Górki,pagórki i dolinki też...

[iwona0042]

Janku, ja niecierpliwa, nie, nie jest tak źle ze mną, ja po prostu na sobotę sobie zaplanowałam i nie wyszło, ale wyszło co innego, w niedzielę posiedziałam na dworze, a dziś w poczekalni do lekarza i znowu działka na dalszy plan odeszła

[tu.ja]

... Iza-Dobrze zrobiłaś,że zajrzałaś pod stół ale wysadż je.Nie mają kwiatów dużo ale to i tak dobrze,że żyją.Nie są łatwe w dzieleniu.Wawrzynków nie mam dużo.
Parę lat temu to miałem cały gaj.Póżniej grzyb je wykończył ale siewki mam i chyba jakieś cztery krzaczki też...

Nie do końca się zrozumieliśmy. Skalnice od Ciebie dostały miejscówkę w dużej donicy i raczej nie planuję wysadzać je na skalniak. Obawiam się, że tam by szybko zginęły. A w donicy mam je na oku i są bezpieczne. W razie dłuższych opadów mogę znów je schować pod stołem. Jak tylko otworzę nowy wątek to pokażę zdjęcie jak to wygląda.
Twoje górki zawsze robią na mnie ogromne wrażenie. Jestem pełna podziwu dla Ciebie za ten porządek i precyzję. U mnie kolejny (nowy) wawrzynek wilczełyko odmówił kwitnienia. A wydawało mi się, że znalazłam mu świetne miejsce Miłki też mnie chyba nie lubią. Żyją, ale nie kwitną. Na szczęście krokusy i przylaszczki kwitną bez proszenia.

[magry]

Iwonko- Trzeba cieplejsze rzeczy wkładać a nie jedwabie.
Iza- Chyba czas najwyższy na nowy wątek.Faktycznie,myślałem że donica to miejsce przejściowe.Może być i tak tylko wydaje mi się,że powinna być
ustawiona skosem aby był odpływ wody w razie dużego deszczu.Nad wawrzynkami ja też muszę popracować.Większość moich krzaczków pamięta odległe czasy i
już kończą żywot.Miłki po posadzeniu muszą odbyć kwarantannę.U mnie po przesadzeniu nie kwitły dwa lata.Daj im trochę wapna i utrzymuj wilgoć.Porządek i
precyzja na skalniaku ? Sadzę tam gdzie jest miejsce i tyle.Staram się trzymać jednej zasady.Nie mogą tam rosnąć rośliny większe niż 10 cm.

Ciemierniki w bluszczu.

[iwona0042]

Janku ja za duża na jedwabie jestem

[ktoś]

Jakie kukliki zamówiłeś ? Bardzom ciekawa

[magry]

Iwonko- Ok.Może lepiej coś o roślinkach.Trzykrotka rośnie jak na drożdżach.
aika-Witam.Trochę uzbierałem ale ciągle czegoś brakuje.
Danusia- Mai Tai i Tequilla Sunrise mam.Zamówiłem Alabama Slammer,Banana Daiquiri,Cosmopolitan,Flames of Passion.No i teraz doczekać się nie mogę bo
miejsce przygotowane.

będą kwitły.

[Biedronka641]

Janku lubisz kukliki? Bo tyle ich pozamawiałeś? Jeszcze sobie poczekasz. Chyba,że coś się zmieniło w tej kwestii.
Czy szachownice co jakiś czas wykopujesz? Ponoć lepiej kwitną.Ja tak sobie co roku obiecuje,ale potem giną w gąszczu innych kwiatów i nie dobieram się do nich.
Ciemierniki w bluszczu to zamierzony cel? Masz gipsówkę na skalniak? To też malizna?

[ktoś]

Te wszystkie mam , ale nie wszystkie kwitły , Banana jest śliczny- miał jednego kwiatusia.

[ewamaj66]

Ledwie żyję, a nic nie zrobiłam-bałagan w ogrodzie wcale się nie zmniejszył Tymczasem u Ciebie porządek bije po oczach Takiego "bałaganu" jak na Twoim zdjęciu życzyłabym sobie po wysprzątaniu swoich rabat
Po miłkach pewnie pozostanie jedynie żal, że się skusiłam...Myśli czarne, ale nie tracę nadziei.
Glebę mam faktycznie w przeważającej części ogrodu ciężką, czasem nawet zbyt ciężką
Dziś zamiast pracować (ze śpiewem na ustach ) byłam z kotem u weterynarza i jeszcze kilka podobnych wycieczek mnie czeka. Już po dzisiejszym zastrzyku kocica lepiej się poczuła.

