Pochwale się że jeden ze skrętników od Ciebie mi kwitnie już 3 kwiatka rozwija
W objęciach tęczy
- Karnova
- 1000p

- Posty: 1268
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W objęciach tęczy
Janeczko pięknie Ci zakwitła gloksynia a i skrętniki nie próżnują niedługo się doczekasz
Pochwale się że jeden ze skrętników od Ciebie mi kwitnie już 3 kwiatka rozwija
Pozdrawiam
Pochwale się że jeden ze skrętników od Ciebie mi kwitnie już 3 kwiatka rozwija
"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: W objęciach tęczy
Gloksynia - piękna, naprawdę ;)
I pączki już na skrętnikach widać
I pączki już na skrętnikach widać
- 2iza
- 1000p

- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: W objęciach tęczy
Piękna gloksynia !!! Moje dwie też już mają pąki ale na razie się nie spieszą z kwitnieniem.
Re: W objęciach tęczy
Uff... w końcu mam kilka wolnych chwil dla siebie i moich zielonych przyjaciół.
Filigranowa27, i ja się cieszę, że gloksynia kwitnie. Jestem zachwycona jej kwiatami. Kwiatami wszystkich gloksynii. Są takie ogromne
Próbowałaś je kiedyś uprawiać? Pewnie tak, bo czegóż u Ciebie nie ma
perla, wg mnie gloksynie nie są zbyt wymagające. Muszę Cię pocieszyć, że i moje listki słabo się ukorzeniały. Z moich kilka roślinek wyhodowałam, z zakupionych tylko jedną, i nie wiem czy zakwitnie bo słabo się prezentuje.
izary, gloksynie rozmnażam z listków, tak jak fiołki czy skrętniczki, jednak ja wsadzałam listki w podłoże i przykrywałam folią. Ale... w tym roku zamierzam zastosować się do wypróbowanego sposobu opisywanego przez naszych przesympatycznych przyjaciół z FO. Zastosuję więc ukorzenianie w wodzie, a z chwilą kiedy pojawi się bulwka, przesadzę do podłoża. Liczę na sukces
Arkadius121, Ty to potrafisz słodzić
No ale jakże by inaczej - mężczyzna kobiecie i jeszcze z powodu kwiatków.
Miło Cię gościć!
Karnova, skrętniki już za chwilkę pokażą kwiatki, nieliczne, jednak i to mnie cieszy. Nie wiem natomiast czy wszystkie moje gloksynie będą kwitły tak uroczo jak w ubiegłym roku. Mało czasu w tym roku poświęcałam moim roślinkom, więc i efekty mnie nie dziwią specjalnie.
justus27, pączki na skrętnikach są teraz moją wielką radością, zapaczkowane są: Jessica, Crystal Beauty, Pink Leyla. Inne też pokazują malusie pączki. Ale sporo jest jeszcze w stanie zawieszenia w próżni
2iza, muszę wpaść do Ciebie zatem z rewizytą. Jestem ciekawa Twoich gloksynii
KOCHANI, przepraszam, że zwracam się do Was dziś tak bezimiennie, ale wybaczcie mi. Nie wszystkich imiona pamiętam, więc żeby nikogo nie urazić, do wszystkich zwracam się używając nik
Obiecuję poprawę!!!
Bardzo Wam dziękuję, że podzielacie moją radość z kwitnień roślinek z moich parapetów i zaglądacie do mojego wątku i pozostawiacie ślad nie szczędząc miłych słów
Mimo, że ja ostatnio mało udzielam się w Waszych wątkach. Liczę, że już limit przykrych wydarzeń na ten rok się u mnie wyczerpał i że w końcu będę mogła wrócić do codzienności. A co za tym idzie, bywać częściej z Wami
Po raz kolejny pozostawiam Was z moimi gloksyniami. Życzę wszystkim udanej majówki



