basow@ pisze:To ja dorzucę jeszcze swoje.Oprócz białych i "tradycyjnych" niebieskich mam jeszcze takie:
Małgoś, to Muscari armenicum ?
Haniu,okrutna prawda jest taka,że nie wiem,co to za odmiana....
Dostałam je od sąsiada,a on też nie wie ,co to.
Próbowałam znaleźć w necie,ale nie znalazłam....
Pytanie do posiadaczy żółtych szafirków - jak Wam kwitną? Dwie koleżanki stwierdziły, że marnie i zrezygnowałam z zakupu na kiermaszu w Krakowie. Jeśli znajdę kilka pochlebnych zdań, to może się w przyszłości zdecyduję, nie chciałabym wydać pieniędzy na coś, co się nie sprawdza.
W moim przypadku jest tak samo jak z poprzedniczką, też kupiłem 5 sztuk żółtych i 5 sztuk białych i efejty będzie można oglądać już tej wiosny. Mam nadzieję, że się nie zawiodę bo zapewniłem im dobry start- reszta zależy od cebulek i pogody.
Asiu,ja też na Twoje pytanie odpowiem dopiero wiosną-mam po raz pierwszy żółte szafirki.
Jeśli można wierzyć etykiecie na opakowaniu -zapowiadają sie obiecująco.
Słyszałam ,co prawda opinię,że ich kwitnienie nie jest spektakularne ,ale co tam,za to na pewno oryginalne
Trzy tygodnie temu zasadziłam cebulki szafirków, po dwóch tygodniach zaczęły kiełkować. Teraz mają już 2-5cm. Czy to normalne, że teraz kiełkują? A jeśli zmarzną, to czy wyjdą ponownie na wiosnę?
Dobrze wiedzieć. co prawda u mnie tylko 3 cebulki wypuściły takie kiełki, ale podobnie jak moi przedmówcy sądziłem, że skoro cebulki zimują w gruncie to kiełkom też nic nie powinno się stać