Kolejna wiosna w wiejskim ogrodzie cz. 24

[tynia83]

Ludzik czuje, że mama w domu to pobudki wcześnie robi.
Drzemki Marysia jeszcze regularnie lubi w południe, chociaż już nie zawsze. Ma swoje zabawki, piaskownicę, ale jak widzi, że ja kopię w ogródku to nie ma mocnych - koniecznie musi pomóc, ale uczymy się przy okazji o roślinkach, dżdżownicach i ostatnio pędrakach

Ciemiernik u mnie nie przetrwał, za to u Mamy mojej rośnie dobrze.
Jutro zabieram się za porzeczki.

Pozdrawiam

[witch]

Lidziu kwitnie Kluczyk a ten drugi miał znacznik Primula sib.

Po raz pierwszy ktoś użył tej nazwy oprócz mojej babci. Gdy byłam mała babcia zawsze mówiła na prymule kluczyki.

[Maska]

Witam w niedzielę!
Pogoda bardzo brzydka aż się wierzyć nie chce, że wczoraj taki piękny dzień, a dzisiaj

Iwonko patrząc przez okno już wiem dlaczego wczoraj źle się czułaś, zmiana absolutna!

Ewuniu u mnie na razie bez przymrozku i opadów, ale strasznie ponuro i wilgoć w powietrzu
Każdy kot jest na swój sposób śliczny i niesamowity
Nie wyobrażam sobie ogrodu bez ciemierników

Jadziu i u mnie na plusie, ale popsuła nam się pogoda, szkoda słońca

Martuniu to miałaś kolejny pracowity dzień ale przedogródek obsadzony, to teraz będzie czas na resztę ogrodu
Ciekawy ten Twój ciemiernik, nie pamiętam czy pokazywałaś jego zdjęcia? Mój ciemiernik zdradził mi tajemnicę że chciałby zobaczyć Twój ogród Dobrej niedzieli i mocno całuję

witch wybacz nie wiem jak masz na imię i tak Cię powitam Jak napisałam prymulka jest od Lidzi i ona tak nazywa ten konkretny pierwiosnek nazwą regionalną, także nie jest to moja zasługa Niemniej cieszę się, że wpis wywołał wspomnienie o babci

Życzę miłej niedzieli, bo chyba pogodna to nigdzie nie jest?

Justynko trudno powiedzieć dlaczego ciemiernik nie przetrwał, bo według mnie to bezproblemowa roślina, może masz za kwaśną glebę? Masz jednym słowem naśladowczynię

[witch]

Możesz do mnie mówić Aga bo Agnieszki nie lubię zbytnio
Jestem z Podlasia ale nie słyszałam nigdzie więcej tej nazwy.

[delosperma]

A mnie się podoba ten cytrynowy ciemiernik. Czy on rasowy
Mimo choroby już szalejesz w ogrodzie. Przywołuję Cię do porządku.
U mnie od rana prószy śnieg. Czyli zima na wiosnę.

[Maska]

Ago (odmiana też dziwnie brzmi) moja córka Agnieszka od zawsze nazywa się Agu i tak wszędzie się podpisuje
Lidzia jest z Cieszyna to może jednak w innych miejscach też ta nazwa obowiązywała. Poczekamy na Lidzię to się wypowie na ten temat. Czy na Podlasiu masz swój ogród?

Marysieńko lata temu spotkałam na swoim lokalnym placu przemiłą panią, która była w sędziwym wieku i córka zabroniła jej uprawiać działkę. Wobec tego postanowiła sprzedać rośliny i miewała ogromne sadzonki po 1 zł. Potem okazało się, że mieszka parę bloków ode mnie. Jak się zorientowała, że znalazła we mnie bratnią duszę nosiła mi siatami różne rośliny. Mnie i moje koleżanki w pracy zaopatrzyła m.in w ciemierniki. Czy one są odmianowe czy kundelki nie wiem ale dla mnie są niezmiernie cenne, bo ogrodniczka na pewno od lat uprawia niebiański ogród, a u mnie rośnie mnóstwo roślin od niej
Dzisiaj siedzę grzecznie w domu, a to co robiła wczoraj było wierz mi bardzo rozsądne

[PEPSI]

Tyle kasy za kfiatka nie dam, mówię o ciemierniku. Ale ciemnego muszę zdobyć, koniecznie. I nie wiedziałam, że on ma wiele odmian. Ha ha i tak bym się pogubiła, ale śliczny jest. I powiadasz, że szybko rośnie?
U mnie wczoraj było dość znośnie do około 16....potem zerwał się wiatr, deszcz, śnieg...okropnie było w nocy. Wiało strasznie. A teraz słoneczko, wiaterek, ale szału nie ma. Poczekam, może się ociepli, to wyruszę w ogród...mam do skończenia wczorajaszą, zaczętą pracę.
Czy amorfa późno zaczyna? Nie wydaje mi się, że zmarzły moje patyki, ale inne krzewy ostro pączkują....a ona na coś czeka.

[witch]

Mam ogród pod Białymstokiem.
Mam też już swój kącik http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=84899 Zapraszam.
Na razie skromnie, potem będzie bardziej kolorowo.

[Maska]

Małgosiu miałam rok temu siewkę tego ciemnego poczekaj może i w tym sezonie coś się pojawi. Amorfa na pewno nie zmarzła ona startuje ostatnia To ja wolałabym taki atak zimowej pogody potem słońce a u mnie zaczyna się kisić W najgorszym razie popikuję parapetowy ogród

Ago to koniecznie umieść sobie w podpisie adres do swojego wątku i wtedy każdy bez trudu tam trafi, a ja idę w odwiedziny

[witch]

Tak zrobię, dzięki

[ewunia7]

Słoneczko u mnie świeci, ale na termometrze 0*C
Więc też tak jak Ty Marysiu zabiorę się za pikowanie
Nazwa kluczyki też mi jest znana z lat dziecięcych, a na bratki mówiło się u mnie w domu macoszki.
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę.

[Maska]

Ewuniu w końcu nie pikowałam, bo córka wpadła na kawkę i zajęli trochę czasu, ale przygotowałam trochę nasion do posiania i może zrobię jeszcze jakieś przemeblowanie
Macuszki słodko brzmi
I ja ślę serdeczności i miłego popołudnia niedzielnego

[korzo_m]

Marysiu czytam z opóźnieniem, że byłaś chora, a ja głupia w tym czasie podesłałam Ci dodatkową pracę, teraz mam wyrzuty sumienia.

[Maska]

Dorotko nie miej wyrzutów sumienia choroba przyszła nagle i mam nadzieję, że już nie wróci. Rośliny są w doniczkach i czują się dobrze A Ciebie też ostatnio mniej czyżbyś szalała w ogrodzie

[renzal]

Teraz mnie chyba dopadło, bo bardzo boli mnie głowa.

Pomożesz mi rozszyfrować co to za roślina ?