Czy widzicie na poniższym zdjęciu tę przeźroczystą, obślizgłą glizdę?! ...żeby nie nazwać jej ciut niegrzeczniej ale za to też do rymu...

Ziemóra jak nic. Myślałam, że podlewanie mocnym fest wywarem z rumianku coś da. Nic nie dało! Wszystkie siewki! Wywalam. Nie będę się męczyć, bo to i tak przegrana walka.
Mam ryż ozdobny Black Madras, wygląda jak trawka. Jest spory. Pokuszę się o wymycie go pod bieżącą wodą i posadzenie na nowo. Jedną sporą siewkę drakwi kaukaskiej potraktuję tak samo. I muszę spróbować z jednorocznym agastache różówym, bo uwielbiam agastache.
Normalnie dziadostwo z tą ziemią!





