Ogród warzywny na balkonie,wątek emilijaie
Re: Ogród warzywny na balkonie
Ja mam trochęmniejszy balkon od twojego pisałas że 3,5 m długosci nie? no to mój mniejszy i planuję o wiele więcej roslin upchnąć
a bazylię czerwoną też wysiałem jak mi nie padnie do ci mogę podesłać sadzonkę 
- Zembolina
- 100p

- Posty: 139
- Od: 25 kwie 2014, o 23:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północna Warszawa / okolice Nadarzyna
Re: Ogród warzywny na balkonie
Hihihi
żeby wam się balkony nie urwały, rety w porównaniu z waszymi to u mnie na balkonie wieje pustką
Miałam kiedyś endywię (3 krzaki) nawet urosły, ale były papierowe w smaku i jakieś mało soczyste. Poza tym przyciągały mączlika który wypijał soki, może dlatego takie w smaku były... więc dałam królikowi
nie pogardził.
Miałam kiedyś endywię (3 krzaki) nawet urosły, ale były papierowe w smaku i jakieś mało soczyste. Poza tym przyciągały mączlika który wypijał soki, może dlatego takie w smaku były... więc dałam królikowi
Re: Ogród warzywny na balkonie
Zamówiłam właśnie 100l ziemi a co ja będę sama nosić, niech mi wniosą
Zamówiłam też bio obornik kurzy, myślę dać go do pomidorów, tylko jak żeby było właściwie???? Do czego jeszcze mogę go dać z tego co mam.
Zembolina nigdy nie jadłam endywi, ale wizualnie tak mi się podoba, już widzę ją w sałatkach, dlatego chciałabym ją mieć.
Gekoon ja mam czerwoną bazylię w takiej gotowej mieszance do wysiania, może przelałam? Nie wiem, dosieje jeszcze raz może akurat będą jej tam nasionka. Ale pamiętam, że któregoś roku kupiłam na rynku gotowe sadzonki i też się długo nimi nie pocieszyłam. Jak Tobie nie padnie to musisz mi opowiedzieć jak dbasz o nią, może coś źle robię.
Mówisz, że masz mniejszy balkon ode mnie, to nie mogę się doczekać zdjęć jak już wszystkie rośliny to krzaczory będą, będziemy porównywać
Ja zamierzam część pomidorów wstawić do tej mojej szklarni i zostawić tam otwarte drzwi, część będzie normalnie na balkonie, zobaczymy czy będzie różnica w plonach.
Zembolina nigdy nie jadłam endywi, ale wizualnie tak mi się podoba, już widzę ją w sałatkach, dlatego chciałabym ją mieć.
Gekoon ja mam czerwoną bazylię w takiej gotowej mieszance do wysiania, może przelałam? Nie wiem, dosieje jeszcze raz może akurat będą jej tam nasionka. Ale pamiętam, że któregoś roku kupiłam na rynku gotowe sadzonki i też się długo nimi nie pocieszyłam. Jak Tobie nie padnie to musisz mi opowiedzieć jak dbasz o nią, może coś źle robię.
Mówisz, że masz mniejszy balkon ode mnie, to nie mogę się doczekać zdjęć jak już wszystkie rośliny to krzaczory będą, będziemy porównywać
Ja zamierzam część pomidorów wstawić do tej mojej szklarni i zostawić tam otwarte drzwi, część będzie normalnie na balkonie, zobaczymy czy będzie różnica w plonach.
Re: Ogród warzywny na balkonie
Co do bazylii do pierwszy raz będę ją mieć ale ja zioła traktuję bardziej jak chwasty
jakos nie skacze koło nich.Oj na balkonie u nie raczej tłoczno będzie ale co jak co odgrodzę się od sąsiadów z jednej strony pnączai i z drugiej pomidorkami (byle by sąsiad nie podkradał bo okno ma tak blisko mojego balkonu że mógłby wejsć do mnie do mieszkanka przez balkon
)
Re: Ogród warzywny na balkonie
URLOP
I słońce świeci
Będzie grzebanko dziś w ziemi
Zembolina przedobrzyłaś z tym podlewaniem chyba jak ja z tą czerwoną bazylią niestety. Sprzątam dziś wszystkie karmniki i koniec z karmieniem na ten rok. Niestety ja mam sztuczną trawę na balkonie więc tylko odkurzę. Nie mam pomysłu jak tą trawę inaczej wyszorować czy wyprać. Cyba jakąś szczotę ryżową muszę kupić i tą szczotą zadziałać.
Dalej nie rozkminiłam czy sadzić groch z cukinią czy w osobnych donicach. Może ktoś zdąży się jeszcze wypowiedzieć bo dziś chciałam z grochem zadziałać.
I słońce świeci
Zembolina przedobrzyłaś z tym podlewaniem chyba jak ja z tą czerwoną bazylią niestety. Sprzątam dziś wszystkie karmniki i koniec z karmieniem na ten rok. Niestety ja mam sztuczną trawę na balkonie więc tylko odkurzę. Nie mam pomysłu jak tą trawę inaczej wyszorować czy wyprać. Cyba jakąś szczotę ryżową muszę kupić i tą szczotą zadziałać.
Dalej nie rozkminiłam czy sadzić groch z cukinią czy w osobnych donicach. Może ktoś zdąży się jeszcze wypowiedzieć bo dziś chciałam z grochem zadziałać.
Re: Ogród warzywny na balkonie
Poradźcie mi czy to chwast czy może jednak nie, w zeszłym roku rosła w tej skrzynce roszponka i teraz nie wiem czy to coś do jedzenia czy może ptaszki nawrzucały ziarenek i coś tam wyrosło. Zdjęcia nie udało mi się zrobić wyraźnego, ale może uda się komuś zidentyfikować. Zależy mi na szybkiej odp bo chcę tą skrzynkę zagospodarować i muszę wiedzieć czy te rośliny (bo jest ich kilka) wyrzucać czy zostawiać.


