Parzydło leśne cudnie się u Ciebie prezentuje, paulowiec również.
Pozdrawiam cieplutko




Tess pisze:Marylko
konewka 5 litrowa do tego szklanka płynu do naczyć i wlewaj te mydliny do świeżych kopców miej pod ręką łopatę i wiaderko, ewentualnie jak krecisko nie wylezie od razu trzeba lac i poczekać u mnie część wylazła od razu,a część po jakiś 20 minutach, a część nie wylazła...wlewałam systematycznie w świeże kopce i na razie mam świety spokój.
ten przepis dostałam tutaj na forum.





