Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu widzę że u Ciebie cały czas do przodu
Pięknie koło domku i w ogródku taras super
Jaka będzie balustrada wokół tarasu 
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Dzisiaj cieplutko będzie. Tak zaczyna się pomału czas tulipanów, mam troszkę nasadzeń jesiennych z Bi. , więc czekam na nie. Twoje prace też pewnie postępują, pokaż co tam robisz ;)
Pozdrawiam - Justyna
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu nie licz na leżenie bo jak wychodzę na ogród to zawsze muszę co zrobić albo nie umiem odpoczywać na leżąco chyba że deszcz lub ukrop przytrzymają mnie na tarasie ..
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7726
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
ROMCIU jak miło że do mnie wdepnęłaś
, rzeczywiście do przodu
dość ostro, ale założyłam sobie ten rok to rok ciężkich robót
a następne to praca w ogrodzie ma być przyjemnością.
na razie balustrady nie będzie, staną duże donice z kratkami na których będą pięły się Clematisy a w donicach nie wiem jeszcze co.
JUSTYNKO pracujemy i cały czas do przodu, dzisiaj obrabialiśmy ROD posadziliśmy ziemniaczki i posiałam marchewkę i resztę, ale będąc na ROD coraz częściej myślimy o upłynnieniu jej, dwa ogrody obrobić to trudno.
JANECZKO my to chyba to samo pokolenie co nie umiemy się lenić
na razie balustrady nie będzie, staną duże donice z kratkami na których będą pięły się Clematisy a w donicach nie wiem jeszcze co.
JUSTYNKO pracujemy i cały czas do przodu, dzisiaj obrabialiśmy ROD posadziliśmy ziemniaczki i posiałam marchewkę i resztę, ale będąc na ROD coraz częściej myślimy o upłynnieniu jej, dwa ogrody obrobić to trudno.
JANECZKO my to chyba to samo pokolenie co nie umiemy się lenić
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu....piękny domek z ogrodem.
Wystarczy porównać wcześniejsze zdjęcia i obecne, nie do poznania.
. Z działeczki na ROD także bym zrezygnowała. Po mimo że wszystko tutaj wykończycie na cacy my z tych nie lubiących się lenić, lubimy zmieniać, wymyślać więc pracy wystarczy. 
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu też zrezygnowałabym z działki na ROD mając ogród przy domku. Niestety mieszkam w bloku więc nie mam wyboru. 
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
Agapa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1596
- Od: 29 maja 2009, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu
patrząc po Twoich fotografiach - to ogród przydomowy masz dość duży. Trudno pewnie jest wygospodarować czas na jeden i drugi ogród, tym bardziej, że obydwa wymagają sporo pracy.
U nas ziemi uprawnej (w tym szklarnia) jest może 2 ary i 3 na ogrodzie RODowskim. Mam nadzieję, że uda się mi go utrzymać i dam radę zadbać i o ten przydomowy i ten troszku dalej.
Najbliższe otoczenie piękniej z dnia na dzień. Aż przyjemnie popatrzeć.
Trzymam kciuki za dalsze działania ogrodowe, bo to, co pokazujesz jest coraz ładniejsze. Takie fotografie dają dużego pałera do dalszych prac
patrząc po Twoich fotografiach - to ogród przydomowy masz dość duży. Trudno pewnie jest wygospodarować czas na jeden i drugi ogród, tym bardziej, że obydwa wymagają sporo pracy.
U nas ziemi uprawnej (w tym szklarnia) jest może 2 ary i 3 na ogrodzie RODowskim. Mam nadzieję, że uda się mi go utrzymać i dam radę zadbać i o ten przydomowy i ten troszku dalej.
Najbliższe otoczenie piękniej z dnia na dzień. Aż przyjemnie popatrzeć.
Trzymam kciuki za dalsze działania ogrodowe, bo to, co pokazujesz jest coraz ładniejsze. Takie fotografie dają dużego pałera do dalszych prac
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
- Annar13
- 1000p

- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Taras super!!!! Czekam na dalsze zdjęcia 
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7726
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
AGNIESZKO ogród wcale nie taki duży, jak wzięłam rozmach to już w wyobrażni miejsca mi brakuje.
Tak wygląda kawałek ogródka z lotu ptaka