- Zembolina
- 100p

- Posty: 139
- Od: 25 kwie 2014, o 23:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północna Warszawa / okolice Nadarzyna
Re: Ogród warzywny na balkonie
emilijaie trochę Ci zarosło mchem ;P jak dla mnie to coś wygląda jak chwast
Treść nie na temat usunięta- mod.jokaer.
Treść nie na temat usunięta- mod.jokaer.
Re: Ogród warzywny na balkonie
Już się tego pozbyłam
Mchem zarosło bo ta skrzynka całą zimę tak wisiała,a jak to coś obejrzałam, to to takie włoski miało zupełnie nie jak moja roszponka co tam rosła. Ja dziś popikowałam pomidory, papryki, kalarepki. Jutro zajmę się sałatami. Tak sobie patrzę na te wszystkie moje roślinki i wychodzi, że sporo tego będzie
A miało być ograniczenie w tym roku
Dostałam nasiona od Błażeja (jeszcze raz dziękuję) białych pomidorów (snow white i great white) moczą się na wacikach. Chciałam jutro próbnie wysiać po troszku buraka liściowego, pak choi, roszponki ale mówisz Zembolina że nie należy teraz wysiewać. Zobaczę może uda mi się wstrzymać 
- Zembolina
- 100p

- Posty: 139
- Od: 25 kwie 2014, o 23:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północna Warszawa / okolice Nadarzyna
Re: Ogród warzywny na balkonie
Niektórzy bardzo się trzymają tego kalendarza biodynamicznego, niektórzy traktują go jako luźne wskazówki. Ciężko powiedzieć... ja w zeszłym roku siałam jak popadnie bo nie wiedziałam że coś takiego jest i jakoś wszystko rosło, większość marnie ale rosła
w tym roku pomyślałam że się dostosuję to może będzie lepiej, ale chyba też nie ma się co tak sztywno tego trzymać.
Z tego co wyczytałam teraz jest okres wznoszenia księżyca nad horyzontem (co nie ma ni wspólnego z fazami księżyca) i nie jest to zbyt korzystny okres dla siewu, ale podobno ważniejsze jest aby w odpowiednich dniach siać rośliny zależnie na której części rośliny nam zależy, dziś np sieje się rośliny których plonem ma być kwiat, dlatego siałąm nagietek, nasturcję, chabry itd
nie chciało mi się czekać tygodnia
może jutro jeszcze coś dosieję
Z tego co wyczytałam teraz jest okres wznoszenia księżyca nad horyzontem (co nie ma ni wspólnego z fazami księżyca) i nie jest to zbyt korzystny okres dla siewu, ale podobno ważniejsze jest aby w odpowiednich dniach siać rośliny zależnie na której części rośliny nam zależy, dziś np sieje się rośliny których plonem ma być kwiat, dlatego siałąm nagietek, nasturcję, chabry itd
nie chciało mi się czekać tygodnia
Re: Ogród warzywny na balkonie
No to troszkę poczytałam, popatrzyłam i będę siać z kalendarzem
Wstawiam sobie tutaj żeby nie zgubić a może też komuś się przyda
http://www.rytmnatury.pl/kalendarz-biod ... arzec-2015
Idę zaraz siać sałaty i kwiaty jadalne
Stała się dziwna rzecz nie wiem czemu (bo nasiona mam) nie mam ani jednego krzaczka maskotki
Jak ja to zrobiłam, nie wiem. Niby tego co mam wystarczy, ale....wrzuciłam jeszcze 4 nasionka na wacik, pójdą do skrzynek albo donic wiszących.
Kilka nowych zdjęć:
codziennie "czochrana" bazylia

