 
 Piszesz,że masz sporo siewek pomidorów ja bym zaryzykowala i powiedzmy 5 szt. popikowala i obserwowala .Możesz też dokupić worek torfu odkwaszonego i mieszać z tą ziemią .
Pozdrawiam Malgosia

 
  Moje maleństwa po raz pierwszy na dworze, a dokładniej  na balkonie.
  Moje maleństwa po raz pierwszy na dworze, a dokładniej  na balkonie.
 Fakt, dziś jest piękna pogoda. Aż się przyjemnie pracuje.. Jakie tam pracuje, to super zabawa.
 Fakt, dziś jest piękna pogoda. Aż się przyjemnie pracuje.. Jakie tam pracuje, to super zabawa.  Uwielbiam pikować, rozsadzać itp.
 Uwielbiam pikować, rozsadzać itp.  

 Co dolega mojej rozsadzie...? Pierwszy raz mam taki problem... Raczej to nie jest zbyt wysoka temperatura a pomidorki są jakieś wybiegnięte... Przepraszam za zdjęcie ale to pierwsza godzina z nowym tel...
 Co dolega mojej rozsadzie...? Pierwszy raz mam taki problem... Raczej to nie jest zbyt wysoka temperatura a pomidorki są jakieś wybiegnięte... Przepraszam za zdjęcie ale to pierwsza godzina z nowym tel...


 A wszystko na parapecie okna od południa...
  A wszystko na parapecie okna od południa...







Z tego co wiem to forumowicz zwraca uwagę na ilość nawozu w podłożu max 0,6kg w m3 i właściwości organoleptyczne podłoża oraz jego świeżość,a firma i model to drugoplanowa sprawa. Ja niedawno walczyłem z tym tematem i kupiłem podłoże co ma za dużo nawozu. Dostałem odpowiedź od forumowicz ,że ten podkład się nie nadaje bo jest za mocny i go nie zastosowałem ale nie był bym sobą gdybym nie zrobił eksperymentu i nie wysiał testowe nasiona w tym podłożuela151 pisze:Do jakiej ziemi pikujecie pomidory? forumowicz radzi bodajże streluks. Ja kupiłam na jesień całą przyczepę czarnej ziemi z domieszką torfu. Nie wiem skąd pochodzi - trochę komosy na niej wyrosło i takie rzadkie rośliny jak żywokost, a także ostróżka, nagietek- całkiem ładne kwiatki. Możliwe, że pochodzi z terenu kopali - całkiem niedawno były tam jeszcze gospodarstwa rolne i stąd te kwiatki. Ziemia leży sobie na kupce przykryta folią, żeby koty nie urządziły sobie z niej kuwety. Myślicie że się nadaje? Mogę jej użyć do rozsady? Kosztowała mnie bagatelka 400 złotych i kupowanie następnej w sklepie byłoby niepotrzebnym wydatkiem.
 . Posiałem jedną paprykę,kilka porów i dwa pomidory . U wszystkich roślinek usychają końcówki liści. Pory się trzymają jak pionki w szachownicy i co jakiś czas coś się położy.
 . Posiałem jedną paprykę,kilka porów i dwa pomidory . U wszystkich roślinek usychają końcówki liści. Pory się trzymają jak pionki w szachownicy i co jakiś czas coś się położy.  



