![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Gdybym wiedziała, to od razu przykryłabym czym się da. Wkrótce i tak będę przekopywała zagonek widłami i wysieję warzywa, ale następnym razem przygotuję agrowłókninę i stos gałązek.
A tak na to liczyłemElfia pisze: Nie musi mieć przecież jakichś nadzwyczajnych właściwości chwastobójczych czy cudotwórczych
Doniczka ma stosunkowo małą powierzchnię. Ja uprawiam w plastikowych podstawkach (przedziurkowanych) z cienką warstwą ziemi. (Dobry jest też młody groch).Denerwuje mnie uprawa w kiełkownicy, bo robi się obślizgły, ale w doniczce to co innego