Miałam gdzieś zdjęcie clematis jacqueline du pre ale nie modę go znaleźć
Róże u Doroty...2015
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko
mam nadzieję że odpoczęłaś w Święta i miła rodzinna atmosfera pomogła ci odreagować ostatnie nie miłe wydarzenia
Miałam gdzieś zdjęcie clematis jacqueline du pre ale nie modę go znaleźć
jak tylko na nie trafię zaraz ci wrzucę ,u mnie Jacqueline rośnie razem z Alipna tworzą fajny duecik
ostatnimi czasy pozwoliłam im wejść na rosnącą obok Tuje i całkiem nieźle sobie radzą oplatając ją swoimi pędami ,a ja mam kwitnącą tuje 
Miałam gdzieś zdjęcie clematis jacqueline du pre ale nie modę go znaleźć
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko witaj po świętach, mam nadzieję, że ilość nieprzyjemnych zdarzeń juz wykorzystałaś na ten rok, więc teraz będzie tylko lepiej
Jak zakwitną nasze różane pannice to szybko zapomnisz o przykrych chwilach
Tolinko ja planuję posadzić clematisa przy jałowcu, który trochę od dołu wyłysiał
, myślę, że da sobie radę.
Tolinko ja planuję posadzić clematisa przy jałowcu, który trochę od dołu wyłysiał
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko, współczuję "czarnej serii"
fakt, że często trafiają się takie "ciągi"... Niemniej zawsze kosztuje to sporo nerwów i zdrowia. Na ludzkie chamstwo i nieuczciwość nie poradzisz, pociecha w tym, że tej osobie na dobre ten występek nie wyjdzie
Na pewno!
Mam nadzieję, że święta minęły spokojnie i pogodnie mimo wybryków aury. Obawiam się trochę o róże, szczególnie te świeżo posadzone...
Rabatka już nabrała kształtu i wcale się nie dziwię, że tęskno Ci do czerwca
Z murkiem będzie jeszcze ładniej
Niestety, w pierwszym roku kwitnienia nie są spektakularne, a efekt trzeba poczekać ze 2 lata (dla mnie to o wieeeele za długo 
Mam nadzieję, że święta minęły spokojnie i pogodnie mimo wybryków aury. Obawiam się trochę o róże, szczególnie te świeżo posadzone...
Rabatka już nabrała kształtu i wcale się nie dziwię, że tęskno Ci do czerwca
Re: Róże u Doroty...2015
Witaj Dorotko! Dziś po pracy wstąpiłam do Biedronki na zwykłe zakupy. Moją uwagę przyciągnęły tajemnicze rośliny, o pięknych liściach (wyglądały jak sztuczne!) i w bardzo ładnych pudełkach. Zdjęcia na kartonikach wydawałoby się - bez wątpienia przedstawiały niezwykłej urody róże ( czerwone, białe i bladoróżowe). Dopiero jak wzięłam kartonik do ręki to doczytałam że to Camellia Japonica. Nie znałam zupełnie tego krzewu, ale po chwili namysłu kupiłam ten o czerwonych kwiatach ( kosztował niecałe 10 zł). Jak przyszłam do domu to poszukałam informacji o niej - podobno w naszym klimacie nadaje się tylko do upraw donicowych na taras, może osiągnąć spore rozmiary, no i niestety jest bardzo chimeryczna i trudna w uprawie. Chciałam spytać czy miałaś ją może kiedyś?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko, jak miewają się nasze róże angielskie zakupione w kartonikach i posadzone w donicach? U mnie już wszystkie powypuszczały zielone listeczki. Widać, że się zadomowiły. Strasznie jestem ciekawa, co z nich wyrośnie... i zakwitnie 
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
Witajcie kochani!
Wiosna, wiosna, wiosna! Wreszcie nastały te cudowne dni, gdzie wszystko budzi się do życia, zielenią się drzewa, krzewy, zaczynają kwitnąć pierwsze kwiaty...Swoje główki pokazują tulipany, żonkile, prymule...Jednym słowem, chce się żyć
Troszkę zaniedbałam FO, ale pewnie większość z nas zajęta jest ogrodem. Ze mną jest podobnie...Doba skróciła się i ciągle brakuje czasu.
W tym pracowitym tygodniu udało mi się przyciąć wszystkie róże, lawendy. Zrobiłam oprysk miedzianem, niestety nie wszystkie mogłam opryskać, bo sporo już ma liście. Widać mocno im się spieszy.
W piątek kupiłam w Lidlu trzy powojniki: Jackmani, Alpina, Hagley Hybrid. Co prawda nie są włoskie, ale nie mogłam im się oprzeć. Wyglądają ładnie i zdrowo. Włoskie spróbuję kupić w pobliskim ogrodniczym.
Poza tym kupiłam sporo ślicznych goździków, którymi obsadziłam dzisiaj nową rabatę
A na rynku kupiłyśmy z teściową ostróżki, cebule lilii drzewiastych i kolejne bratki
Wszystkie nowe zakupy już posadzone.
Mój M wreszcie rozłożył węże do nawadniania i wszystko już działa. Dwie największe rabaty zrobione i trzecia, angielska też. Zabrakło nam tylko szpilek do mocowania, więc jutro jedziemy dokupić. Jestem zadowolona. Mój kręgosłup w tym sezonie będzie znacznie odciążony. Jeśli ten system zda egzamin, to na kolejne rabaty też położymy i koniec biegania z wiadrami. Jutro wszystko przysypię korą i wreszcie będzie porządek.
Muszę się jeszcze pochwalić, że przeforsowałam murek. Miał być w jakiejś tam przyszłości, ale będzie już na dniach
Użyłam wielu argumentów i M dał się namówić już teraz....Ma się te sposoby... 
Tak wygląda linia kroplująca na roboczo.