Dzięki uprzejmości Amitki oregano kubańskie

tymianek, sklepowy, ale ma pełno nowych gałązek

popikowana kolędra

przezimowana mięta ma coraz większe listki

mizuna

kalarepa

pierwsze przebijające się rzodkiewki


Wstawiam sobie tutaj żeby nie zgubić a może też komuś się przyda
http://www.rytmnatury.pl/kalendarz-biod ... arzec-2015
Idę zaraz siać sałaty i kwiaty jadalne
Stała się dziwna rzecz nie wiem czemu (bo nasiona mam) nie mam ani jednego krzaczka maskotki
Jak ja to zrobiłam, nie wiem. Niby tego co mam wystarczy, ale....wrzuciłam jeszcze 4 nasionka na wacik, pójdą do skrzynek albo donic wiszących.
Kilka nowych zdjęć:
codziennie "czochrana" bazylia

Dzięki uprzejmości Amitki oregano kubańskie

tymianek, sklepowy, ale ma pełno nowych gałązek

popikowana kolędra

przezimowana mięta ma coraz większe listki

mizuna

kalarepa

pierwsze przebijające się rzodkiewki

Ostatnio zmieniony 10 cze 2015, o 15:20 przez jokaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: połączenie postów
Powód: połączenie postów
- Zembolina
- 100p

