Ogórek kolczasty - kiwano
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
Loreta2007 to zależy jak schną dolne liście. Jeśli jest to wynik reutylizacji pierwiastków to znaczy, że źle nawiezioną ziemie - żle nie musi oznaczać za słabo. Reutylizacji podlegają chyba przede wszystkim 4 pierwiastki ale nie wiedząc jak te liście wyglądaja to można tu powieść napisać;-) czy one żółkną, czy może powstają nekrozy, czy może najpierw pojawia sie jakaś chloroza? To ma duże znaczenie;-)
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 30 mar 2015, o 16:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
Cieżko powiedzieć czy to nekroza czy chloroza ;) tak szczerze mówiąc wcale się na tym nie znam, dodałabym zdjęcie obumarłych liści ale mam tu z tym jakieś problemy. Liście zaczynają schnąć na brzegach po paru dniach liść cały suchy
i tak jeden po drugim , niedawno moje kiwano przesadziłam do większej donicy dałam nową ziemię , ale widze że nic się nie polepszyło. Niczym nie nawoziłam , może ktoś podpowie czym nawieść? Może to właśnie o to chodzi?

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 16 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
Zbytnio się nie zagłębiałem w wymagania świetlne i temperaturowe, nie wiem też jakie masz warunki w miejscu roślin.
Mogę więc palnąć głupotę - lecz czy przypadkiem nie za wcześnie wysiane nasionka?.
Osobiście wysiewałem zwykle do "foliaka" na rozsadę gdzieś pod koniec kwietnia, a jeśli od razu do gruntu to razem z ogórkami.
Być może, akurat tylko za moim "smyraniem"
po korzonkach nie przepadał gdy był większy, lecz wydaje mi się, iż nie lubi uszkadzania. Zapobiegawczo pikowałem pojedyńczo do papierowych obręczy bez dna, a potem na miejsce stałe.
W gruncie bez folii dawał dobrze radę (lubelszczyzna). Jak zdążyłem/pamietałem to przy pierwszych roślinkach czasem w chłodniejsze noce dostawał kołderkę z włókniny. W następnych latach siałem i radził sobie sam.
Wg. mnie potrzebuje tyle samo papu co ogórek gruntowy.
Mogę więc palnąć głupotę - lecz czy przypadkiem nie za wcześnie wysiane nasionka?.
Osobiście wysiewałem zwykle do "foliaka" na rozsadę gdzieś pod koniec kwietnia, a jeśli od razu do gruntu to razem z ogórkami.
Być może, akurat tylko za moim "smyraniem"

W gruncie bez folii dawał dobrze radę (lubelszczyzna). Jak zdążyłem/pamietałem to przy pierwszych roślinkach czasem w chłodniejsze noce dostawał kołderkę z włókniny. W następnych latach siałem i radził sobie sam.
Wg. mnie potrzebuje tyle samo papu co ogórek gruntowy.
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
Nie czytałam wątku od początku, bo nie mam czasu- piekę baby świąteczne, więc proszę powiedzcie kiedy wysiewacie kiwano, bo na opakowaniu jest napisane, aby siać w 2 poł. kwietnia- czy to nie za późno ? Piszecie, że dojrzewa długo i musi jeszcze w domu leżakować, może posiać już?
Dużo osób pisze o dziwnym smaku kiwano
ale nie wiem czego się spodziewać, może da się go przyrównać do jakiegoś owocu, do czego ten smak podobny?
Dużo osób pisze o dziwnym smaku kiwano

- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
Wysiej zaraz po świętach
Mówią, że rozsadę lepiej zrobić o dzień za późno, niż dzień wcześniej
A co do smaku.. hmm. Nie pomogę. Każdy ma, co do niego, inne skojarzenia, odczucia..


A co do smaku.. hmm. Nie pomogę. Każdy ma, co do niego, inne skojarzenia, odczucia..

Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
Kiwano jak go kiedyś uprawiałem siałem bezpośrednio do gruntu w terminie wraz z siewem ogórka i spokojnie wyrobił się czasowo.Rósł na 5 klasie ziemi,nie zaznał żadnego nawożenia w sezonie,a rozrastał się jak szalony.W smaku dla mnie to mieszanka kiwi i ogórka,chociaż inni doszukują się też melona i zapachu banana.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Krzysztof59
- 200p
- Posty: 271
- Od: 29 lip 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolica
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
U mnie w tym roku pójdzie chyba też bezpośrednio do gruntu. Tym bardziej,że przesadzanie mocno odchorowuje. 