Jutro wszystko przysypię korą i węże znikną.
Madziu to nowa rabata z różami angielskimi. Zamiast palisady, będzie murek...Udało mi się namówić eMa i jutro zamawiamy materiał
Z F otrzymałam w gratisie różę Ashram
Kasiu postanowiłam spróbować swoich sił z powojnikami. Naoglądałam się tych cudeniek u Ani aneczka1979 i wcale nie dziwi mnie to, że jest w nich zakochana...One w niej chyba też
Może i mnie chwycą za serce?
Jadziu mam nadzieję, że limit pecha już wyczerpałam.
Ta róża z pierwszego zdjęcia to Emilien Guillot
Aniu aneczka1979 bardzo dziękuję za wyczerpujące informacje na temat powojników
Etoile Violette już jest na mojej liście i muszę go mieć. Poza tym tak mnie zachęciłaś swoją opinią o reszcie, że dołożę jeszcze Mikelite, Solina i Justa...Jeśli nie kupię ich w swoich ogrodniczych, to zamówię
Czy dobrze im będzie na pełnym słońcu?
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa otuchy
Niestety takie "praktyki" to u nas codzienność
Nie ma co liczyć na uczciwość ludzi...taki teraz mamy świat...
Jola nie mógł nie czuć, bo uderzenie było potężne. To wygląda jakby ktoś celowo z całym impetem uderzył, a potem po prostu odjechał. Samochód rzecz nabyta, naprawi się i po krzyku, ale niesmak pozostanie jeszcze przez jakiś czas
Aniu Pulpa222 wiesz, ja bardzo lubię sadzić róże...Mogłabym zacząć od nowa
Jak będziesz coś sadzić na jesieni, to daj znać. Przyjadę i wyręczę Cię
U teściów od tej roboty jestem ja. Od cięcia też. Oni jakoś nie bardzo umieją, a może nie chcą, wolą żebym ja się zajęła różami w ich ogrodzie.
Aniu Annes77 też mam taką nadzieję.
Róża z pierwszego zdjęcia to Emilien Guillot
A to Gebruder Grimm


