolantaG]

Co to


I to

[sweetdaisy]

Miłka, melduję że karpy raczej mają się dobrze. Wydaje mi się, że chyba widzę nawet zaczątek kiełka do góry, ale pewna nie jestem, czy to to. Zapomniałam Ci powiedzieć, że jak ja ta moją dalię do donicy włożyłam, to stała na dworze. Może po prostu za zimno miała
Dałam ją teraz ciut wyżej, tak że cięcie jest prawie równo z ziemią. Będę zaglądać, czy ten wzgórek jest kiełkiem czy nie.

[takasobie]

Marzenko! Dziękuję w imieniu tulipanów!

Jolu! To Jefersonia dubia i ... nie pamiętam co Ja się dowiem, a w międzyczasie się rozwinie i będzie przyzwoicie wyglądać

Zuza! Odetchnęłam z ulgą! Teraz to rozumiem, dlaczego nie wylazła! Trzeba było tak od razu!


Dziś posadziłam kolejne 10 dalii, powinno mi zostać 70 do posadzenia, ale ... znalazłam jeszcze jedną, której nie miałam w spisie: Franz Kafka, kupiony w jakimś wiejskim sklepie ogrodniczym, tak z próżności. Mam nadzieję, że będzie zgodny...

No i pierwsze podlewanie było, bo straszna Sahara. Ale mąż zrobił mi słupek z prądem do altany, do tej pory musiałam rozwijać przewód do pompy

I posadziłam 2 kanny do donic En Avant i Lucifer. Mam nadzieję, ze wreszcie będę miała prawdziwego Lucifera

I takie tam...

[Pulpa222]

Czytam o Twoim sadzeniu dalii i podziwiam . Ja nie mogę 'zmęczyć' moich ośmiu . Ale zostało mi tylko dwie do posadzenia .
Mam pytanie dotyczące kanny: donice trzymane w garażu wypuściły półmetrowe pędy, przeniesione do pokoju do okna balkonowego - kiedy można wystawić na taras?. Donice ogromne - właścicielka drobniutka, hartowanie tylko poprzez otwarte drzwi, bo nie da rady wstawiać i wystawiać . Co dalej?. Czy ona nie powinna w tych donicach wymienić ziemi, czy tylko nawozić?. Nie wiem, jak to robi, ale są ogromne i kwitną .

[Wanda7]

Otóż to. Ja podobnie jak Pulpa nadziwić się nie mogę, jak ty dajesz sobie radę z daliami. I to dwa razy w roku, raz - wysadzanie, drugi raz wykopywanie. Ja tej wiosny tak się namęczyłam z sadzeniem róż, że już ledwo zipałam. Ale to już mam z głowy na kilka lat. A dalie trzeba przecież oporządzać rok w rok. Z ciebie Miłeczko to chyba kawał baby musi być. Bo ja to tak jak Pulpa drobna jestem i nawet taszczenie donic sprawia mi problem.

[takasobie]

Wandziu kochana! Ja też nie wiem, jak daję radę! Chyba to muszę lubić Róż też 6 sztuk sadziłam teraz więc wiem, ale do róż trzeba głębiej wykopać, ziemi kompostowej nasypać. Ja jeszcze fusy daję, skórkę bananka, pomiziam, pocałuję i sadzę. Trochę jest zabawy ;-) Z daliami trochę mniej pracy, ale w tym roku daje kompost w nóżki, jak do róż, żeby pięknie rosły. Nie wiem też jakie z Anią macie wyobrażenie o kawale baby, ale ponoć nie jestem;-) Widły i łopata to mój sprzęt do fitnesu! A taszczyć donic nie należy, tylko chłopa krzepkiego zawołać (obojętnie jakiego ) albo taczką wozić! Trzeba szanować kręgosłup i zdrowie!

Aniu! Jak nie możesz zmęczyć??? Co? Miejsce musisz uszykować? Sadź, sadź, powolutku aż do skutku! Dasz rade te dwie!
Nie wiem jak z tymi kannami Ja swoich nie wsadzam wcześniej, bo nie mam właśnie gdzie trzymać i chce uniknąć takiego wystawiania i wstawiania.
Kanny powinny mieć dobrą ziemię, kompostową, ale to każdy musi wyczuć, czy trzeba wymienić ziemię, czy podać jej nawóz.
Jak są nawożone np codziennie przy podlewaniu, mogą być ogromne i kwitnąć

Ja właśnie wczoraj wystawiłam moje skrzynie z kannami na taras altany, obejrzałam po łebkach i stwierdziłam, że żyją. Powsadzam do donic na te 2-3 tygodnie, niech się obudzą i zaczną rosnąć. dawniej myślałam, że trzeba podpędzić kannę, żeby zakwitła. Janusz "Drozd" tak radził, to słuchałam i ... dygałam te donice. Potem stwierdziłam, że dość i tak nie miałam miejsca, bo pokój, który służył za szklarnię, zajął ostatecznie syn.
Część kann sadze bezpośrednio do gruntu w bardzo ciepłe miejsce przed domem. Szybko tam rosną, kwitną i długo wytrzymują, bo przymrozki tam jakby nie działały Czyli z doświadczenia wiem, że kanny muszą mieć ciepło i słonecznie, gleba i wilgotność, to w drugiej kolejności!

Posadziłam jeszcze wczoraj kolejne dalie, ale udało mi się tylko 8 sztuk. Coraz mniej zostaje w skrzynkach i kartonikach.
zauważyłam, że dwie karpy zgubiły napisy No i mam dylemat, gdzie je posadzić. Może uda mi się drogą dedukcji i eliminacji wyczaić, co to za egzemplarze.

Jola! To żółte, to Saruma Henriego!



I kilka takich tam:

[duju]

Miłko, też przedwczoraj dostałam nowe dalie. Stare chyba żyją, chociaż nie mam ich wiele jak w poprzednich latach. Muszę tylko poczekać na weekend, bo eM musi ukopać mi kawałek pasa. Będę więc moje sadzić w przyszłym tygodni. Właśnie najgorsze to przechowywanie i latanie z tym, ale damy radę, co nie

[Tolinka]

Miłeczko to fioletowe na 5 zdjęciu to srebrniki judasza?

[kasik 69]

Mam takie same tulipanki,jak ten z pierwszej fotki,chyba z B...Też cię podziwiam,jeśli chodzi o dalie,ja posadziłam aż 5 kupionych na Gardenii,ale nie wykluczone ,że na kiermaszu w OB dokupię następne

[Gabriel]

Z daliami jakoś tak dziwnie jest, jak miałem kilka, to sadzenie zdawało się sprawiać więcej kłopotu niż teraz
Bardzo ładną wiosnę prezentujesz, sporo wiosennych kwiatów zmieściło się u Ciebie. Widać jak dobrze jest mieć rośliny na każdą porę roku

[karolacha]

Cudne kolorki , wiosna -radosna