Pozdrawiam - Krzysztof
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
No to jak ogórek pomieszany z kiwi i melonem to może da się zjeść, tak jakoś właśnie wyobrażałam sobie ten smak. Może posieję do donic w folii i później ostrożnie wysadzę na miejsce stałe starając się nie naruszyć bryły korzeniowej. Wysieję w następny weekend, chyba wystarczy co?
Dziękuję za odpowiedzi
i życzę wszystkim forumowiczom Zielonych Świąt Wielkanocnych.
Dziękuję za odpowiedzi

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2987
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
Mnie smakiem przypomina wyrośnięty, żółty ogórek. Nie gustuję. Jakoś nie mogłam się tam doszukać kiwi, melona,...
Smak rzecz gustu - nie popróbujesz może pożałujesz
.
Smak rzecz gustu - nie popróbujesz może pożałujesz

Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
Potwierdzam !
Bajeczki, że smak kiwi, zapach banana to chwyt reklamowy.
Dodam, że ten smak ogórka wzbogacony był o..
cierpki posmak. Jak delikatna wersja tarniny.
Ale jak do miąższu dodało się trochę cukru i zalało czerwonym winkiem, to co innego


Dodam, że ten smak ogórka wzbogacony był o..


Ale jak do miąższu dodało się trochę cukru i zalało czerwonym winkiem, to co innego


Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 16 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
Bez reklamy, gdyż nigdy nie sprzedawałem. Mi osobiście smakowało jeśli już był żółty. Żonie absolutnie nie, pod żadną postacią. Natomiast kilku znajomym smakowały malutkie, jeszcze zielone.
Edit: Z cukrem i winem ? .. jak mi sie udadzą w tym roku , nie omieszkam spróbować - dziękuje za podpowiedź.
Edit: Z cukrem i winem ? .. jak mi sie udadzą w tym roku , nie omieszkam spróbować - dziękuje za podpowiedź.
- Marcoo16
- 1000p
- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
Taak.
Wybrać ten miąższ i dodać wg uznania cukru i wina.
Cukier łamie cierpki smak owocu, a wino łagodzi słodycz cukru.
Tylko należy pamiętać, żeby to było kiwano z winem, a nie wino z kiwanem
Bo u mnie kiedyś, jak znajomi próbowali, to zaburzyli proporcję i ilość.. No i się, że tak powiem, kiwano
(Winko było swoje, mocniejsze
)



Tylko należy pamiętać, żeby to było kiwano z winem, a nie wino z kiwanem

Bo u mnie kiedyś, jak znajomi próbowali, to zaburzyli proporcję i ilość.. No i się, że tak powiem, kiwano

(Winko było swoje, mocniejsze

Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
A to kiwano nie zepsuje smaku tego wina
bo jakiś nie mogę sobie wyobrazić starego ogórka z cukrem i winem
bo jakiś nie mogę sobie wyobrazić starego ogórka z cukrem i winem

- TomekD
- 200p
- Posty: 281
- Od: 16 lut 2013, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
Kiwano miałem rok temu.
Wysiewany był razem z ogórkami, rosło wściekle ale owoców długo nie mogłem się dopatrzeć.
Dopiero pod koniec sezonu, z zaskoczenia, w dolnej części dojrzałem kilka sporych już owoców.
Jak na ogórka twardy zawodnik, tak wyglądał w gruncie 22-10-2014:

Konsumowany w takim stanie smak miał zaiste cudaczny którego nie podejmuję się określić jednoznacznie.
Jak dla mnie nie był on jednak podobny do przejrzałego żółtego ogórka. Smak był zdecydowanie bardziej wyrazisty jednak mało ciekawy - wpadający w kwaśno-gorzki.
Z tego co w tym wątku napisano zdaje się wynikać że można jeść albo zielone (jak ogórki) albo poczekać aż dojrzeją i są pomarańczowe. Być może smak tych dojrzałych jest inny ?
Wysiewany był razem z ogórkami, rosło wściekle ale owoców długo nie mogłem się dopatrzeć.
Dopiero pod koniec sezonu, z zaskoczenia, w dolnej części dojrzałem kilka sporych już owoców.
Jak na ogórka twardy zawodnik, tak wyglądał w gruncie 22-10-2014:

Konsumowany w takim stanie smak miał zaiste cudaczny którego nie podejmuję się określić jednoznacznie.
Jak dla mnie nie był on jednak podobny do przejrzałego żółtego ogórka. Smak był zdecydowanie bardziej wyrazisty jednak mało ciekawy - wpadający w kwaśno-gorzki.
Z tego co w tym wątku napisano zdaje się wynikać że można jeść albo zielone (jak ogórki) albo poczekać aż dojrzeją i są pomarańczowe. Być może smak tych dojrzałych jest inny ?
pozdrawiam, Tomek
Re: Ogórek kolczasty - kiwano
Zastanawia mnie dlaczego kiwano sieje się tak późno, skoro ma trudności zdążyć dojrzeć przed końcem lata. Zaraz wysieję do doniczek, choć święto dzisiaj i się nie pracuje, no ale to przecież nie praca, to przyjemność
Moje kiwano posadzę w gruncie pod południową ścianą domu i puszczę na balkon. Tam jest zawsze ciepło, a latem to afrykańskie warunki tam panują.

Moje kiwano posadzę w gruncie pod południową ścianą domu i puszczę na balkon. Tam jest zawsze ciepło, a latem to afrykańskie warunki tam panują.