Jadziu z Braci Grimm będziesz zadowolona. To bardzo ładna i zdrowa odmiana.
Mati dzięki za słowa pociechy
Powojniki coraz bardzie mi się podobają. W L kupiła trzy, a włoskie kupię w ogrodniczym. Jeśli tam nie dostanę, to zamówię.
Jolu Aprilku z tą wstrzemięźliwością, to nie do końca prawda. Tym z L już się nie oparłam, może i cena była atrakcyjna, ale same powojniki wyglądały ładnie i zdrowo.
Po takich "akcjach" zaczynam tracić wiarę w ludzi...W ich uczciwość, dobroć, szlachetność. Mam wrażenie, że te cechy już zanikają
Twoje zniszczone ogrodzenie tylko potwierdza moją opinię, że dla niektórych chlebem powszednim jest cwaniactwo, chamstwo, bezczelność, a w życiu liczą się tylko pieniądze...
Aniu anabuko1 oprysk miedzianem można zrobić, dopóki róże nie mają listków. Potem już nie, bo może popalić młodziutkie przyrosty.
Mati Pashminy nie mam, ale chyba moja odpowiedź już za późno...Z tego co czytałam, to chyba ją zamówiłeś?
Majeczko
Oj spora, spora, jeszcze trochę się powiększyła
Też jestem ciekawa szczególnie zestawienia angielek. Mam nadzieję, że wszystkie się przyjmą i pokażą chociaż kilka kwiatów.
Murek będzie z pustaków z kamienia łupanego. Zastanawiam się jeszcze nad kolorem. Jutro zamawiamy. M złamał swój opór, bo codziennie go męczyłam o to, więc już nie chciał dłużej słuchać i zaakceptował dodatkowe zajęcie dla siebie
Za chwilę cd. odpowiedzi
Wiosna, wiosna, wiosna! Wreszcie nastały te cudowne dni, gdzie wszystko budzi się do życia, zielenią się drzewa, krzewy, zaczynają kwitnąć pierwsze kwiaty...Swoje główki pokazują tulipany, żonkile, prymule...Jednym słowem, chce się żyć
Troszkę zaniedbałam FO, ale pewnie większość z nas zajęta jest ogrodem. Ze mną jest podobnie...Doba skróciła się i ciągle brakuje czasu.
W tym pracowitym tygodniu udało mi się przyciąć wszystkie róże, lawendy. Zrobiłam oprysk miedzianem, niestety nie wszystkie mogłam opryskać, bo sporo już ma liście. Widać mocno im się spieszy.
W piątek kupiłam w Lidlu trzy powojniki: Jackmani, Alpina, Hagley Hybrid. Co prawda nie są włoskie, ale nie mogłam im się oprzeć. Wyglądają ładnie i zdrowo. Włoskie spróbuję kupić w pobliskim ogrodniczym.
Poza tym kupiłam sporo ślicznych goździków, którymi obsadziłam dzisiaj nową rabatę
A na rynku kupiłyśmy z teściową ostróżki, cebule lilii drzewiastych i kolejne bratki
Wszystkie nowe zakupy już posadzone.
Mój M wreszcie rozłożył węże do nawadniania i wszystko już działa. Dwie największe rabaty zrobione i trzecia, angielska też. Zabrakło nam tylko szpilek do mocowania, więc jutro jedziemy dokupić. Jestem zadowolona. Mój kręgosłup w tym sezonie będzie znacznie odciążony. Jeśli ten system zda egzamin, to na kolejne rabaty też położymy i koniec biegania z wiadrami. Jutro wszystko przysypię korą i wreszcie będzie porządek.
Muszę się jeszcze pochwalić, że przeforsowałam murek. Miał być w jakiejś tam przyszłości, ale będzie już na dniach
Tak wygląda linia kroplująca na roboczo.



Jutro wszystko przysypię korą i węże znikną.
Madziu to nowa rabata z różami angielskimi. Zamiast palisady, będzie murek...Udało mi się namówić eMa i jutro zamawiamy materiał
Z F otrzymałam w gratisie różę Ashram
Kasiu postanowiłam spróbować swoich sił z powojnikami. Naoglądałam się tych cudeniek u Ani aneczka1979 i wcale nie dziwi mnie to, że jest w nich zakochana...One w niej chyba też
Może i mnie chwycą za serce?
Jadziu mam nadzieję, że limit pecha już wyczerpałam.
Ta róża z pierwszego zdjęcia to Emilien Guillot
Aniu aneczka1979 bardzo dziękuję za wyczerpujące informacje na temat powojników
Etoile Violette już jest na mojej liście i muszę go mieć. Poza tym tak mnie zachęciłaś swoją opinią o reszcie, że dołożę jeszcze Mikelite, Solina i Justa...Jeśli nie kupię ich w swoich ogrodniczych, to zamówię
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa otuchy
Jola nie mógł nie czuć, bo uderzenie było potężne. To wygląda jakby ktoś celowo z całym impetem uderzył, a potem po prostu odjechał. Samochód rzecz nabyta, naprawi się i po krzyku, ale niesmak pozostanie jeszcze przez jakiś czas
Aniu Pulpa222 wiesz, ja bardzo lubię sadzić róże...Mogłabym zacząć od nowa
U teściów od tej roboty jestem ja. Od cięcia też. Oni jakoś nie bardzo umieją, a może nie chcą, wolą żebym ja się zajęła różami w ich ogrodzie.
Aniu Annes77 też mam taką nadzieję.
Róża z pierwszego zdjęcia to Emilien Guillot
A to Gebruder Grimm


