Jeśli podłoże w które sadziłeś ma nawóz to po co dodawałeś koksu? To nie muszą być niedobory lecz zachwianie optymalnego dla sadzonki składu pierwiastków w podłożu
Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
W życiu przesuszenie nie spowoduje czegoś takiego, praktyk ci mówi
Roślina wpada w stan hibernacji, jest zdrowiuteńka i czeka aż się ktoś zlituje i ją podleje.
Jeśli podłoże w które sadziłeś ma nawóz to po co dodawałeś koksu? To nie muszą być niedobory lecz zachwianie optymalnego dla sadzonki składu pierwiastków w podłożu
Jeśli podłoże w które sadziłeś ma nawóz to po co dodawałeś koksu? To nie muszą być niedobory lecz zachwianie optymalnego dla sadzonki składu pierwiastków w podłożu
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Powiedz no podjadek ile Ty masz takich sadzonek ?.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Więc na pewno to nie jest wina podłoża , nawożenia ani wody do podlewania.
Obstawiam uszkodzenie sadzonek wskutek niskiej temperatury. Świadczy o tym wygląd łodygi. Niewykluczone zdrewnienie łodyg
Obstawiam uszkodzenie sadzonek wskutek niskiej temperatury. Świadczy o tym wygląd łodygi. Niewykluczone zdrewnienie łodyg
-
podjadek
- 200p

- Posty: 456
- Od: 16 cze 2013, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Piły, Wałcza zachodniopomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
A po jakim czasie od "złych warunków" mogą wystąpić objawy niedoborów? Np. magnezu
- zlotko73
- 100p

- Posty: 198
- Od: 30 mar 2015, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź, Łódzkie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Witam wszystkich.
Trafiłam na to forum w ubiegłym roku kiedy to stałam się posiadaczką 300 m2 pokrzyw po pachy.
Czytając Wasze posty natknęłam się na wątek z pomidorkami koktajlowymi i zachorowałam oglądając okazy.
W tym roku postanowiłam zrobić własną rozsadę.
Stałam się posiadaczką 15 krzaczków Bajaja, 6 krzaczków Maskotki i około 14 dni temu wysiałam kilka nasionek Black Cherry ,które przywlokłam z centrum ogrodniczego.
Kilka dni temu zauważyłam ,że moje krzaczki jakoś dziwnie się zachowują.
Listki dolne lekko przywiędły i usychają ,górne lekko skręcają się w górę i pojawiły sie plamki jasnozielone.
Przeczytałam wszystkie wątki i stwierdziłam z ręką na sercu ,że przelałam moje pomidory i stąd plamki oraz podsychające listki.
Ewentualnie niska temperatura ponieważ jedyne miejsce w domu na rozsade to parapet przy oknie ,które na noc zostaje uchylone.
Gdybym mogła prosić kogoś o potwierdzenie moich przypuszczeń na podstawie dodanych zdjęć będę ogromnie wdzięczna.
http://images67.fotosik.pl/810/7203e60d9b7b0924.jpg
http://images68.fotosik.pl/809/fe4b831a27831d61.jpg
http://images69.fotosik.pl/809/5b03a7b56a8f6764.jpg
http://images66.fotosik.pl/809/564f8280c3ac09dd.jpg
Zabrania się zgodnie z Regulaminem forum wstawianie niepomniejszonych zdjęć
Moderator- jokaer.
Trafiłam na to forum w ubiegłym roku kiedy to stałam się posiadaczką 300 m2 pokrzyw po pachy.
Czytając Wasze posty natknęłam się na wątek z pomidorkami koktajlowymi i zachorowałam oglądając okazy.
W tym roku postanowiłam zrobić własną rozsadę.
Stałam się posiadaczką 15 krzaczków Bajaja, 6 krzaczków Maskotki i około 14 dni temu wysiałam kilka nasionek Black Cherry ,które przywlokłam z centrum ogrodniczego.
Kilka dni temu zauważyłam ,że moje krzaczki jakoś dziwnie się zachowują.
Listki dolne lekko przywiędły i usychają ,górne lekko skręcają się w górę i pojawiły sie plamki jasnozielone.
Przeczytałam wszystkie wątki i stwierdziłam z ręką na sercu ,że przelałam moje pomidory i stąd plamki oraz podsychające listki.
Ewentualnie niska temperatura ponieważ jedyne miejsce w domu na rozsade to parapet przy oknie ,które na noc zostaje uchylone.
Gdybym mogła prosić kogoś o potwierdzenie moich przypuszczeń na podstawie dodanych zdjęć będę ogromnie wdzięczna.
http://images67.fotosik.pl/810/7203e60d9b7b0924.jpg
http://images68.fotosik.pl/809/fe4b831a27831d61.jpg
http://images69.fotosik.pl/809/5b03a7b56a8f6764.jpg
http://images66.fotosik.pl/809/564f8280c3ac09dd.jpg
Zabrania się zgodnie z Regulaminem forum wstawianie niepomniejszonych zdjęć
Moderator- jokaer.
Pozdrawiam,Danusia
Mój jest ten kawałek ...ogródka, czyli u Danusi
Mój jest ten kawałek ...ogródka, czyli u Danusi
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Podjadek
No, na pewno nie na drugi dzień. A poza tym pewien mechanizm przemawia za tym, że nie jest to niedobór magnezu. Aby wystąpił niedobór magnezu muszą być spełnione dwa warunki :
- roślina przestaje pobierać magnez z podłoża
- pomidor ma nowe przyrosty
Wobec niedostępności magnezu z podłoża roślina przemieszcza magnez ze starszych liści do nowych przyrostów. U Ciebie wszystkie liście są zmienione.
Koledzy !!
Nauczcie się obrabiać zdjęcia przed publikacją.
No, na pewno nie na drugi dzień. A poza tym pewien mechanizm przemawia za tym, że nie jest to niedobór magnezu. Aby wystąpił niedobór magnezu muszą być spełnione dwa warunki :
- roślina przestaje pobierać magnez z podłoża
- pomidor ma nowe przyrosty
Wobec niedostępności magnezu z podłoża roślina przemieszcza magnez ze starszych liści do nowych przyrostów. U Ciebie wszystkie liście są zmienione.
Koledzy !!
Nauczcie się obrabiać zdjęcia przed publikacją.
- jokaer
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7606
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Proszę o zdecydowanie się w jakim wątku będzie toczyć się dyskusja na temat pomidorów podjadka
Bo mnie prawie głowa rozbolała, taki się zrobił mętlik.Nie może tak być, że będą pytania i odpowiedzi dublowane i jeszcze zdjęcia.
Bo mnie prawie głowa rozbolała, taki się zrobił mętlik.Nie może tak być, że będą pytania i odpowiedzi dublowane i jeszcze zdjęcia.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
podjadek
- 200p

