Piotrze,jak zwał,tak zwał .Najważniejsze ,żeby zdrowia dodało,a nie odjęło.Krakowskim targiem:wódka owocowa sporządzona z morsu owocowego,fermentowanego.Może być?
PS.
wiem,że mors to alkoholizowany moszcz,ale nie brnijmy w szczególy
Witajcie! Szukałam przepisów, inspiracji do stworzenia trochę innych nalewek w tym roku Przeczytałam o dosładzaniu stevią. Ktoś z Was może poczynił taką nalewkę? Czy stevia w ogóle osłodzi nalewkę? Czy ze stevi do nalewki przejdą jakieś niepożądane zapachy, smaki?
Dziękuję za odpowiedzi
Tak myślałam z tą stewią.
A co sądzicie o korkowaniu butelek z nalewkami (tak jak wino)? Dobry pomysł? Za rok albo dwa mam ważną uroczystość w rodzinie i chciałabym poczynić kilka(naście) nalewek. Ładnie i elegancko (jak dla mnie) wygląda taka nalewka w butelce zakorkowanej Używać korków syntetycznych czy naturalnych? Przy naturalnych chcę dodatkowo korki zalewać lakiem.
Dorotaka23, nalewki przechowuj w normalnych butelkach z dobrymi zakrętkami. a jak będziesz podawać do stołu, to jak pisze mirzan, nalewki najlepiej podawać w karafkach i do tego w odpowiednich kieliszkach. Jedno i drugie można dostać w normalnej cenie.
Stewia dobrze sprawdza się u mnie w piwie domowym.Goryczka świetnie maskuje ten dziwny posmak.Analogicznie powinno być w nalewkach gorzkich,ziołowych i owocowych o zdecydowanym smaku,np.listówkach.
A czy ktoś zna przepis na góralską wódkę z jaskoły (oskoły, soku z brzozy)? Moja matka wróciła właś nie z wycieczki w góry i przywiozła odrobinę, ponoć jest świetna. Górale pytani o przepis śmieli sie tylko ze najpierw trzeba brzózkę spirytusem przez zimę podlewać, a wiosną tylko sok ściągnąć i pobutelkować
Jak tak mówią ,to pewnie nie ma przepisu. Do 0,5 litra spirytusu trzeba wlać tyle soku brzozowego,żeby otrzymać litr i ćwiartkę gotowej mikstury.Po miesiącu leżakowania mamy "gładziutką" wódeczkę o mocy ok.40 % i lekko słodkim smaku.Bez leżakowania też jest dobra.
Nie znam się na niczym,ale świetnie się maskuję
Taka wódka pod nazwą "betulka",była popularna w miejscach ,gdzie pędzono bimber.Sok brzozowy użyty do rozcieńczania łagodził jego ostry smak.
Kiedyś, podobno ,można się było raczyć tym trunkiem w jednej z knajpek w Kazimierzu.
Jak tu wszyscy tacy znawcy to co ja biedna mam się zastanawiać- lepiej pytać.Mam w zamrażarce aronię - jakość nie zeszła, natomiast nalewki malinowa i jeżynowa sporo ubyło. Chciałabym tę aronię przerobić na nalewkę, ale tam w przepisach są liście wiśni , czarnej porzeczki lub malin. I pytanko: czy mogę użyć liście malin własnoręcznie ususzonych - bo świeżych jeszcze nie ma. A może poczekać aż wypuszczą? Chociaż te ususzone liście malin miały być do herbatki i też nie zeszły.
Pozdrawiam
Roma
Dostałem od teścia orzechówkę, ale jaką No po prostu booooska, tyle, że on robi ją według swojej tajemnej receptury w typie włoskiego nocino. Czystej orzechówki pić się nie da, jedynie dla zdrowotności, ale od tej oderwać się nie można