Margaretto bo ja sterroryzowałam rodzinę

a tak na serio każdy robi co ma ochotę. Mój M robi wina w dymiony stoją w różnych miejscach i ja nic nie mówię, bo mam w tym interes ...właśnie tu jest wytłumaczenie. Przecież nie będziemy na stare lata uprzykrzać sobie życia i glansować podłogi, bo nie dla wszystkich tak wygląda szczęście
U mnie wali śniegiem 90 % dnia
Dziękujemy za pozdrowienia
Małgosiu słońce chyba ze 2 godziny świeciło, a potem

Berbeć biedny już wiele przeszedł z Tobą
Moja szklarenka stoi w salonie

bo gdzie ja bym to wszystko pomieściła. Chociaż muszę w przyszłym roku pomyśleć o przemeblowaniu mojego pokoju, ale tutaj światło jest do samej podłogi

Ja się nawet boję zaglądać do prognoz, bo zimno do 15 kwietnia na razie mi wystarcza

co się będę stresować.
Ucałowania dla dzielnego maluszka i jego mamy ogrodniczki
Marysiu odkładam większość
na za rok jedynie wsadziłam te pomidorki w torfie i posieję sorgo, drzewko dyniowe i arbuz żółty

I trzymaj mnie za słowo, bo ja tak dalej pójdzie to muszę w mieszkaniu posiać większość zaplanowanych nasion

A jakbyś zrobiła półkę na wysięgniku