[magry]

Ala- Lubię kukliki.Mam nawet tego ceglastego,przedwojennego./ceglasty to kolor gdyby ktoś nie wiedział/ Trzeba je często dzielić ale ten kolor jest taki inny
od wszystkich pozostałych w tym czasie kwitnących.A może dlatego,że w moim domu rodzinnym był ich cały łan ? Masz jakieś wieści mówiąc o długim czekaniu ? Korony
przesadzam jak mam pomysł na to by w tym miejscu rosło co innego.Sadzę je głęboko,gdzieś na ok.15-20 cm.Na dno dołka sypię garść nawozu /Azofoska najczęściej/
Zasypuję i na wierzch daję taką samą porcję tego lanczu. Przed kwitnieniem odgarniam trochę ziemi i znowu wołam na poczęstunek.Po kwitnieniu ponownie.Tego
nauczyła mnie doświadczona działkowiczka której korony zawsze pięknie kwitły.One są ponoć obżartuchy.Gipsówkę mam.Chyba cerastoides nazywa się.Miałem
jeszcze mniejszą /nie pamiętam nazwy/ ale po tej puste miejsce zostało.Bluszcz muszę uciąć ponieważ ma dwumetrowe pędy.Posadziłem go pod cisem i teraz trudno
pozbyć się ale zimą trochę osłania ciemierniki.
Danusia-Mój Mai Tai zakwitł po pierwszym roku a tego drugiego kupiłem w sierpniu więc nie wiem czy miałby ochotę.
Ewa- Mówiłem,że robota nie zając a wiosna czy też przedwiośnie powoli ucieka.Moje miłki wiosenne jeszcze śpią uznając,że jeszcze mają czas.Co te koty takie
chorowite ? Ja całą zimę dokarmiałem kota działkowego a jak nastał czas amorów,ta przyprowadziła,czarnego jak smoła,kawalera i razem poszli w siną dal.Już nie
przychodzi.To taka kocia wdzięczność.

Mój pierwszy pierwiosnek kwitnący. Dziwna ta wiosna.Zaczyna ząbkowany a pozostałe czekają.Kwitnie dereń a forsycja nie kwitnie.A powinno być odwrotnie.

[ktoś]

Geum podobają mi się coraz bardziej . Dość długo kwitną , rosną nie kaprysząc. Przymierzam się do innych na Ebayu , ale mam jeszcze wyjazd do Berlina , nie wiem czy wystarczy walorów NBP.

[JagiS]

Witaj, Janeczku!
Ależ trafnie podsumowałeś wiosnę... .
Ja też odnoszę wrażenie, że ona łapie się prawą ręką za lewe ucho, albo jak w szkole tańca: krok w przód i dwa w tył...
Instrukcję uprawy cesarskiej korony (toż to prawie tak złożone, jak ceremoniał parzenia herbaty ) należałoby szerzej rozpropagować, bo miłośników tej rośliny jest wielu, a sukcesów w uprawie - raczej nie.
Może podobnych egzorcyzmów wymagają też kukliki? Moje rosną jakoś odmownie...

Serdecznie pozdrawiam - Jagi

[e-genia]

Witaj Januku u mnie korony nie chcą rosnać , zazwyczaj po 2 latach gina imałam się już różnych sposobów , chyba odpuszczę , jesienią posadziłam 2 żółte i 2 czerwone na razie nie wyszły , tylko raz miałam pięknny gaj koron , ale tylko przez jeden rok .


Kukliki też lubię miałam żółte i czerwone pełne , ale po kilku latach zginęły .

[magry]

Danusia- Z biletami NBP nie ma żadnego problemu.Weż mini-ratkę.Do mnie codziennie dzwonią i chcą dać.Weż dzisiaj,weż jutro a najlepiej już tylko pita
pokaż.Ja muszę przygotować 280 biletów ale chyba pójdę po kredyt do córci.Ona przynajmniej odsetek nie dolicza.Prezesowa nie chce dawać kredytów bo podobno
nie spłacam.
Jagi- Ceremoniał parzenia herbaty to faktycznie ceremoniał ale ja nie umiałem się w to wczuć.Panie w kimonach były urodziwe ale herbata i ciastko ryżowe
były niedobre.Piję zieloną ale inną. W koronnym ceremoniale nie przesadzam.Naprawdę sypię całą garść.Po przepis na uprawę kuklików udaj się do Danusi-
ktoś. Ma doświadczenie.
Genia-Ja mam chyba jedną żółtą a czerwoną kiedyś miałem.Żółta zdaje się,że wypuściła pęd.One chyba są upiększone przez laborantów więc bardziej
wybredne.Kukliki mogłaś mieć chilijskie a te czasem wymarzają.Też je miałem ale pewnego roku zaginęły.Już ich nie szukam.

Nie ma kwiatów roślin ale kwitną kamienie.Kamienista łąka tworzy się.Trzeba je wkopać.

[ktoś]

Janku na fanaberie kredytów się nie bierze , tylko samemu drukuje nocami w piwnicy . musze sobie wytłumaczyć ,że trzeba mi się po prostu opanować .
Piękny widok z tymi kamieniami , czy to skałki wapienne ? Wydają mi się podobne do niektórych moich.