- Posty: 139
- Od: 25 kwie 2014, o 23:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północna Warszawa / okolice Nadarzyna
Re: Ogród warzywny na balkonie
emilijaie ale masz już zieloniutko
U mnie bazylia rośnie też, ale jest ciut mniejsza jak twoja. 2 mięty zimowały na balkonie, jedna w dużej donicy i ona miała nawet w zimę trochę zielonych listków, a druga w doniczce z lidla w takiej jak kupiłam w takiej zimowała i teraz odbija z korzeni. Może powinnam ją wziąć do domu, żeby szybciej podpędzić ...?
Rzodkieki wysiałam 10 dni temu do docelowej donicy, która nocuje na balkonie i jeszcze nic nie wzeszło. Ale jak rozkopałam trochę to widać że puściły korzonki
. Dosiałam dziś trochę kwiatków. W ogóle nie pamiętam czy wspominałam, ale to o sieję staram się żeby było pożytkiem dla mnie i dla pszczół, dlatego dla nich są też nagietki, chabry, słoneczniki ozdobne, krokusy
mam nadzieję, coś zwabię i nakarmię chociaż jedną pszczółkę.
Ta maskotka to jakaś odmiana pomidorka koktailowego?
Ponieważ codziennie mam świeżą dostawę bobków króliczych, to postanowiłam zalać garść wodą i zostawić na kilka tygodni, niech się przerobi, będzie w sam raz dla żarłocznych pomidorków
w razie co bobkami mogę się podzielić, wszystkich i tak nie wykorzystam
U mnie bazylia rośnie też, ale jest ciut mniejsza jak twoja. 2 mięty zimowały na balkonie, jedna w dużej donicy i ona miała nawet w zimę trochę zielonych listków, a druga w doniczce z lidla w takiej jak kupiłam w takiej zimowała i teraz odbija z korzeni. Może powinnam ją wziąć do domu, żeby szybciej podpędzić ...?
Rzodkieki wysiałam 10 dni temu do docelowej donicy, która nocuje na balkonie i jeszcze nic nie wzeszło. Ale jak rozkopałam trochę to widać że puściły korzonki
Ta maskotka to jakaś odmiana pomidorka koktailowego?
Ponieważ codziennie mam świeżą dostawę bobków króliczych, to postanowiłam zalać garść wodą i zostawić na kilka tygodni, niech się przerobi, będzie w sam raz dla żarłocznych pomidorków
Re: Ogród warzywny na balkonie
Ja mam świnkę morską też mam bobki
Tak maskotka to pomidor "doniczkowy". Snow white od Błażeja jutro idą do ziemi
na razie 2 na 4 puściły kiełki, widzę też że great white też się już szykuje do kiełkowania.
Zembolina moje rzodkiewki wysiane też na razie nic się nie dzieje, a te co zaczynają rosnąć to zabrane z kiełkownicy i wrzucone w ziemię wczoraj. Jeśli to się sprawdzi to będę tak sadzić w odstępach kilku/kilkunastudniowych żeby mieć ciągłość rzodkiewek.
Powiem Wam, że wysprzątałam sobie dziś balkon, stworzyłam nawet ławkę z poduszkami jest tak miło posiedzieć na słońcu
Muszę korzystać póki jeszcze jest gdzie siedzieć
Wysiałam dziś do takiej długiej skrzynki wiszącej (tej co chwasty w niej były
) po trochu sałaty liściowe, mizunę, trochę kwiatów jadalnych. Muszę dokupić sobie jeszcze musztardowca, najlepiej fioletowego, ładnie by w sałatkach wyglądał.
Zdjęcie nie na temat usunięte- mod. jokaer
Tak maskotka to pomidor "doniczkowy". Snow white od Błażeja jutro idą do ziemi
Zembolina moje rzodkiewki wysiane też na razie nic się nie dzieje, a te co zaczynają rosnąć to zabrane z kiełkownicy i wrzucone w ziemię wczoraj. Jeśli to się sprawdzi to będę tak sadzić w odstępach kilku/kilkunastudniowych żeby mieć ciągłość rzodkiewek.
Powiem Wam, że wysprzątałam sobie dziś balkon, stworzyłam nawet ławkę z poduszkami jest tak miło posiedzieć na słońcu
Muszę korzystać póki jeszcze jest gdzie siedzieć
Wysiałam dziś do takiej długiej skrzynki wiszącej (tej co chwasty w niej były
Zdjęcie nie na temat usunięte- mod. jokaer
Re: Ogród warzywny na balkonie
Coś mi się chyba śniło, bo od rana taki pomysł za mną chodzi aby od góry do dołu, tak jak barierka, rozciągnąć folię. Mam tą szklarenkę, robiłam przymiarki i tak żeby pomidory nie stykały się z zew. stroną szklarni to wejdą tam 4 doniczki, co i tak nie daje gwarancji, że nie będą oparte o ściany. Poza tym szklarnia ma ok 180 cm wysokości, więc trochę mało jak na te wysokie pomidory. Więc może jakbym od sufitu na jakiś np metr szerokości rozwiesiła folię, było by i więcej miejsca i pomidory osłonięte. Balkon mam typu loggia. Co o tym myślicie, warto się w to bawić???
- Zembolina
- 100p

- Posty: 139
- Od: 25 kwie 2014, o 23:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północna Warszawa / okolice Nadarzyna
Re: Ogród warzywny na balkonie
Bobki świnki morskiej? Ciekawe, może by się nadały
Ja do tej pory, wtykałam królicze bobki luzem do ziemi, teraz nastawiłam ten nawóz, mam nadzieję że będzie lepszy. Bobki wczoraj zalane pływały na powierzchni, natomiast dziś jak patrzyłam porządnie nasiąkły i opadły na dół, a woda coraz bardziej brązowa.
Co do tej folii od góry do dołu, trudno powiedzieć żeby warunki były szklarniowe musiałabyś zafoliować cały prześwit... a tak kawałek, nie wiem czy to sens... chyba też będzie dziwnie wyglądać, no ale zawsze folie można zdjąć.
U mnie już wykiełkowały pomidorki i zachłannie pochłaniały promyki słońca, ahh aż miło.
Najszybciej jak na razie rosną słoneczniki ozdobne, mają 11 dni i kilka centymetrów

