Sukulenty raflezji cz.3

[raflezja]

A nie wiecie co to za jedna może być?
NN

[hen_s]

Bardzo ładny zbiorek bardzo ładnych mammillarii. Super rośliny!

[brombiel]

Śliczne rośliny naprawdę piękne i zadbane
Fajne zdjęcie zaćmienia...dla mnie jak najbardziej przydatne...w pracy w ferworze zajęć przegapiliśmy, a rano obiecaliśmy sobie że obejrzymy...nic z tego

[nolina]

Piękne Mammillaria

[annaoj]

Pięknie się prezentują, zimy to po nich nie widać.

[raflezja]

Eee, coś Ty Asia! Są zasuszone trochę.

[piasek pustyni]

Spóźniona nieco, ale astraczków nie mogę nie pochwalić. Cała reszta - jak po zimie ??? Niektóre moje tak w sezonie wyglądają

[raflezja]

Dzięki Żanetka!
U mnie w domu, jako, że oszczędzam na ogrzewaniu, żeby inne potrzeby duszy i ciała zaspokajać, dość chłodno jest. Dlatego też sukulenty nie są bardzo odwodnione. Praktycznie nie mam żadnych strat, no może za wyjątkiem hoi, o ile można je zaliczyć do sukulentów. A w sumie można.

[hen_s]

Oczywiście że można, nawet trzeba. I trzeba je tutaj właśnie pokazywać - koniecznie!

[bool]

Co jeden okaz co piękniejszy, nie wiem co chwalić najpierw, czy wiekowe Mammillarie, czy nowo nabyte Astrophytum!?
Wszystko godne podziwu i pozazdroszczenia!

Pozdrawiam!

[raflezja]

To już ostatnie kwiaty Turbinicarpus panarottoi, ale pewnie potem będą następne:





Natomiast Turbinicarpus valdezianus w tym sezonie kończy już definitywnie

[honorka22]

U Ciebie wiosna już zawitała na całego , aż miło nacieszyć oko tegorocznymi kwitnieniami , bo u mnie to jeszcze roślinki robią sobie drzemkę i długo poczekam na pierwsze kwiaty.

[brombiel]

Pięknie rozpoczęty sezon...teraz tylko wypada czekać na kolejne kwitnienia

[Rynio2]

A można zapytać gdzie zimujesz turbinicarpusy że jeszcze mają kwiaty o tej porze roku. Bo moje w ciemnej piwnicy z małym okienkiem jeszcze trochę poczekają na wiosenne przebudzenie.

[raflezja]

Rynio!
Zimuję w piwnicy z małym oknem. Temperatura niezbyt niska, tak około 13 stopni.
Ale te kwiaty nie są z zeszłego sezonu, pąki się teraz wykształciły. A T. valdezianus zawsze mi kwitnie tak wcześnie.