Anitko, wpadłam z rewizytą.
Ale masz fajną dużą działkę.
Wydaje mi się, że masz całkiem dobrą ziemię (pomijając domieszki z budowy). Nie za ciężka i nie sam piach. No i ma ładny czarny kolor. Chyba dobrze się w niej pracuje?
Kamienna ścieżka i mnie się bardzo spodobała. No i staw fajny.
Zwierzaki świetne, fajnie że się wszystkie lubią i dogadują razem. Podoba mi się to zdjęcie kotów na pniach.
Zazdroszczę piwniczki, choć szkoda, że tak trochę głupio wybudowana, mam nadzieję, że się dogadacie z właścicielem działki i nie będzie Wam nigdy robił problemów z tego powodu.
Dom też fajnie zrobiony, stanowi teraz jednolitą całość - bardzo dobrze.
. Piszesz że lubisz ten czas, kiedy wszystko przygotowane i można nasadzenia robić. A ja chyba najbardziej lubię zakupy i podziwianie potem jak rośnie. Wkopywanie mi jakoś radości nie przynosi. Dobrze, że miałam sporo dołów przygotowanych zanim przyjechały róże. Cały weekend sadziłam z emem róże. Już mam dość, a tu zaraz przyjadą magnolie, powojniki.. potem następne. Taaak, zdecydowanie bardziej wolę podziwiać jak rosną 
.
Wątpię w jego resocjalizacje.
)
podoba mi się
A te patyki gdzie trzymasz ? 
juz czuje zapach .