- Posty: 456
- Od: 16 cze 2013, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Piły, Wałcza zachodniopomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
To podać ten magnez dolistnie?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Absolutnie nie.
Popatrz się na tą swoją sadzonkę. Jeśli byłby to niedobór magnezu objawów nie powinno być na stożku wzrostu

A czy Ty czasem nie dogrzewałeś tej rozsady jakimś grillem ? Pytam, bo moi Rodzice mieli działkę niedaleko fabryki kwasu siarkowego. Podobnie wyglądały czasem rośliny po przejściu chmury dwutlenku siarki.
Popatrz się na tą swoją sadzonkę. Jeśli byłby to niedobór magnezu objawów nie powinno być na stożku wzrostu

A czy Ty czasem nie dogrzewałeś tej rozsady jakimś grillem ? Pytam, bo moi Rodzice mieli działkę niedaleko fabryki kwasu siarkowego. Podobnie wyglądały czasem rośliny po przejściu chmury dwutlenku siarki.
- zlotko73
- 100p

- Posty: 198
- Od: 30 mar 2015, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź, Łódzkie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Ponawiam swoją prośbę...
Witam wszystkich.
Trafiłam na to forum w ubiegłym roku kiedy to stałam się posiadaczką 300 m2 pokrzyw po pachy.
Czytając Wasze posty natknęłam się na wątek z pomidorkami koktajlowymi i zachorowałam oglądając okazy.
W tym roku postanowiłam zrobić własną rozsadę.
Stałam się posiadaczką 15 krzaczków Bajaja, 6 krzaczków Maskotki i około 14 dni temu wysiałam kilka nasionek Black Cherry ,które przywlokłam z centrum ogrodniczego.
Kilka dni temu zauważyłam ,że moje krzaczki jakoś dziwnie się zachowują.
Listki dolne lekko przywiędły i usychają ,górne lekko skręcają się w górę i pojawiły sie plamki jasnozielone.
Przeczytałam wszystkie wątki i stwierdziłam z ręką na sercu ,że przelałam moje pomidory i stąd plamki oraz podsychające listki.
Ewentualnie niska temperatura ponieważ jedyne miejsce w domu na rozsade to parapet przy oknie ,które na noc zostaje uchylone.
Gdybym mogła prosić kogoś o potwierdzenie moich przypuszczeń na podstawie dodanych zdjęć będę ogromnie wdzięczna.

