Margo_margo świetny pomysł, duże ode mnie za niego. A ja się wstrzymywałam z dalszymi siewami bo miejsca zabrakło, a mam szklarenkę balkonową, zdejmę folię i postawię na stół przy parapecie
Margo, Małgosiu chyba za wcześnie na cynklanterę , też mam nasionka z Akcji i będę wysiewała po raz pierwszy, ale planuję to zrobić pod koniec kwietnia.
Mam pytanie, może głupie, ale naszukałam się w necie, i informacje na ten temat są różne. Mam bardzo wyciągnięte siewki cynii daliowej. Czy przy pikowaniu sadzić je po liścienie tak jak pomidory? Wysiane w tym samym czasie aksamitki są dużo niższe, ale i dużo zgrabniejsze, a przy tym dużo lepiej wykształcone już liście właściwe. A jedne i drugie wg informacji zawartych na opakowaniach nie rosną wyższe niż 25cm. Pewnie jest to efektem różnego zapotrzebowania na światło (rosną obok siebie na tym samym parapecie, w takim samym podłożu). Siewki cynii wyglądają tak, że większość pokłada się bardziej w poziomie niż rośnie w pionie jak powinny. To chyba i tak jak nie posadzę ich po liścienie, to sadzonki z nich będą nędzne.
Jak dasz radę, to przepikuj pod liścienie, generalnie cynie wysiane w domu pikuje się bardzo trudno, najlepiej po wschodach wynieść na balkon lub do foliaka, ja swoje trzymałam cały czas na balkonie, przyniosłam ze względu na zimno do domu i w ciągu trzech dni bardzo mi się wyciągnęły.
Saskja pisze: Ale fasolę to do gruntu od razu, po co zajmować parapet?
A byliny nie lepiej w sierpniu wysiać? I tak Ci w tym roku nie zakwitną.
W zeszłym sezonie siałam fasolę chyba ze trzy razy i nic z niej nie wyszło. Albo coś mi wyżera albo przez moją glinę nie może się przebić. Dlatego zdecydowałam się na siew w domu.
Z tego samego powodu robię rozsadę cebuli i tylko żałuję, że pietruchy i marchewki tak nie można. Pietruszkę i marchew siałam jesienią i do tej pory nic nie widać. Zrobiła się za to piękna skorupa
Rzepka pisze:Margo, Małgosiu chyba za wcześnie na cynklanterę , też mam nasionka z Akcji i będę wysiewała po raz pierwszy, ale planuję to zrobić pod koniec kwietnia.
Rzepka pisze:Margo, Małgosiu chyba za wcześnie na cynklanterę , też mam nasionka z Akcji i będę wysiewała po raz pierwszy, ale planuję to zrobić pod koniec kwietnia.
Pozdrawiam
Rzepko Kochana
Przecież już mamy kwiecień
Pozdrawiam Małgosia Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz Spis moich wątków
Cyklantera kojarzy mi się z ogórkami, a rozsadę ogórków robię pod koniec kwietnia lub na początku maja, zresztą wyglądając teraz przez okno na ośnieżoną ulicę mam wrażenie, że jesteśmy w grudniu
Witam.Wczoraj nabyłem te liliowce a pani w centrum ogrodniczym powiedziała że zarówno liliowce jak i irysy brodawkowe można już wkładać kłącza do gruntu czy zgodzicie się z taką opinią? Bo jest jednak zdecydowanie zimno obecnie niezależnie od tego co pokazuje kalendarz.
Paweł Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Pawel42 pisze:Witam.Wczoraj nabyłem te liliowce a pani w centrum ogrodniczym powiedziała że zarówno liliowce jak i irysy brodawkowe można już wkładać kłącza do gruntu czy zgodzicie się z taką opinią? Bo jest jednak zdecydowanie zimno obecnie niezależnie od tego co pokazuje kalendarz.
Ja wsadziłabym już na miejsce docelowe jeśli nie puszcza jeszcze liści. Jeśli to "suche" kłącze, to takie przymrozki jak obecnie nie spowodują zamarznięcia gleby i przemarznięcia. Kłącze w wilgotnym podłożu zacznie się ukorzeniać. Ja w marcu wsadziłam piwonię, po "oczku" widać, że się ukorzeniła ale liści jeszcze nie puszcza. Pewnie poczeka na lepsze warunki
Pozdrawiam Małgosia Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz Spis moich wątków