Jadziu z Braci Grimm będziesz zadowolona. To bardzo ładna i zdrowa odmiana.
Mati dzięki za słowa pociechy
Powojniki coraz bardzie mi się podobają. W L kupiła trzy, a włoskie kupię w ogrodniczym. Jeśli tam nie dostanę, to zamówię.
Jolu Aprilku z tą wstrzemięźliwością, to nie do końca prawda. Tym z L już się nie oparłam, może i cena była atrakcyjna, ale same powojniki wyglądały ładnie i zdrowo.
Po takich "akcjach" zaczynam tracić wiarę w ludzi...W ich uczciwość, dobroć, szlachetność. Mam wrażenie, że te cechy już zanikają
Twoje zniszczone ogrodzenie tylko potwierdza moją opinię, że dla niektórych chlebem powszednim jest cwaniactwo, chamstwo, bezczelność, a w życiu liczą się tylko pieniądze...
Aniu anabuko1 oprysk miedzianem można zrobić, dopóki róże nie mają listków. Potem już nie, bo może popalić młodziutkie przyrosty.
Mati Pashminy nie mam, ale chyba moja odpowiedź już za późno...Z tego co czytałam, to chyba ją zamówiłeś?
Majeczko
Murek będzie z pustaków z kamienia łupanego. Zastanawiam się jeszcze nad kolorem. Jutro zamawiamy. M złamał swój opór, bo codziennie go męczyłam o to, więc już nie chciał dłużej słuchać i zaakceptował dodatkowe zajęcie dla siebie
Za chwilę cd. odpowiedzi
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko czy możesz zdradzić gdzie kupiłaś te metalowe stelaże/podpory pod róże pnące?


- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
cd. odpowiedzi.
Asiorku
Po cichu się przyznam, że na to właśnie liczę...
Aluś po chorobach na razie nie ma śladu. I niech tak zostanie.
A na ludzkie cwaniactwo i chamstwo, niestety nic nie poradzimy. Za to nasze dzieci powinniśmy uczyć, że uczciwość powinna cechować każdego człowieka
Tutaj masz link do sklepu z powojnikami...i nie tylko http://e-clematis.com/pl/c/Roza/142
Lilie przyszły z Li...polu.
Tolinko odpoczęłam w gronie rodziny i przyjaciół. Dobrze zrobiły nam te Święta. Emocje opadły, wyciszyliśmy się i było bardzo miło
Alpinę kupiłam w tym tygodniu w L. To teraz poproszę Cię o zdjęcie również tego powojnika. Te L zakupy posadziłam przy ogrodzeniu, właśnie pomiędzy tujami. Zobaczę jak będą sobie radziły.
Daysy też mam taką nadzieję. Ja w zasadzie już zapomniałam...tylko jak spojrzę na auto, to mi się przypomina. Dopiero jak będzie naprawione, to da się zapomnieć.
Na kwitnienie róż, czekamy chyba wszystkie z niecierpliwością
Elwi masz rację. Takie postępowanie kiedyś się zemści
Święta były bardzo miłe i dały wytchnienie od dnia codziennego. Był czas na spotkanie z rodziną, przyjaciółmi. Czas na rozmowy, na różne przysmaki świąteczne...szkoda, że tak szybko minęły te sympatyczne chwile.
Murek na nową rabatę już 'zaklepany'. Męczyłam eMa i wymęczyłam. Na początku chciał się wymigać...a to, że czasu brakuje, a to że trzeba robić remont tarasu, ( który i tak już będzie zrobiony ). Wytłumaczyłam mu, że trzeba murek zrobić jak najszybciej, dopóki wszystko jest jeszcze małe, bo potem jak się rozrośnie, to nie będzie dojścia...I przyznał mi rację. No, więc to już tylko kwestia dni...Jak się na coś uprę, to działam szybko i pcham do działania resztę rodziny. Jestem motorem napędowym wszystkich pomysłów...nie tylko tych ogrodowych, ale wielu innych także
Floresito Nie znam tej rośliny. Nawet nigdy jej nie widziałam. Poszłam do B i popatrzyłam sobie, a potem poczytałam w internecie. Jest dosyć wymagająca i raczej w naszym klimacie ciężko jej przetrwać.
Wandziumoje kartonikowe też mają się dobrze. Nie zaszkodziły im nocne przymrozki.
I ja jestem ciekawa , co też z nich wyrośnie...Lubię to oczekiwanie na pierwsze kwiaty...ten dreszczyk emocji
Lidlowe powojniki