Witam wszystkich.
Trafiłam na to forum w ubiegłym roku kiedy to stałam się posiadaczką 300 m2 pokrzyw po pachy.
Czytając Wasze posty natknęłam się na wątek z pomidorkami koktajlowymi i zachorowałam oglądając okazy.
W tym roku postanowiłam zrobić własną rozsadę.
Stałam się posiadaczką 15 krzaczków Bajaja, 6 krzaczków Maskotki i około 14 dni temu wysiałam kilka nasionek Black Cherry ,które przywlokłam z centrum ogrodniczego.
Kilka dni temu zauważyłam ,że moje krzaczki jakoś dziwnie się zachowują.
Listki dolne lekko przywiędły i usychają ,górne lekko skręcają się w górę i pojawiły sie plamki jasnozielone.
Przeczytałam wszystkie wątki i stwierdziłam z ręką na sercu ,że przelałam moje pomidory i stąd plamki oraz podsychające listki.
Ewentualnie niska temperatura ponieważ jedyne miejsce w domu na rozsade to parapet przy oknie ,które na noc zostaje uchylone.
Gdybym mogła prosić kogoś o potwierdzenie moich przypuszczeń na podstawie dodanych zdjęć będę ogromnie wdzięczna.

Pozdrawiam,Danusia
Mój jest ten kawałek ...ogródka, czyli u Danusi
Mój jest ten kawałek ...ogródka, czyli u Danusi
- ekopom
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5162
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
zlotko73. Kup termometr elektroniczny, taki nawet poniżej 20zł i sprawdź, jaką masz temperaturę. Jest taka opcja max min i będzie wiadomo jaką pomidory mają temperaturę. A tak dla ciekawości, to towarowe szklarnie nawet w lipcu, czy w sierpniu nad ranem nieco włączają ogrzewanie, aby gwałtownie nie wzrastała temperatura, a Ty im dajesz takie zimne przeciągi.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
zlotko73
Mogę potwierdzić, ale co to zmienia ?
Dodam jeszcze, że doniczki są za duże na tym etapie. Przelanie takiej doniczki powoduje to, że sadzonka znacznie dłużej jest narażona na zatopienie.
Wszystkie problemy wynikają albo z nieczytania merytorycznych wątków albo ze sprzecznych informacji w nich zawartych.
Mogę potwierdzić, ale co to zmienia ?
Dodam jeszcze, że doniczki są za duże na tym etapie. Przelanie takiej doniczki powoduje to, że sadzonka znacznie dłużej jest narażona na zatopienie.
Wszystkie problemy wynikają albo z nieczytania merytorycznych wątków albo ze sprzecznych informacji w nich zawartych.
-
zielonaplaneta
- 200p

- Posty: 389
- Od: 7 gru 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Cześć,moje pomidorki wpadły w rytm,o którym pisała kiedyś Ania Kozula tzn. na dzień sterczą jak pałka,a na noc liście opadają.
Może mi ktoś podrzucić link do tego tematu gdzie Ania Kozula opisywała ocenę pomidorów po zachowaniu się liści bo kiedyś to czytałem ale nie pamiętam jaki to był temat i od kilku dni szukam bez efektu
Może mi ktoś podrzucić link do tego tematu gdzie Ania Kozula opisywała ocenę pomidorów po zachowaniu się liści bo kiedyś to czytałem ale nie pamiętam jaki to był temat i od kilku dni szukam bez efektu
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Czy chodzi Ci o to? http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... +sam+powie
Pomidor sam Ci powie kiedy chce jeść . Uważnie obserwuj wierzchołkowe liście wieczorem , albo wcześnie rano . Powinny być podwinięte pod spód , a w ciągu dnia mają się wyprostować lub pozostać nieznacznie podinięte . Jeśli w dzień pozostają mocno podwinięte lub skręcone , oznacza to przekarmienie , jeśli są wzniesione na ,,sztorc''głodują .
Pozdrawiam , kozula .
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa


