


ruszyły wreszcie iryski..

Przepraszam ze do Was nie zaglądam ale ostatnie 4 dni miałam młyn..mama poszła na jakiś pokaz i dąła się naciągnąc na zakupy..na dość pokaźną kwotę..i oczywiście na kredyt..bardzo drogi..więc musiałam to wszytko odkręcać..kochani ile nerwów zjadłam to moje...jakbym miała jeszcze mało problemów..z siostrą która jest już w bardzo cięzkim stanie..chodzę do niej prawie codziennie teraz..i wracam padnięta...mam totalnego niechcieja ...
 i w głowie pustkę..wybaczcie..nadrobię..
 i w głowie pustkę..wybaczcie..nadrobię..  wstawiam fotki..zrobię ich parę i na tyle..nie mam ochoty ani siły na nic...jeszcze ta cholerna pogoda niepozwala mi na prace
 wstawiam fotki..zrobię ich parę i na tyle..nie mam ochoty ani siły na nic...jeszcze ta cholerna pogoda niepozwala mi na prace   abym mogła się odstresować..choć i tak codziennie coś tam skubnę ale to nie to co bym chciała..
 abym mogła się odstresować..choć i tak codziennie coś tam skubnę ale to nie to co bym chciała..



 
  












 Osoby trzeba postawić na pierwszym miejscu, ogród poczeka.
 Osoby trzeba postawić na pierwszym miejscu, ogród poczeka.
 widzę że i u Ciebie słoneczko i piękne wiosenne widoczki.
 widzę że i u Ciebie słoneczko i piękne wiosenne widoczki. 
 
 


 
  
 




 
 
		