Kilka wiosennych zdjęć



A tutaj widać, że niektórym maluchom posadzonym jesienią bardzo się spieszy
Larissa

Lions Rose

Schone Koblenzerin

Zakulkowany Souvenir du dr Jamain

Pnąca NN...miała być Alchymistem, ale chyba nią nie jest

A tutaj zdjęcie Queen Elizabeth, które mnie mocno niepokoi. Może ktoś wie, co jej dolega?

Dorfi te podpory kupowałam w Auchanie w zeszłym roku, ale są też na Allegroo
Na koniec zeszłoroczne zdjęcie mojego
Abrahama Darby

Asiorku
Aluś po chorobach na razie nie ma śladu. I niech tak zostanie.
A na ludzkie cwaniactwo i chamstwo, niestety nic nie poradzimy. Za to nasze dzieci powinniśmy uczyć, że uczciwość powinna cechować każdego człowieka
Tutaj masz link do sklepu z powojnikami...i nie tylko http://e-clematis.com/pl/c/Roza/142
Lilie przyszły z Li...polu.
Tolinko odpoczęłam w gronie rodziny i przyjaciół. Dobrze zrobiły nam te Święta. Emocje opadły, wyciszyliśmy się i było bardzo miło
Alpinę kupiłam w tym tygodniu w L. To teraz poproszę Cię o zdjęcie również tego powojnika. Te L zakupy posadziłam przy ogrodzeniu, właśnie pomiędzy tujami. Zobaczę jak będą sobie radziły.
Daysy też mam taką nadzieję. Ja w zasadzie już zapomniałam...tylko jak spojrzę na auto, to mi się przypomina. Dopiero jak będzie naprawione, to da się zapomnieć.
Na kwitnienie róż, czekamy chyba wszystkie z niecierpliwością
Elwi masz rację. Takie postępowanie kiedyś się zemści
Święta były bardzo miłe i dały wytchnienie od dnia codziennego. Był czas na spotkanie z rodziną, przyjaciółmi. Czas na rozmowy, na różne przysmaki świąteczne...szkoda, że tak szybko minęły te sympatyczne chwile.
Murek na nową rabatę już 'zaklepany'. Męczyłam eMa i wymęczyłam. Na początku chciał się wymigać...a to, że czasu brakuje, a to że trzeba robić remont tarasu, ( który i tak już będzie zrobiony ). Wytłumaczyłam mu, że trzeba murek zrobić jak najszybciej, dopóki wszystko jest jeszcze małe, bo potem jak się rozrośnie, to nie będzie dojścia...I przyznał mi rację. No, więc to już tylko kwestia dni...Jak się na coś uprę, to działam szybko i pcham do działania resztę rodziny. Jestem motorem napędowym wszystkich pomysłów...nie tylko tych ogrodowych, ale wielu innych także
Floresito Nie znam tej rośliny. Nawet nigdy jej nie widziałam. Poszłam do B i popatrzyłam sobie, a potem poczytałam w internecie. Jest dosyć wymagająca i raczej w naszym klimacie ciężko jej przetrwać.
Wandziumoje kartonikowe też mają się dobrze. Nie zaszkodziły im nocne przymrozki.
I ja jestem ciekawa , co też z nich wyrośnie...Lubię to oczekiwanie na pierwsze kwiaty...ten dreszczyk emocji
Lidlowe powojniki

Kilka wiosennych zdjęć



A tutaj widać, że niektórym maluchom posadzonym jesienią bardzo się spieszy
Larissa

Lions Rose

Schone Koblenzerin

Zakulkowany Souvenir du dr Jamain

Pnąca NN...miała być Alchymistem, ale chyba nią nie jest

A tutaj zdjęcie Queen Elizabeth, które mnie mocno niepokoi. Może ktoś wie, co jej dolega?

