Ewciu musisz to zmienić.Przyjedź to coś dostaniesz ,ale sama kopiesz.

Może mi nie wykopiesz wszystkiego.

I jeszcze jeden warunek jak nie będziesz dużo paplać do Anuleczki.
I najlepiej po roboczemu.

, bo praca dla Ciebie się znajdzie.
Aniu odezwałaś się.Czytałam,że szklarnia już postawiona.
Wiosnę kocham, bo to jak dla mnie najpiękniejsza pora roku.Lubię obserwować budzące się do życia rośliny.Ja przy tym też żyje. Cieszę się kiedy coś zakwitnie a smucę ,że znów nie zakwitło coś lub wypadło. To taka loteria. Zaczęłam kończyć nową rabatę pod niebieskości. Nie wiem czy skończę ją w tym roku, bo niestety nie mam sił. Chciałam coś poprzesadzać,ale też nic z tego.
Martuś witaj. Coś Cię ostatnio nie widziałam.Pewnie znów szalejesz w ogrodzie.

Do trójlistów zaglądnij, bo już niektóre wychodzą.Mam nadzieje ,że zakwitną.To chyba pierwiosnki od Iwony.

A jak Twoje miłki? Wyszły i kwitną?
Janku to może jak będą zanikać z liści zmień im miejsce. Piszą,że do cienia a lepiej u mnie rosną w słońcu. A gdzie Ty gdzie je posadziłeś? No to czekamy na kwitnienie trójlistów. Jak nie zakwitną to robię im eksmisje w inne miejsce. Teraz do półcienia a nie do cienia. Szybciej wyjdą.
Znów polatałam z aparatem. Zaświeciło słoneczko i coś nowego dojrzałam.
Zakwitła biała.

Te dalej skulone.

Coraz więcej kwiatów się otwiera na niej.

Przylaszczkami to chyba w tym roku się nie pochwalę. Przynajmniej tymi starymi.

Ciut poszły w górę.

Nie wszystkie jeszcze maja ochotę kwitnąć.Niektóre musiały się przebić przez zarośniętą delospermę.
Dla wszystkich miłej niedzieli dużo
Teraz ja idę w odwiedziny oczywiście do Was.