Ogródek KLEO CZ. 2

[KLEO1]

Monifd -w końcu pękłam (głównie za sprawą Aneczki, która podpuszcza wszystkich na forum do szaleństw zakupowych) i zamówiłam więcej niż zamierzałam. Róże to:

Róża Rudolfina - to już druga sztuka jaką kupiłam
Róża Seagull
Róża Beys
Róża Paul's Himalayan Musk Rambler
Róża Bobby James
Róża Hippolyte - ma boski ciemnofioletowy kolor
Róża Burgundy Iceberg
Róża Hermann Schmidt
Róża John Davis

Nie wiem jak je upcham w ogrodzie, ale jakoś dam radę!

Annar13 -prawda jakie to praktyczne? A szafirkowe poletko już prawie kwitnie, jeszcze tylko kilka dni....

Aneczka - też czasem moczę nóżki, a jakże! Ropuchy jedzą też ślimaki, są więc prawdziwym sprzymierzeńcem ogrodników. U mnie przychodzi ich cała masa, właśnie z powodu oczka, tam się rozmnażają. Wszystkie cebulowe wyglądają w kępkach ładniej niż takie pojedyncze sztuki.






Kokorycze też lada chwila będą kwitły, zawsze kwitną w maju, czyli zakwitną miesiąc wcześniej niż zazwyczaj.







Peonie mają już całkiem duże pączki



Pączki magnolii już zaczynają pękać.



Ślimaki też już poczuły wiosnę.



Szafirkowe poletko mocno zazielenione.





Zawilce mają już pączki.



Lilie w tym roku wyrastają wyjątkowo grube.

[anym]

Ach Basiu jest u ciebie co podziwiać a na szafirkowe poletko czekam z wielką niecierpliwością

[aneczka1979]

Kleo już tak od razu na mnie zganiać swą słabą silną wolę i robienie ogrodniczych zakupów... Niu niu niu... ale pomyśl jak będzie pięknie... ... w sumie i tak już jest bajkowo u Ciebie, więc nie wiem jak może być jeszcze bardziej... no nic... przekonamy się już niedługo jak będziesz nas raczyła zdjęciami... Ino nie raz w miesiącu!
I wyślij mi parę tych ropuch w paczce. Przydałby mi się. Może to będzie karta przetargowa by zrobić "jakąś wodę" w ogrodzie..?

[nena08]

Widzę, że wzięło Cię na fiolety , a i niezła reprezentacja ramblerów. U mnie Paul's Himalayan Musk wypuścił już listki, ciekawe czy zobaczę w tym roku kwiatuszki.
Szafirek Azureum pierwszy Tak samo i po tej chłodniejszej stronie Wisły, choć różowy równie prędki.

[Margo2]

No własnie dlatego musze swoje szafirki porozdzielać, bo porobiły się potęzne kępy.
Ten niebieski szafirek jest boski

[KLEO1]

Wczoraj była cudna pogoda, plus 20, A dziś wieje tak, że mało głowy nie urwie i wcale nie jest zbyt ciepło.
Margo - ja też mam takie stare kępy szafirków i faktycznie wymagają rozsadzenie bo są bardzo drobne i słabo kwitną. A biebieski faktycznie cudny.
Nena - ostatnio fiolety panoszą się u mnie w ogrodzie, a ramblery są super, bo zawsze można je wcisnąć tam, gdzie już nie ma miejsca. Nawet mogą się wspinać na jakimś drzewie
i nie zajmują wtedy dużo miejsca. Szafirka różowego mam aż jednego - kupiłam na próbę bo cena była powalająca - 10 zł za sztukę, teraz są tańsze po 6zł, ale mimo wszystko to drogo, a urody jakiej powalającej wcale nie mają.
Aneczka - ropuch Ci nie wyślę, bo jakoś przez to zimno gdzieś się pochowały, tylko w oczku widziałam jedną parkę. Zdjęcia wstawiam, teraz jest co pokazywać więć będzie ich więcej.


















Porozsiewały mi się kokorycze -ciekawa jestem, czy to krzyżówki, czy będą miały taki sam kolor jak rośliny mateczne.

[asma]

Jak się nazywa ślicznotka z przedostatniego zdjęcia?

[nena08]

Kupowałam cebulki szafirka różowego po pięć złotych i tylko raz trafiłam. Tak jak napisałaś szału nie ma, ten różowy bardzo blady. Rozmnażać się też nie mają zamiaru, tyle co posadziłam to mam, może pozwolę mu zawiązać nasiona i w ten sposób uzyskać więcej roślin.
Czy Muscari latifoliu rozmnaża się u Ciebie, bo na zdjęciu widać spore poletko. U mnie wręcz go ubyło muszę dokupić i posadzić w innym miejscu, bardziej nasłonecznionym.

[filipekS]

Świetny ten Twój ogród:)

[aneczka1979]

Kleo dzięki za zdjęcia.
I ja się podpinam pod pytanie Asi.
A żabkom wcale się nie dziwię. Też mam ochotę schować się w cieplutki kącik. I przeczekać.

[asma]

Hmmm miecznica? jak tak, to mam dostałam od forumkowj Madzi i szybkowim,że ładnie się sama wysiewa.Hurrra,mam

[KLEO1]

Asma - to nie miecznica tylko śnieżnik, mam białego, różowego i fioletowego. Bardzo ładnie się rozrasta w kępy tak jak szafirki. Miecznica ma liście podobne do irysów.

Nena - niestety u mnie też Muscari latifoliu raczej niknie, niż się rozrasta. A kępy są spore bo tak posadziłam. Różowe też nie rozmnażają się wcale. Chyba tylko ta najpopularniejsza odmiana ma tendencję do tworzenia nowych cebulek w tak dużych ilościach.

FileipkuS - dziękuję za odwiedziny i pochwały. Zapraszam ponownie - wkrótce będzie co oglądać.

Aneczka - u mnie dziś istne wariactwo, co chwila inna pogoda, najpierw wietrzysko, że mało drzew nie połamie, za chwilę ulewa, potem słoneczko i majowy deszczyk, a teraz bezchmurne niebo i zimno. Normalnie wariatkowo. Chyba trzy pary ubrań trzeba brać na zmianę. Wczoraj czyściliśmy oczko i nie zdążyliśmy skończyć, zostało jeszcze wybranie liści i mułu z dna, cała woda była już wypompowana, rybki wybrane. A dziś przyszła ulewa i oczko znów jest prawie pełne. Teraz znów cały dzień będziemy wypompowywać wodę.... I tak do kolejnej ulewy.

[asma]

Hmmm,a już myślałam,że coś wiem

[cyma2704]

Kleo ale masz dużo kolorów wiosennych. Pogoda rzeczywiście bardzo utrudnia prace w ogrodzie. Wiatr i zimno jednak roślinom nie przeszkadza w kwitnieniu.

[Margo2]

U mnie do tej pory kokorycze ginęły. Jakie było moje zdumienie w zeszłym roku kiedy nagle pojawiły sie u mnie znowu
Prawdopodobnie dopiero siewki zadomowiły się u mnie.