Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24

[korzo_m]

Marysiu na pewno Cię odwiedzę tego roku, tylko musi być cieplej.
Bardzo kolorowo masz już w ogrodzie i ja każdą wolną chwilkę spędzam wśród rabatek. Teraz patrze przez okno i ciesze się z każdej spadającej kropelki deszczu.

[sto-krotka]

Marysiu za zdjęcie ma niesamowity klimat dzięki

[TerDob]

Marysiu cudne to zdjęcie wschodzącego słońca
Wiesz ile ja miałam nasionek - jeszcze nie posiałam , na razie sieję w domu to co na rozsadę ale już miejsca niema a nasionek nie ubywa A Ty już wszystko posiałaś ? może Ty nie jesteś taka głupia i zachłanna jak ja
Pożycz tego deszczyku trochę tak czekam na niego a tu nic
Spokojnej nocy życzę

[Maska]

Marysiu jak już się wybierasz to 99 % sukcesu resztę zorganizujemy, przecież dysponujemy na miejscu samochodami i albo do Krakowa albo do Będzina dojedziesz. U mnie możesz zatrzymać się na noc i załatwić za jednym zamachem dwa ogrody
Niestety dzisiaj słonka Ci nie pokażę

Witaj Iwonko u mnie deszczyk siąpi drugą dobę i też widzę zbawienny wpływ na krzewy, wszystkim pokazują się listeczki

Dorotko najważniejsze, że nie ma ulewy tylko podlewanie kropelkowe, więc roślinkom to bardzo pasuje, a w mieście spłukuje brud
No tak wizyta ma sens jak już coś w ogrodzie będzie widać, te obecne kolory to wyłapywane obiektywem a tak naprawdę to widać ciemierniki

Margaretto właśnie takie lubię, bo zwykłe pojawienie się słońca już mnie tak nie zachwyca Chociaż bzdury opowiadam jak dzisiaj słońce nie wzeszło to chciałabym obojętnie jaki wschód byle był

Tereniu wiem ile miałaś nasionek, ale nie wszystkie dla siebie Pokaż mi nie zachłannego ogrodnika Ogrodnik i rozsądek nie idą w parze Ja mam solidne zbiory nasion, poza tym kupowałam w dwóch rzutach na Al, z akcji i jeszcze od wielu, wielu forumek W domu zastawione parapety i szklarenka, w tunelu te co podlegają stratyfikacji, a jeszcze mnóstwo czeka na wysianie w kwietniu w tunelu. Po świętach wstawiam stół ogrodowy i rusza sianie tunelowe. Na szczęście nie przewiduję dużych przyjęć świątecznych, bo część rodziny się rozjeżdża to się pomieścimy, bo rozsady są już spore
Deszczyk dmucham do Ciebie i życzę Ci cóż... deszczowego dnia

[mati1999]

Marysiu u mnie podobnie w kwestii nasion. Na szczęście żadnych przyjęć wielkich nie będzie . Jeszcze chwila i wylądujemy w namiotach

[Tacca]

To u większości pewnie tak jest, ja też mam pół pokoju zastawionego, Em pewnie przed świętami będzie marudził. Wszystko zależy od pogody, jak będzie słońce to mogę do szklarni wynieść, ale jak będzie pochmurno to muszą stać w domu. Nie ma wyjścia. Już eM na urodziny mamrotał że może trzeba wynieść, ale jak zobaczył moją minę to skapitulował.

[Maska]

Mati jak sieję nasiona i robię rozsady to nawet kwiaty doniczkowe tak nie cieszą. Cały czas obserwuje te maleństwa dzień z nimi zaczynam i kończę

Danusiu bo my ogrodnicy to tacy domowi terroryści jesteśmy z przekonania, bo autentycznie to lubimy i to nas cieszy . Liczę jednak, że w kwietniu wreszcie ciepła wiosna wystartuje i będzie można wynieść towarzystwo do tunelu, przede wszystkim po to żeby część przepikować. Przez miesiąc jeszcze podrosną A ile czeka jeszcze na wysianie

[mati1999]

Oby nie sprawdzily sie prognozy zimnego !

[Maska]

Mati co będzie musimy przyjąć z pokorą

[semper]

U Mnie dzisiaj w nocy przewidują -4 st C.
Tak w ogóle jak patrzę na prognozę długoterminową to tych nocnych minusów trochę za dużo.
Kwiecień taki bardzo plecieniowy ze wskazaniem na zimę.
Zasiewy mam na pięterku.Codziennie latam sprawdzać ich stan.
Pomidory na parapecie w fabryce już całkiem spore.

