Dziwne warzywa

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Dziwne warzywa

Post »

Awatar użytkownika
Balykan
200p
200p
Posty: 407
Od: 8 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie

Re: Dziwne warzywa

Post »

U mnie z dziwaków w tym roku będzie ogórek Crystal Apple, mizuna, musztardowiec, wysiałem też komosę truskawkową, ale czytałem o braku smaku i że się rozsiewa okrutnie i chyba z niej zrezygnuję. Z nowości mam też na wacikach miechunkę pomidorową, ale coś nie widzi jej się na razie kiełkować (3 dni dopiero).

No i mam też szpinak pnący Malabar. Na 6 nasionek wzeszły mi tylko dwa, w tym jednemu musiałem pomagać zrzucić łupinę, kropiąc często wodą i potem zdejmując ją paznokciem, co przy moich męskich, łopatopodobnych łapskach, było nie lada wyzwaniem. :wink: No, ale rośnie teraz i zaczyna nadrabiać stracony czas. Siałem zgodnie z instrukcją, moczyłem najpierw przez noc w ciepłej wodzie, potem poszło w doniczki. Myślałem, że nic z tego nie będzie, ale po miesiącu dwa wzeszły. Z ciekawości wyjąłem z ziemi pozostałe, umyłem i obrałem delikatnie nożykiem z części skorupki. Zarodki były w bardzo dobrym stanie, nie uszkodziłem ich. Posadziłem ponownie i teraz czekam, czy wzejdą. Czyli ogólnie lekcja jest taka, że samo moczenie w wodzie nie pomaga na tak twardą łupinę, trzeba ją zadrapać przed moczeniem. Być może nawet dobrze by było zalać takie nasiono wrzątkiem i zostawić w nim do ostygnięcia, a potem jeszcze ewentualnie zadrapać (siałem tak ostatnio jeden egzotyczny krzew o twardych nasionach).

W przeszłości miałem już różne dziwaki, był ogórek melonowy, fasolnik chiński, kiwano i coś tam jeszcze, ale nic z tego mnie nie zachwyciło.
mirzan pisze:Pierwszy raz wysiałem rukiew wodną,czy ktoś to próbował?
Zbierałem kiedyś to to na mokradłach i nad jeziorem i robiłem sałatki, no i super zupę. Na surowo jest pikantna, w smaku najbliżej jej do rzeżuchy. No, ale już jej nie zbieram, bo dowiedziałem się, że jest pod ścisłą ochroną, a nie chcę jej sadzić, czy siać, bo jest ekspansywna.
Awatar użytkownika
Sybil
200p
200p
Posty: 226
Od: 9 kwie 2013, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna, Roztocze Gorajskie

Re: Dziwne warzywa

Post »

andzia458 pisze:Siałam jakoś chyba koło 20 lutego, razem z papryką. I też nie wiem, czy się martwić, czy takie tempo wzrostu pepino jest normalne :?:
Też nie wiem, ale siałam w podobnym terminie 1 marca i moje są jednak ciut mniejsze, jak się lepiej przyjrzałam, więc skoro jest nas już dwie o podobnych doświadczeniach, to może to być prawidłowość. Poczekajmy, pewnie ruszą niebawem, dzień coraz dłuższy, słońca będzie podobno dużo po świętach (bo na razie u nas śnieg!), to się rozkręcą.
Po świętach wszystkie roślinki "nagle urosną", bo przestaniemy się im tak non stop przyglądać, zajęci stołem i gośćmi :)
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Dziwne warzywa

Post »

Balykan nie polecam zalewania wrzątkiem- ogromne prawdopodobieństwo zaparzenia/ unicestwienia nasion. Wiem, że twarde nasiona dyni delikatnie nacina się przed moczeniem. Jeśli nasionko małe, to lupa, dobre oświetlenie i nacinać ;:147
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13960
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Dziwne warzywa

Post »

Zjechać delikatnie łupine drobnym papierem ściernym. Przy dyni to bardzo pomocne. :wit
Awatar użytkownika
Balykan
200p
200p
Posty: 407
Od: 8 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie

Re: Dziwne warzywa

Post »

Aquaforta pisze:Balykan nie polecam zalewania wrzątkiem- ogromne prawdopodobieństwo zaparzenia/ unicestwienia nasion.
No, ja też miałem mieszane odczucia, gdy zobaczyłem instrukcję wysiewu tej egzotycznej rośliny (Kowhai) i że trzeba nasiona potraktować wrzątkiem. Podzieliłem nasiona i część zrobiłem tak, a część lekko nożykiem naciąłem i dałem do ciepłej wody. Te potraktowane wrzątkiem szybciej mi zaczęły potem kiełkować, może to kwestia gatunkowa tej rośliny. Pewnie nie dla wszystkich jest to wskazane. Mam jeszcze nasiona tego pnącego szpinaku i z ciekawości potraktuję je wrzątkiem. Może i tu będzie skuteczny. A tymczasem sprawdziłem co z tymi, którym uszkodziłem skorupkę i widzę, że zaczęły ładnie rosnąć. :)
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Dziwne warzywa

Post »

No proszę, jednak są rośliny które trzeba potraktować z grubej rury ;:oj
Ale z drugiej strony w Australii pożar jest niezbędny pewnej roślinie do skiełkowania (nie pamiętam jej nazwy :? )
Pozdrawiam
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Dziwne warzywa

Post »

Ale z drugiej strony w Australii pożar jest niezbędny pewnej roślinie do skiełkowania (nie pamiętam jej nazwy :? )
Mówiąc krótko - sporo ich. :D To tak samo jak metoda na nasiona kanny (paciorecznika) - włożyć do lodówki na jakiś czas i takie schłodzone zalać bardzo ciepłą wodą. Pękają łupinki (i siejesz).
Awatar użytkownika
Balykan
200p
200p
Posty: 407
Od: 8 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie

Re: Dziwne warzywa

Post »

Tak, czy siak eksperyment w trakcie, zalałem trzy nasionka pnącego szpinaku wrzątkiem (pół szklanki) i tak zostawiłem na kilka godzin. Teraz są na wacikach do kiełkowania. :)

Wczoraj tez wysiałem rozsadę mizuny purpurowej i musztardowców. Zamówiłem też nasiona okry. A na wacikach zaczynają mi wreszcie kiełkować rodzynki brazylijskie. I to będzie na tyle z dziwaków w tym sezonie. :wink:
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Dziwne warzywa

Post »

O, dzięki za przypomnienie odnośnie okry, mam mało nasion ale część zrobię z rozsady, a część w maju do gruntu, bo tak ponoć też można.
Awatar użytkownika
Ondine
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 7 kwie 2015, o 21:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dziwne warzywa

Post »

Okra robi się coraz bardziej popularna. Jestem jej bardzo ciekawa. Występuje w moim ulubionym daniu - gulaszu gumbo (seler naciowy, papryka cebula plus mięso albo owoce morza). Zagęszczone jest własnie okrą. Muszę w końcu ją zdobyć. Czy jest trudna w uprawie?
WaF90
200p
200p
Posty: 264
Od: 7 paź 2013, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dziwne warzywa

Post »

http://www.infouprawa.pl/m-o/okra

Tu macie o okrze, są też inne dziwne warzywa na tej stronie.

Ja myślałem, żeby w tym roku sobie spróbować uprawy okry, ale ta maź mnie zniechęca. Chciałem ciecierzycę uprawiać, ale ona podobno potrzebuje np. tunelu a boję się że mi ukradną... No to jak można je nazwać dziwnymi mam rodzynek brazylijski, miechunkę pomidorową, mysi melon. Pepino kusiło mnie, ale jestem mało doświadczony i pewnie by mi się nie udało. Też interesująco wygląda luffa, ale nie mam gdzie tego dać. No ale może komuś się przyda, że takie coś jest, poczyta sobie i posieje. Do tego musztardowiec mi się podoba, chyba się na niego skuszę.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Balykan
200p
200p
Posty: 407
Od: 8 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie

Re: Dziwne warzywa

Post »

Ja właśnie pałaszuję już część moich dziwaków. I tak mizuna jest u mnie pierwszy i ostatni raz, bo w smaku jak rozwodniona kapusta, za to musztardowiec będzie już na stałe. I co ciekawe, na stałe będzie odmiana o żółtych liściach "Golden Streak", a nie o fioletowych "Ruby Streak". Żółta dużo lepsza w smaku, intensywniej musztardowa i pikantniejsza od tej drugiej. Świetne do sałatek, albo same z vinegrette. Jak przechodzę koło miejsca, gdzie rośnie, to muszę skubnąć choć jeden liść, bez mycia - prosto do ust. :wink:

Lada dzień do gruntu pójdzie malabar, okra i fasolnik, choć wiem, że ten ostatni to raczej do szklarni, no ale zaryzykuję.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13960
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Dziwne warzywa

Post »

Fasolnik chiński miałem w odkrytym gruncie i rósł oraz owocował bezproblemowo. :uszy
Awatar użytkownika
Balykan
200p
200p
Posty: 407
Od: 8 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie

Re: Dziwne warzywa

Post »

O, to dobrze wiedzieć, bo się naczytałem i nasłuchałem, że tylko do szklarni. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”