Filigranowa27, i ja się cieszę, że gloksynia kwitnie. Jestem zachwycona jej kwiatami. Kwiatami wszystkich gloksynii. Są takie ogromne
perla, wg mnie gloksynie nie są zbyt wymagające. Muszę Cię pocieszyć, że i moje listki słabo się ukorzeniały. Z moich kilka roślinek wyhodowałam, z zakupionych tylko jedną, i nie wiem czy zakwitnie bo słabo się prezentuje.
izary, gloksynie rozmnażam z listków, tak jak fiołki czy skrętniczki, jednak ja wsadzałam listki w podłoże i przykrywałam folią. Ale... w tym roku zamierzam zastosować się do wypróbowanego sposobu opisywanego przez naszych przesympatycznych przyjaciół z FO. Zastosuję więc ukorzenianie w wodzie, a z chwilą kiedy pojawi się bulwka, przesadzę do podłoża. Liczę na sukces
Arkadius121, Ty to potrafisz słodzić
Miło Cię gościć!
Karnova, skrętniki już za chwilkę pokażą kwiatki, nieliczne, jednak i to mnie cieszy. Nie wiem natomiast czy wszystkie moje gloksynie będą kwitły tak uroczo jak w ubiegłym roku. Mało czasu w tym roku poświęcałam moim roślinkom, więc i efekty mnie nie dziwią specjalnie.
justus27, pączki na skrętnikach są teraz moją wielką radością, zapaczkowane są: Jessica, Crystal Beauty, Pink Leyla. Inne też pokazują malusie pączki. Ale sporo jest jeszcze w stanie zawieszenia w próżni
2iza, muszę wpaść do Ciebie zatem z rewizytą. Jestem ciekawa Twoich gloksynii
KOCHANI, przepraszam, że zwracam się do Was dziś tak bezimiennie, ale wybaczcie mi. Nie wszystkich imiona pamiętam, więc żeby nikogo nie urazić, do wszystkich zwracam się używając nik
Bardzo Wam dziękuję, że podzielacie moją radość z kwitnień roślinek z moich parapetów i zaglądacie do mojego wątku i pozostawiacie ślad nie szczędząc miłych słów
Po raz kolejny pozostawiam Was z moimi gloksyniami. Życzę wszystkim udanej majówki


Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: W objęciach tęczy
Janeczko, toż to uczta dla oczu, piękne kolory, a w dodatku takie zdrowe, gęste kwiatuszki. Muszę zapolować przynajmniej na jedną sztuczkę, bardzo mi wpadły w oko. Nie wiem tylko co na to moje parapety 
Re: W objęciach tęczy
Izka, ta jednokolorowa to właśnie ostatnio upolowana w sklepie ogrodniczym. Właścicielka zapowiada kolejną dostawę.
Jednak ja wolę sadzić bulwki i patrzeć jak się roślinka budzi i wzrasta. Taka gotowa mniej cieszy serce, za to chyba bardziej cieszy oczy. Mojego chowu nie mają aż tak dużej ilości pąków. Ale w tym roku bulw nie spotkałam, więc pocieszyłam się roślinką już kwitnącą.
Jednak ja wolę sadzić bulwki i patrzeć jak się roślinka budzi i wzrasta. Taka gotowa mniej cieszy serce, za to chyba bardziej cieszy oczy. Mojego chowu nie mają aż tak dużej ilości pąków. Ale w tym roku bulw nie spotkałam, więc pocieszyłam się roślinką już kwitnącą.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: W objęciach tęczy
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
-
halinkab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 859
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: W objęciach tęczy
Witaj! Piękne kwiaty! Ostatnio urzekły mnie skrętniki. Będę często Cię odwiedzać!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: W objęciach tęczy
Halinko, witaj
Zaglądaj, będzie mi bardzo miło. Fotki skrętników niebawem
Zaglądaj, będzie mi bardzo miło. Fotki skrętników niebawem
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: W objęciach tęczy
Na kolejne kwiaty gloksynii przyjdzie mi troszkę poczekać, ale na pocieszenie rozkwitają skrętniki. Monotematycznie jeszcze na moim skrętnikowym parapecie, gdyż pojawiają się najczęściej różowe kwiatuszki, jednak i tak wprawiają mnie w nieustające zadziwienie
Kocham te rośliny
Pink Leyla



Na fotce jest tylko jedna gałązka, która ma 4 kwiatki i jeszcze 6 pąków. Kolejne pędy z pąkami w drodze... Wielkość kwiatka 4,5 cm.
Nawożenie zaproponowane przez Grażynkę - Gracjellę daje efekty, jakich u mnie się nie spodziewałam
Grażynko dziękuję za dzielenie się z nami swoim doświadczeniem 
Kocham te rośliny
Pink Leyla



Na fotce jest tylko jedna gałązka, która ma 4 kwiatki i jeszcze 6 pąków. Kolejne pędy z pąkami w drodze... Wielkość kwiatka 4,5 cm.
Nawożenie zaproponowane przez Grażynkę - Gracjellę daje efekty, jakich u mnie się nie spodziewałam
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W objęciach tęczy
Janeczko, cieszę się, że jest coraz lepiej
Kochana, a powiedz mi...(nie chciałabym wprowadzać zamętu w Twoim pięknym świecie), ale czy przypadkiem nie odwiedził Ciebie wciornastek?