A z ROD na razie ten sezon uprawiamy i jeszcze ogłoszenia o sprzedaży nie puszczamy, jest on nie taki mały bo ma 480m2 więc jest trochę do odziabania i koszenia.
ZENIU my zawsze sobie zajęcie znajdziemy
takie to pokolenie
A koło domku z dnia na dzień inaczej, każdego dnia coś wsadzam albo przesadzam
dzisiaj wsadziłam magnolię, aby ją wsadzić musiałam przesadzić Katalpę i Miłorząb, myślę że bez szkody dla każdego z nich bo to przecież okesr wsadzeń i przsadzeń.
A że widoki z dnia na dzień się zmieniają dowód

JULCIA też tak mówiłam jak mieszkałam w bloku i marzyłam o domku w ogrodzie, -- zaraz sprzedam--- a teraz żal mi ale wszystko ma swój początek i koniec, w nieskończoność nie można targać dwóch srok za ogon
koło domku widzę każdy kwiatek ktory zakwita, nic nie przeoczę

ANNAR też zaczynam się cieszyć tarasem, jutro jak tylko skrzynie na kwiaty wyschną będą zamontowane na tarasie to pokażę .
Dzisiaj zamiast tarasu tulipanek

Tak wygląda kawałek ogródka z lotu ptaka

A z ROD na razie ten sezon uprawiamy i jeszcze ogłoszenia o sprzedaży nie puszczamy, jest on nie taki mały bo ma 480m2 więc jest trochę do odziabania i koszenia.
ZENIU my zawsze sobie zajęcie znajdziemy
A koło domku z dnia na dzień inaczej, każdego dnia coś wsadzam albo przesadzam
A że widoki z dnia na dzień się zmieniają dowód

JULCIA też tak mówiłam jak mieszkałam w bloku i marzyłam o domku w ogrodzie, -- zaraz sprzedam--- a teraz żal mi ale wszystko ma swój początek i koniec, w nieskończoność nie można targać dwóch srok za ogon
koło domku widzę każdy kwiatek ktory zakwita, nic nie przeoczę

ANNAR też zaczynam się cieszyć tarasem, jutro jak tylko skrzynie na kwiaty wyschną będą zamontowane na tarasie to pokażę .
Dzisiaj zamiast tarasu tulipanek

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu jak pięknie wygląda TWÓJ OGRÓDEK Z LOTU PTAKA
Cudna szachownica
u mnie ani jedna nie zakwitła
Tulipany już ślicznie kwitną a u mnie wszystko w pąkach .
Ja Ty przesadzasz jak tak sucho - u nas nie da się łopaty wbić .
Pozdrawiam i czekam na zdjęcia skrzynek na tarasie
Cudna szachownica
Tulipany już ślicznie kwitną a u mnie wszystko w pąkach .
Ja Ty przesadzasz jak tak sucho - u nas nie da się łopaty wbić .
Pozdrawiam i czekam na zdjęcia skrzynek na tarasie
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3714
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu,Tereska ma rację-widok z góry super
.Chyba też zrezygnowałabym z działki mając ogród pod domem.(Wybierasz się może na majówkę do Ob
)
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Witaj Krysiu! Cud malina Twój ogród przed domem. Podziwiam Was z tą pracą dodatkową na ROD. Ja bym zrezygnowała. Szkoda zdrowia. Tulipany podobają mi się.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7726
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
MIRKA
za uznanie za przcę na działce, ale jeszcze troszkę muszę ją mież - mam tamladne parzydło ktorego nie mam przy domu i wiele innych i stąd się bierze takie rozwiązanie.
U mnie dzisiaj chłodna ale już nie pada, ładnie podlane więc za chwilkę idę w grządki.
Wiosna na całego a teraz po deszczu i chwasty ruszą

TERENIU na tarasie już mogę posiedzieć, nie czuję się pod obstrzałem a jak skrzynie się wypelnią bedzie przytulnie





U mnie dzisiaj chłodna ale już nie pada, ładnie podlane więc za chwilkę idę w grządki.
Wiosna na całego a teraz po deszczu i chwasty ruszą

TERENIU na tarasie już mogę posiedzieć, nie czuję się pod obstrzałem a jak skrzynie się wypelnią bedzie przytulnie





Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Ale domostwo masz 
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
A co to za krzew już ci kwitnie ..


