Chwasty w trawniku - jaki zastosować skuteczny środek niszczący

[miki331]

Nie kopię widłami , tylko podważam nimi darń na tyle, że spokojnie wyjmuję mlecze z korzeniem (bo one mi głównie psują jednolitość trawnika- z innymi nie mam problemu). Poza tym lubię troche wysiłku na świeżym powietrzu. Myślę jednak, że z czasem nabędę jakiś instrument (bo jest ich kilka) . Dziękuje za podpowiedź !

[kaLo]

Jeśli podważasz darń,to niszczysz jej korzenie.Podcinany regularnie mniszek daje za wygraną po 2-3 latach.

[gluszek20]

Potrzebuję pomocy w ogrodzie. Działka była uprawiana przez lata, rosło na niej zboże. Teraz od 6 lat nic nie rośnie na niej i wygląda tak, jak na zdjęciach poniżej:





Problem dotyczy tego, co widnieje na poniższych zdjęciach:







Czym to najlepiej zniszczyć? W ogrodniczym Pan polecił mi mniszka na opryski.



Ja natomiast znalazłem coś takiego:



Które z tych preparatów będzie skuteczniejsze?
Chciałbym przygotować grunt do zasiania trawy. Bardzo proszę o pomoc!

[Mlody Ogrodnik]

Takie coś i za taką cenę to ja bym wolał potraktować to Roundup (randap) bo i tak tam trawy nie widać potem oczywiście po przekopaniu trzeba zasiać nową ale efekt będzie lepszy

[gluszek20]

A jak inni by woleli też randapem proszę o wypowiedzi, słyszałem również że jeden oprysk nie wystarczy? Prawda? Pogoda się robi i chciałbym się zabrać za tą działkę i doprowadzić do porządku. Glebogryzarka na pewno odpada a to ze względu na dużą ilość kamieni jaka jest w ziemi. Wiem że na pewno jak będę oprysk robił to przykryje tuje folią żeby ich nie uszkodzić.

[kaLo]

Glifosat (składnik czynny randapu) będzie chyba najlepszy ze względu na działanie totalne i cenę. Roundup jest najdroższy,można znaleźć środek o połowę tańszy np:Tajfun,Huragan czy inne .Najważniejszy jest sposób pryskania.Powinieneś mieć dyszę strumieniową (kąt 110 stopni) i stosować małe ciśnienie,wtedy środek nie jest tak rozpylany i nie jest znoszony z wiatrem .Chwasty wieloletnie posiadające korzeń spichrzowy, dobrze jest pryskać na początku jesieni,kiedy szykują się do spoczynku zimowego.
http://www.marolex.pl/htm_pl/c14.htm

[gluszek20]

Glifosat mogę mieć problem z zakupem a Roundup-a kupię w każdym sklepie ogrodniczym butelka 1 litra wystarcza na 1000 m i tyle potrzebuję. Chcę to spryskać niech zadziała i po miesiącu chciałbym trawę zasiać i myślę że szybciej wyrośnie niż chwasty zdążą się odbudować. i to pozwoli już trawie zagłuszyć wzrost tego paskudztwa. A jak wyjdą jakieś nie dobitki to wtedy poprawić jeszcze raz. I przy późniejszym koszeniu planuje też trawę zostawiać na działce nie zbierać do kosza niech sobie gnije tam i nawozi kolejno rosnącą trawę.

[kaLo]

Wszystko nie tak.
1. Roundup to nazwa handlowa glifosatu.jest kilka środków z tą substancją.
2.Jeden oprysk nie wystarczy.Potrzeba 2-3.
3.Jak wyjdą niedobitki w trawie ,to trzeba zastosować inny środek
4.Pozostawione kupki zmielonej trawy gniją przy wilgotnej pogodzie i powodują w tym miejscu wypadanie trawy .
5.Zrobisz jak uważasz .