Te białe kropeczki wskazują na bytność tego obrzydliwca
Może warto, byś spryskała kolekcję Karate, albo zastosowała doglebowy środek Confidor/ Kohinor
Kochana, a powiedz mi...(nie chciałabym wprowadzać zamętu w Twoim pięknym świecie), ale czy przypadkiem nie odwiedził Ciebie wciornastek?

Te białe kropeczki wskazują na bytność tego obrzydliwca
Może warto, byś spryskała kolekcję Karate, albo zastosowała doglebowy środek Confidor/ Kohinor
Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Re: W objęciach tęczy
Grażynko, dziękuję za czujność. Kochana jesteś 
Białe kropki na kwiatku gloksynii to chyba rozsypany pyłek kwiatowy, albo jakieś śmiecie. Fotkę zrobiłam zaraz po przyniesieniu jej ze sklepu, w dodatku to ujęcie z bliska. Na szczęście to nie są robale. Chociaż nie zdziwiłabym się. Dziś byłam w tym sklepiku ogrodniczym i gloksynie, które pozostały w nim nie wyglądają najlepiej. Moja w pewnym momencie też dziwnie zaczęła wyglądać, ale już wraca do normy.
Fotka na gorąco, kwiatek czysty

A przy okazji kilka ujęć młodej sadzonki skrętnika Jessica. Wielkość kwiatka - 6 cm.




Białe kropki na kwiatku gloksynii to chyba rozsypany pyłek kwiatowy, albo jakieś śmiecie. Fotkę zrobiłam zaraz po przyniesieniu jej ze sklepu, w dodatku to ujęcie z bliska. Na szczęście to nie są robale. Chociaż nie zdziwiłabym się. Dziś byłam w tym sklepiku ogrodniczym i gloksynie, które pozostały w nim nie wyglądają najlepiej. Moja w pewnym momencie też dziwnie zaczęła wyglądać, ale już wraca do normy.
Fotka na gorąco, kwiatek czysty

A przy okazji kilka ujęć młodej sadzonki skrętnika Jessica. Wielkość kwiatka - 6 cm.




Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: W objęciach tęczy
Gloksynia wygląda na zdrowa, w pięknym kolorze ;)
Choć, ja bym ją obserwowała.
Jak ja lubię kwitnienia skrętnikowe...tak bardzo mnie cieszą
Choć, ja bym ją obserwowała.
Jak ja lubię kwitnienia skrętnikowe...tak bardzo mnie cieszą
Re: W objęciach tęczy
Justynko, obserwuję tę czerwoną gloksynię, gdyż jak pisałam wyżej przeszła załamanie kondycji, szukałam przyczyny. Teraz ma się dobrze, kryzys minął
I ja lubię kwitnienie skrętników, tym bardziej, że moje strasznie się ociągały i nieliczne kwitną. Sporo jest zapączkowanych, ale mam też spóźnialskich, którzy jeszcze nie zamierzają obdarzyć mnie kwitkami.
Tym razem Pola - młoda sadzonka. Wielkość kwiatka 5,5 cm. Trochę trudno było zmierzyć, gdyż ma mocno pofalowane płatki.



Crystal Beaty, tez młoda sadzonka, kwiat 4 cm.


I ja lubię kwitnienie skrętników, tym bardziej, że moje strasznie się ociągały i nieliczne kwitną. Sporo jest zapączkowanych, ale mam też spóźnialskich, którzy jeszcze nie zamierzają obdarzyć mnie kwitkami.
Tym razem Pola - młoda sadzonka. Wielkość kwiatka 5,5 cm. Trochę trudno było zmierzyć, gdyż ma mocno pofalowane płatki.



Crystal Beaty, tez młoda sadzonka, kwiat 4 cm.


Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...



