Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków

[amba19]

Lucynko - muszę Ci powiedzieć, że ja też mam w domu zagorzałego oglądacza wszelkich programów przyrodniczych. Mój L lubi programy o zwierzętach, ja wolę o roślinkach
Koleusy masz cudne i bardzo różnorodne, szczególnie wpadły mi w oko te z białym środkiem liści Ciekawe, co wyrośnie z moich siewek - bo to jest >mieszanka< ale z tym to różnie bywa....Na razie mają tylko liścienie, więc nie zostaje nic innego jak cierpliwie czekać...

[Paulii]

Witaj Lucynko Piękne gołębie hoduje Twój małżonek
Koleuski cudne
Szałwia muszkatołowa pięknie rośnie
Szałwia błyszcząca, begonie kaskadowe, begonie bulwiaste, pelargonie, celozja grzebieniasta, goździki, werbena ślicznie rosną

[sweetdaisy]

Lucynko, zdradź tajemnicę jak u Ciebie tak wszystko na tych parapetach rośnie. U mnie i owszem roślinki skiełkowały, ale teraz już chyba od miesiąca stoją w miejscu i ani rusz. Mają tylko po parze pierwszych listków i ani trochę nie rwą się do przyrastania

[ARABELLA]

Hej hej co porabiasz kochana ? Ja sie trochę natyrałam ,ale nic to Dużo słonka życzę

[iwona0042]

Lucynko sporo makuchów, fajnie rosną, moje dziś w większości przeniosłam do namiotu, muszą sobie radzić, bo pomidorki na pikowanie czekają

[plocczanka]

Marysiu - dziękuję w imieniu koleusów.
Urosną i Twoje, a kolorki pokażą, dopiero gdy podrosną i złapią trochę Bądź cierpliwa.

Paula

Zuziu -moje roślinki mają idealne warunki dzięki kiciuni. Jej obecność w domu zmusiła mnie do zainwestowania w większą ilość miniszklarenek wykonanych z materiałów odpornych na ostre pazurki i ciężar łażącej po nich koty. Trochę mnie to kosztowało, ale było warto.
Ponadto mam okna południowe i zachodnie na 9. piętrze, niczym nie osłonięte.
Ot i cała tajemnica.

Lucynko -ja też nie leniuchuję. Aktualnie pomagam M w budowie 'zielonej altany', tzn. czegoś w rodzaju dużej wiaty, która zostanie obsadzona pnączami oraz wyposażona w stół biesiadny i jakieś siedziska, by wśród zieleni, ale pod daszkiem można było spokojnie pogrillować.

Iwonko ( 0042 ) - ło matko, po co Ci te dwa zera?
Ja się trochę boję wystawiać swoje roślinki do namiotu a nawet do cieplarenki balkonowej, żeby mi nie zmarniały. U nas nad ranem już drugi dzień z rzędu temperatura spadła do -4stopni.
Wprawdzie na moim 9. piętrze było +2,5, ale nie wiem, czy zejdzie poniżej zera.

[iwona0042]

No masz, a ja wiem po co, samo tak wyszło i jest , u nas był przymrozek gdzie nie gdzie, a namiot mam w miejscu raczej niedostępnym przez przymrozek, ale dla bezpieczeństwa jest podwójna folia i kartony w środku

[Ruda2011]

Gdy rejestrowałam się w 2011 na FO byłam spocona od stóp do głowy , zestresowana . A system wyświetlił rubrykę : "podaj swój nick" ha ha ha. Nie miałam bladego pojęcia o tym, że nie będę mogła go zmienić
Iwonko czy z Tobą było podobnie ?

[iwona0042]

No właśnie, a teraz tak jest i już, ale po co ten stres

[plocczanka]

Dziewczynki - ja podczas rejestracji miałam obok siebie ukochaną synową i tylko dzięki niej zrobiłam to bezstresowo, a po prawdzie to ona mi dyktowała, a ja tylko wystukiwałam na klawiszach, zresztą wówczas jeszcze tylko jednym palcem.

[Eliza52]

Lucynka ale też masz w nicku błąd , bo Płock a nie Plock. tylko że w tym wszystkim nasze kwiatuchy są najważniejsze i obecna wiosna

[Margo2]

Ale masz już piękne sadzonki
Moje dopiero się tworzą, ale i tak jestem dumna, że cokolwiek wyrosło
Tylko mi coś ta werbena nie pasuje. To chyba nie patagońska
Ciekawe jak będzie wyglądała później,a le dla mnie ma za duże listki i za gładkie

[plocczanka]

Elu - w wyrazie 'Płock' błędu nie ma, a 'plocczanka' nie dało się napisać inaczej. Ale masz rację, najważniejsze są kwiatuchy i tego się trzymajmy.

Gosiu -werbena nie ma gładkich listków, lecz lekko owłosione. Jest to werbena hybrida.
A moje roślinki są duże, bo wysiane bardzo wcześnie w lutym.
Urosną i Twoje. Mają jeszcze dużo czasu.

[Annes 77]

Witam

U Madzi przeczytałam o miksturze z czosnku,moge poprosić przepis?

Pozdrawiam

[plocczanka]

Bardzo proszę, oto PRZEPIS NA NALEW CZOSNKOWY NA OCZYSZCZENIE Z CHOLESTEROLU I WZMOCNIENIE ORGANIZMU.

25 dag czosnku rozgnieść i przełożyć do słoika, zalać 300 ml spirytusu, szczelnie zamknąć i postawić w ciemnym chłodnym miejscu. Często wstrząsać. Po 10 dniach przecedzić. Po 3 dniach rozpocząć kurację w następujący sposób:
1.dnia 3 razy dziennie po 1 kropli na 3 łyżki letniego mleka;
2. dnia 3 razy dziennie po 2 krople na 3 łyżki mleka;
3. dnia 3 razy po 3 krople j.w.;
4. dnia j.w. - 4 krople....
i tak co dzień o jedną kroplę więcej aż do :
9. dnia 3 razy dziennie po 9 kropli na 3 łyżki letniego mleka;
od 10 dnia 3 razy dziennie po 25 kropli na 3 łyżki letniego mleka i tak aż do wyczerpania nalewu.
Bardzo ważne! Powtórzyć można dopiero po roku.