[x-p-11]

gluszek20 a ja zapytam ciebie o thuje przy ogrodzeniu - czy jak wsadzałeś je do ziemi to one były jednakowej wielkości? i kiedy były sadzone?
pytam, bo być może ma to związek z twoim trawnikiem.

[x-p-11]

Jeszcze dodam - jeśli się zdecydujesz na oprysk herbicydem, to uważaj na działkę sąsiada, widać tam szklarnię, może i ma też jakieś owocowe, a niedajboże winorośle. Jak wiatr to g. zawieje na jego działkę to ci nogi z d. powyrywa

[Promilus]

Glifocyd - 2x tańszy od roundup, tak samo skuteczny (a tak jak roundap ekstremalnie skuteczny jeśli połączy się go z azotanem amonu lub siarczanem amonu).
Jeśli są zakątki gdzie trawy jest więcej, a chwastów mniej to polecam Fernando. 1L może wychodzi drogo, ale jest skuteczny na bardzo wiele uciążliwych chwastów (jak np. podagrycznik) z którym wszystkie mniszki i chwastoksy sobie średnio radzą. Ale po tych zdjęciach to jednak wygląda na to, że nie ma co ratować. Spryskać całość i jak będzie już wszystko wybite przejechać np. wertykulatorem, zasiać nową trawę i zwałować. Ewentualnie płytko glebogryzarką, wyrównać, zasiać i zwałować. Zależnie od szkoły (jedni polecają wałowanie przed siewem i nic poza tym, inni przed i po, jeszcze inni dopiero po). Świeże nasiona nie mając konkurencji powinny się wystarczająco rozprzestrzenić by kolejne "odchwaszczania" były ograniczone do wyciągania korzeni mniszków, ewentualnie stosowania środków selektywnych (na chwasty dwuliścienne).

[gluszek20]

pelikano11 te tuje były sadzone po 5 szt co jakiś czas dla tego jest między nim taka różnica w wysokościach.

[maryann]

Glifocyd - 2x tańszy od roundup, tak samo skuteczny

Wątek jest o chwastach w trawnku. Jak to użyje, to nie będzie, owszem- chwastów, ale trawnika również. Chyba, że przed założeniem, ale to zazwyczaj też trochę bez sensu

polecam Fernando.

Ja też- ale to stare 225EC(jeszcze się trafia w obrocie). Fernando 300EC jest już do bani! Zupełnie inny skład, zupełnie więc inny to preparat.

[Promilus]

Wątek jest o chwastach w trawnku. Jak to użyje, to nie będzie, owszem- chwastów, ale trawnika również. Chyba, że przed założeniem, ale to zazwyczaj też trochę bez sensu

Owszem, ale proszę wrócić jedną stronę wcześniej i obejrzeć trawnik oraz wcześniejsze wypowiedzi. Bardzo, bardzo proszę

ale to stare 225EC(jeszcze się trafia w obrocie)

Dokładnie. IIRC 3 substancje aktywne, lepsze jest to niż mniszek, starane czy golf i w przeliczeniu na m2 cieczy roboczej wychodzi taniej. Dlatego się na niego skusiłem i po efektach widzę, że to chyba najlepszy wybór.

[x-p-11]

gluszek20 nie przyszło ci do głowy żeby rzucić na to obornik i przekopać? tak dla zdrowotności Jaki jest sens zasyfienia sobie, swojej rodzinie a może i zwierzakom własnej działki? Bo nie wymaga wysiłku? przecież nie wysiejesz na ten wypalony ugór trawy i już będzie cacy. Najperw pomyśl potem rób. Chcesz mieć ładny trawnik to musisz mu dać jeść. Trawnik jest straszliwie żarłoczny a u Ciebie widać że bida straszna.

Chyba że jesteś z tych nowoczenych 'ogrodników' czy 'rolników' co to dla nich desykanty i inne cudniebrzmiące g.ówna to wyraz dumy i oznaka postępu, reszta która omija to g. szerokim łukiem to motłoch zacofany, który nawet w dyskusjach na temat ***przegrywa.