Witajcie
Myślałam, że dzisiaj jakoś wcześniej uda mi się wstawić nowy post, ale zanim przygotowałam zdjęcia, wyeksportowałam na serwer. Później pozaglądałam do znajomych ogrodów i ani się nie obejrzałam znowu jedenasta

A dzisiaj się działo. Rano przyszły róże. Jak zwykle piękne, z porządnie rozbudowanym systemem korzeniowym. Jak to dobrze, że są szkółki na których można polegać

Do wieczora wszystkie były już posadzone i skupiały całą swoją energię na wytwarzaniu liści

W międzyczasie zrobiłam oprysk z miedzianu i rozgarnęłam kopczyki. Większość róż pięknie odbija i wypuszcza czerwone pączki. Najgorzej wygląda Gloria Dei. Mimo okrycia przemarzła praktycznie do kopczyka

Coś mi się wydaje, że dokupię drugi egzemplarz w OBI i dosadzę obok

Może wtedy doczekam się ładnego krzaczka

Ogarnęłam też malinowe szaleństwo i grządkę z truskawkami.. byle do czerwca
Alu, moje koty to wzbudzają taki mix uczuciowy

Czasem są najsłodszymi stworzeniami na świecie, a czasem, jak akurat rozdrapują rabatę, mam wrażenie że jak dorwę to uduszę..
Annes, nie wiedziałam, że można zamawiać róże, których oficjalnie nie ma

Jakoś nie wierzę w ten śnieg.. Wypieram takie informacje.
Aneczka, moje różyce już posadzone

Cieszę się jak dziecko na Gwiazdkę
Renatko, czy ty wiesz co koty z okolicy wyczyniają pod moimi oknami

Koncerty, ballady miłosne i długie umizgi..
Zuza, nasze kociaki były dokładnie takie same

Teraz z wdzięczności znoszą mi pod okna i drzwi upolowane sroki
Nastia, nie wiem jak to działa, ale koty mają szósty zmysł, który prowadzi ich tyłki na miejsca, które najbardziej chcemy ochronić

Taka ich uroda i czasem łatwiej się do tego przyzwyczaić niż tracić nerwy..
Sonia,

mam tylko nadzieję, że od tego roku będzie wysiewała się sama
Miodunka zaczyna pokazywać kolorki.
Przezimowały moje ostróżki..
I pierwszy tulipek na rabatach
Sasanki.. urocze i
mięciuśkie
Skoro podobał się wam Rudzio to teraz do kompletu dokładam jego siostrę Kiziulę
Tadam. Werbena. Widać 5 sztuk, które wyszły jako pierwsze i miniaturkowe przedszkole
I przesyłka od Ewy. Prawda, że ładne

A Pastella i Pomponella mają ogromniaste liście..