Dorfi te podpory kupowałam w Auchanie w zeszłym roku, ale są też na Allegroo
Na koniec zeszłoroczne zdjęcie mojego

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko. No to brawo dla Ema, że dba o Twój kręgosłup.
I kolejne brawa za ulegnięcie Twojemu chciejstwu.
Murek z kamienia łupanego będzie na bank przepiękny!
Co do powojników z Lid... nie zdziw się jak wszystkie trzy okażą się takie same.
Przerabiałam te historię rok temu.
Powojniki włoskie w mojej okolicy nie są dostępne w sklepach i ogrodniczych. Widocznie wolą sprzedawać wielkokwiatowe. I pamietaj, że viticelle uwielbiają słoneczko!
-- 12 kwi 2015, o 20:20 --
A powiedz mi, z ciekawości już tak, czy te zakupione w L powojniki mają inny kształt liści?
Co do powojników z Lid... nie zdziw się jak wszystkie trzy okażą się takie same.
Powojniki włoskie w mojej okolicy nie są dostępne w sklepach i ogrodniczych. Widocznie wolą sprzedawać wielkokwiatowe. I pamietaj, że viticelle uwielbiają słoneczko!
-- 12 kwi 2015, o 20:20 --
A powiedz mi, z ciekawości już tak, czy te zakupione w L powojniki mają inny kształt liści?
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty...2015
Hmm ta linia kr. na pewno pomoże , tylko trzeba uważać by jej nieuszkodzić
drogie to chyba ?
Hmm powojniki , jutro chyba się wybiorę bo mam dwa przystanki autobusem
Masz ślicznotkę z kobencji , kwitła już ?
Pashminę zamówię... ale dopiero w czerwcu
przez rodziców , zamawiam tylko 8 a resztę dopiero domówię albo kupię na miejscu
Moja Queen wygląda bardzo zdrowo , natomiast takie plamy pojawiły się na folklore
Hmm powojniki , jutro chyba się wybiorę bo mam dwa przystanki autobusem
Masz ślicznotkę z kobencji , kwitła już ?
Pashminę zamówię... ale dopiero w czerwcu
Moja Queen wygląda bardzo zdrowo , natomiast takie plamy pojawiły się na folklore
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko Alpina proszę bardzo

Co do pędów Queen Elizabeth ,mam taki problem z Rose de Rescht
i o ile dobrze doczytałam to może być rak wgłębny http://www.oczarjk.pl/?act=258

Co do pędów Queen Elizabeth ,mam taki problem z Rose de Rescht
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże u Doroty...2015
Rozyczki ruszyly , mlode listeczki sa urocze
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko - mnie też te plamy na Q.E. wyglądają na raka wgłębnego.
Zdradź prosze, jakie róże posadziłaś w prezentowanym obelisku? Mam chyba takie same dwa i ciągle zastanawiam się, co z nimi zrobić.
Zdradź prosze, jakie róże posadziłaś w prezentowanym obelisku? Mam chyba takie same dwa i ciągle zastanawiam się, co z nimi zrobić.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże u Doroty...2015
Tolinko , Ewa , jestescie pewne , ze to rak wglebny... , tez czytalam , nie tylko u Owczarjk . Nie wszystko pasuje
.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
jol_ka
- 1000p

- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko, nareszcie
Linia kroplująca wygląda jak położona przez profesjonalną firmę, brawo
Pozytywnie zazdroszczę, ja w tym roku nie dam rady tego zrobić niestety. Będę podglądać jak się u Ciebie sprawdza.
Super, że M. zajmie się tym murkiem od razu - już nie mogę się doczekać, żeby go zobaczyć na żywo!!
Co do powojników z L, Aneczka ma rację, mogą być te same, albo też zupełnie inne niż na opakowaniu. Ja kiedyś właśnie w ten sposób w biedronce kupiłam Etoile Violette
miał być chyba Jackmanii.
A co tak mało tej wiosny??
Abrahama dzięki Twoim zdjęciom już w tym sezonie będę podziwiać u siebie. Piękny jest
Linia kroplująca wygląda jak położona przez profesjonalną firmę, brawo
Super, że M. zajmie się tym murkiem od razu - już nie mogę się doczekać, żeby go zobaczyć na żywo!!
Co do powojników z L, Aneczka ma rację, mogą być te same, albo też zupełnie inne niż na opakowaniu. Ja kiedyś właśnie w ten sposób w biedronce kupiłam Etoile Violette
A co tak mało tej wiosny??
Abrahama dzięki Twoim zdjęciom już w tym sezonie będę podziwiać u siebie. Piękny jest
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki




