
Sałata,odmiany,wysiew, uprawa,wymagania, problemy cz.2
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Zdecydowanie OK.Widzę po kolorze liści że ją hartujesz. 

Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Te zaróżowione liście to jest sałata o różowych liściach
Lollo Rosa
Od 12 dni stoi non stop na dworze.

Od 12 dni stoi non stop na dworze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Moja sałata, chociaż jeszcze malutka, wstawiona w pierścieniach na miejsce stałe. Jak wypraktykowane, zrobione rowki i wzniesienia, sałata posadzona w rowki, przykryta włókniną, która opiera się na wzniesieniach - sałatki mają taki malutki "domek". Jak sałata podrośnie to podnosi włókninę do góry. Ma taką moc, że potrafi poprzesuwać połówki starej dużej, mokrej cegły aby sobie poluźnić włókninę. Nie robiłam zdjęć - zimno, mokro, do domu spieszno
.

Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
grazka100 noooo
My jesteśmy krok przed Tobą, bo trochę juz w gruncie, nakrytych na razie kubkami przezroczystymi głównie z obawy na ślimaki i ptaki

- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Witam,
Mam taki problem, wyhodowałem niezłą rozsadę sałaty (trzy pudełka po 6) na oknie z doświetlaniem ledowym. Jedno z tych pudełek poszło tydzień przed pozostałymi do inspektu gdzie było ~10c. Potem pozostałe też poszły do inspektu i po kilku dniach (czasami z otwartym daszkiem) wysadziłem je do gruntu. Jeden raz zdarzyło się że rozsada mi się nieco przesuszyła :/ i te sałaty które były krócej w inspekcie bardziej to odczuły - ale po podlaniu wszytko wróciło do normy.
Jednak wczoraj zauważyłem że to co były krócej w inspekcie maja niektóre liście takie z lekko czerwonymi rumieńcami.
To efekt chłodu czy raczej tego przesuszenia ? Co będzie z tymi sałatami, trochę później ruszą, zawsze będą słabsze ?
W taką pogodę jak ostatnio chyba warto przykryć je agrowłókniną ?
Mam taki problem, wyhodowałem niezłą rozsadę sałaty (trzy pudełka po 6) na oknie z doświetlaniem ledowym. Jedno z tych pudełek poszło tydzień przed pozostałymi do inspektu gdzie było ~10c. Potem pozostałe też poszły do inspektu i po kilku dniach (czasami z otwartym daszkiem) wysadziłem je do gruntu. Jeden raz zdarzyło się że rozsada mi się nieco przesuszyła :/ i te sałaty które były krócej w inspekcie bardziej to odczuły - ale po podlaniu wszytko wróciło do normy.
Jednak wczoraj zauważyłem że to co były krócej w inspekcie maja niektóre liście takie z lekko czerwonymi rumieńcami.
To efekt chłodu czy raczej tego przesuszenia ? Co będzie z tymi sałatami, trochę później ruszą, zawsze będą słabsze ?
W taką pogodę jak ostatnio chyba warto przykryć je agrowłókniną ?
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Kupiłeś określony rodzaj sałaty (masłowa, lodowa, królowa majowych) czy mieszankę?
Bo jeśli mieszankę to mogły się trafić nasionka sałaty w tym kolorze.
Bo jeśli mieszankę to mogły się trafić nasionka sałaty w tym kolorze.
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Potwierdzam - jak na zdjęciach powyżej. Zauważ, że tam też są sałaty z "rumieńcami"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Ale pogoda, spacer z sypiącym po gębie śniegiem, kupiłam agrowłókninę w B i teraz się przydała, 1,6x10 więc złożyłam ją na pół i takie 1,6x5 narzuciłam na tunel (uprzednio wlewając wrzątek do pojemników na wodę, coby się im trochę wilgotność i temperatura podniosła), bo szkoda żeby mi całkiem zahamowały ze wzrostem przez te zimno
.

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Moje wybiegnięte, wsadzone do foliaka, pozbierały się i wypuszczają listki właściwe. Ale teraz przez to zimno stoją w miejscu. Nowo wysiane w domu, zaraz po wykiełkowaniu wystawiłam na balkon i tam są nieprzerwanie dzień noc, ciepło, mróz. Zimno- to nie rosną jakoś spektakularnie, prawie wcale w sumie
Ale się nie dziwię - przy takiej pogodzie 


- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Tylko żeby zdążyły chociaż w połowie nabrać kształtów dorosłych, bo moje foliowe to jest przedplon dla arbuzów
, a skoro aż tak szybko... stoją w miejscu, to nie wiem co z tego wyniknie (wyjdzie na to że w tunelu posiałam sobie flancki do późniejszego przesadzenia
)



"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Ginka dużo posadziłaś? bo będziesz je musiała wszystkie od razu zjeść
Za półtora miesiąca się zdziwisz.
Tu są terminy od siewu do zbioru, przeważnie po 2 miesiącach od siewu są już duże główki http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... d1263.html

Tu są terminy od siewu do zbioru, przeważnie po 2 miesiącach od siewu są już duże główki http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... d1263.html
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Sporo, nie wszystko wzeszło ale jest tego sporo (siane były na początku marca, ale przez te chłody stanęły w miejscu), niech trochę jeszcze podrosną w folii a jak przyjdą cieplejsze dni (oby już po świętach), to zostaną przepikowane na całej grządce i przykryte agro żeby ptaki nie buszowały (tunel zajmuje obecnie połowę grządki). Pod folią mam rzymską, dębolistną, królową majowych, red bowl, cykorię liściową, rukolę i matadora, pod agro na miejscu docelowym wysiane pod koniec marca matador, red bowl i roszponka.
Za półtora miesiąca będą już zjedzone
(rozpocznie się sezon grillowy to problemu nie będzie z konsumpcją, mieszanka sałat + sos + mozarella i mięcho do tego
)
Za półtora miesiąca będą już zjedzone


"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
U mnie zaczyna się jeść sałatę
jak tylko główka ma kilka listeczków - jemy z mężem 3 główki na 2 osoby, potem główki są systematycznie codziennie wycinane, a pozostałe dorastają. Ostatnie Justyny lub Królowe Majowych mają po ok.35 dag.

Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.2
Też zrywam systematycznie największe listki, dlatego nigdy nie zawiązują główek bo są wcześniej zjadane (po 2-3 listki z ok pięciu sałat i już jest zielenina na kanapki).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"