Jeśli chodzi o nasiona na kiełki, jak gdzieś czytałam w necie to one raczej nie są konserwowane środkami chemicznymi tak jak podobno normalne nasiona, więc ciekawe czy w ogóle wytrzymają i będą odporne te rośliny. Może ja też spróbuję, bo akurat kiełki rzodkiewki mam. Można zrobić doświadczenie porównawcze
Ja do tej pory, wtykałam królicze bobki luzem do ziemi, teraz nastawiłam ten nawóz, mam nadzieję że będzie lepszy. Bobki wczoraj zalane pływały na powierzchni, natomiast dziś jak patrzyłam porządnie nasiąkły i opadły na dół, a woda coraz bardziej brązowa.
Co do tej folii od góry do dołu, trudno powiedzieć żeby warunki były szklarniowe musiałabyś zafoliować cały prześwit... a tak kawałek, nie wiem czy to sens... chyba też będzie dziwnie wyglądać, no ale zawsze folie można zdjąć.
U mnie już wykiełkowały pomidorki i zachłannie pochłaniały promyki słońca, ahh aż miło.
Najszybciej jak na razie rosną słoneczniki ozdobne, mają 11 dni i kilka centymetrów

Jeśli chodzi o nasiona na kiełki, jak gdzieś czytałam w necie to one raczej nie są konserwowane środkami chemicznymi tak jak podobno normalne nasiona, więc ciekawe czy w ogóle wytrzymają i będą odporne te rośliny. Może ja też spróbuję, bo akurat kiełki rzodkiewki mam. Można zrobić doświadczenie porównawcze
Re: Ogród warzywny na balkonie
No dobra folię odpuszczam, muszę jakoś to inaczej rozkminić, mieć wszystko i mieć jeszcze gdzie usiąść
Może być ciężko, pocieszam się że większość "balkonowych działkowców" tak ma
Zdjęcia później zrobię jak wrócę od lekarzy.
Tak wczoraj porównywałam zdjęcia maskotki i bajaja i w necie mają te same zdjęcia także nie wiem czy to to samo. Mniejsza z tym mam jedne i drugie i te pomidory pójdą do wiszących doniczek. Czytałam żeby donice owinąć folią aluminiową, rozumiem że błyszczącą stroną na zewnątrz żeby odbijała światło.
W tym roku powiem Wam (a właściwie Tobie Zembolina - bo tylko Ty tu ze mną "działasz"), że w tym roku testuję wiele warzyw i obiecuję, że w przyszłym roku posadzę tylko to co mi wyjdzie!!!! Zeszły rok to była porażka trudno. Martwię się, że w tym roku też nie bardzo mam kogokolwiek żeby zadbał o zieleń. Urlop mam w sierpniu, najwyżej nie pojadę
Pomijając to wszystko to jakby się udało to w przyszłym roku chcę mieć pomidory zebry, widziałam takie różne fajne np zielone podłużne, jeszcze ten się nie zaczął dobrze a ja już kminię co na następny rok
Może być ciężko, pocieszam się że większość "balkonowych działkowców" tak ma
Zdjęcia później zrobię jak wrócę od lekarzy.
Tak wczoraj porównywałam zdjęcia maskotki i bajaja i w necie mają te same zdjęcia także nie wiem czy to to samo. Mniejsza z tym mam jedne i drugie i te pomidory pójdą do wiszących doniczek. Czytałam żeby donice owinąć folią aluminiową, rozumiem że błyszczącą stroną na zewnątrz żeby odbijała światło.
W tym roku powiem Wam (a właściwie Tobie Zembolina - bo tylko Ty tu ze mną "działasz"), że w tym roku testuję wiele warzyw i obiecuję, że w przyszłym roku posadzę tylko to co mi wyjdzie!!!! Zeszły rok to była porażka trudno. Martwię się, że w tym roku też nie bardzo mam kogokolwiek żeby zadbał o zieleń. Urlop mam w sierpniu, najwyżej nie pojadę
Pomijając to wszystko to jakby się udało to w przyszłym roku chcę mieć pomidory zebry, widziałam takie różne fajne np zielone podłużne, jeszcze ten się nie zaczął dobrze a ja już kminię co na następny rok



