Marysiu
Długo nie odpisywałam, często jestem bez kompa na wsi.
Kolorystycznie moje ulubione czyli albo biele i pastele, niebiesko - fioletowo ,czy prawie czarno
Pogoda była przez 5 dni mojego pobytu tragiczna, wichury, śnieg...
Mimo to skończyliśmy ogrodzenie do warzywnika. Nikomu by się nie chciało w taką pogodę...
Na dodatek od tej wietrznej strony
Jak już skończyłam i chciałam posadzić cebulę okazało się, że połowa tego miejsca jest pod wodą
Potem się obsuszyło, ale nie wiem, czy dymka nie zgnije.
Asiu
Jak już wiemy Pell wpadła na sobotę do 3 - City i osobiście przyjechała
Ale było ciemnawo i ogrodu dobrze nie widziałam.
Marysiu z Kaszub
To miłe bardzo, że chciało się Tobie tyle szukać w necie
Modrak mnie też szalenie ciekawi, zwłaszcza, że wypuszcza ciemno - fioletowe liście w woreczku w zimnym pokoju
Rośliny w większości rosną - będą rosły na podwórku, więc wystarczy, że jakiś Iżinek zostawi otwartą bramkę....
Strach stoi w warzywniku, na razie nie zainstalowany.
Jacku
Zachęcam bo niziutkie kosaćce są cudne ,jak klejnoty.
Ja lubię zwłaszcza szafirowe i kobaltowe iris reticulata.
Joasiu
Kwitną jeszcze wcześniej niż reticulata
Ja kupiłam w skromnym sklepiku na hali. Rzadkie są dla tego byłam zdziwiona, że akurat tam mieli.
Niebieskie też, co ciekawe dwa są jaśniejsze, bardziej błękitne.
Kochani zdjęcia później, Święta mnie pochłonęły, teraz czekam na sernik
Mimo zimna wszystko pięknie urosło, szachownice mają pąki
Cieszę się, że przed tym potopem zdążyliśmy przesadzić wyrośnięte krzewy i byliny
Bratek posadzony jesienią.
Krokusy jeszcze kwitną.
Tego iryska jeszcze nie pokazywałam.
Krokusy botaniczne.
Fragment połączenia rabat obsadzony nowymi roślinami - na razie mało efektowny.
Stado krokusów, już trochę poobrywałam przekwitnięte