[ewa w]

Miodunka o czerwonych kwiatuszkach bardzo mi się podoba, zdaje się, że masz kilka gatunków tej wdzięcznej roślinki. Ja również używam jednorazówek i drugiej pary a ręce niestety i tak fatalne. Raz tylko miałam ładne paznokcie gdy przy okazji zrobiłam sobie sztuczne stałe pazury-chciałam ładnie wyglądać na dyplomie syna. Takimi pazurami mogłam bez wysiłku grabie zastąpić i nic nie było widać nadal czerwoniutkie i śliczniutkie były Dopiero gdy zaczęły odrastać i ta sztuczna pokrywa się przesuwać to miałam zagwozdkę ale pilnik wszystko załatwił

[witch]

Witaj Marysiu
Obejrzałam sobie Twoje roślinki, dużo już tego u Ciebie rośnie.
U mnie chłodniej ale coraz coś nowego wyskoczy
Co do Złoci to u mnie w ogrodzie też rośnie ale nie pleni się zanadto dlatego nie usuwam jej.

[koziorozec]

Witaj Marysiu,wiosenka też do Ciebie przyszła,ale Twoje ciemierniki mam w oczach i w głowie to sie nazywa prawdziwa wiosna ,nadrabiam zaległości ,bo wczoraj to padłam o 21 i obudziłam się rano ,ale dobrze mi to zrobiło ,czasami trzeba się poddać ,u mnie padało dzisiaj z krótkimi przerwami ,ale dla mnie cudownie jak taki spokojny deszczyk pada bo tyle nasadzeń ,czytam ,że też powoli posuwasz się do przodu ze swoimi pracami w ogrodzie,żeby tylko było trochę cieplej ,bo u mnie zimnica,pozdrawiam i buziaczki

[TerDob]

Marysiu ja na razie wysiewam w domu - jak się ociepli będę wynosić co większe do szkralenki . Nasion tez mam dużo bo też się wymieniałam z forumkami i z akcji , trochę też kupiłam Jak wysieje wszystko to cały Małogoszcz obsadzę
Deszczyku dalej nie ma a ja dzisiaj sadzonkowała hortensje i nie ma czym podlać .
Miłej niedzieli życzę

[Maska]

Jurku wystraszyłeś mnie i przejrzałam prognozy nie ma u mnie taki przymrozków, ale co z tego że w dzień +13 jak odczuwalna +2 No plecie Zasiewy chyba zostaną w domu, bo takie temperatury są za niskie żeby trzymać młode siewki w tunelu czyli co? dopiero w maju wiosna przyjdzie

Ewciu musiały być piękne Twoje paznokcie skoro do dzisiaj je wspominasz Ja swoje szpony skasowałam ja urodziłam pierwsze dziecko i w czasie kąpieli musiałam uważać, żeby swojego skarba nie podrapać Potem były kolejne dzieci i prowadzenie domu, a choćby jeden paznokieć złamany zmieniał wygląd
Tak miodunek mam parę 5 lub 6 i chęć na więcej a na czerwono kwitną dwie

Ago od paru lat odkąd zaczęła się moja przygoda z FO ogród wzbogacił się bardzo zarówno przez dary, wymianę jak i rozbudzanie zachcianek i zakupy

Martusiu ja też codziennie zasypiam wcześniej, bo budzę się z kurami (no prawie) Dzisiaj obcinałam róże, ale potem musieliśmy jechać do Krakowa i już więcej nic nie zrobiłam Mam dużo pracy i planów, ale albo deszcz albo zimno nie pozwalają na przesiadywanie w ogrodzie, bo nie chcę wpaść w jakieś zdrowotne tarapaty I mnie deszcz ucieszył, bo trochę posadziłam i trochę poprzesadzałam Serdeczności na niedzielę i całuję

Tereniu dalej masz sucho to jakaś klęska. U mnie na szczęście nie za morko, nie ma błota ale podlane jest To podziwiam ilości roślin. Też mam niemało, ale mam nadzieję zmieszczę w ogrodzie Hortensje sadzonkujesz do ziemi czy do doniczek?
Życzę deszczowej ale miłej niedzieli

W miejscu gdzie posadzony jest hibiskus bylinowy wyrosły takie liście, które nie wiem do czego należą?