Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Nie wiem. ..ale ja tam cały czas widzę róże, ostróżki, coś jeszcze ....lawenda, przywrotnik. Ta rabata na angielski styl.Albo idąc za ciosem na staropolski. ...malwy, ostróżki, słoneczniki. 
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu z okazji imienin dużo zdrowia i niewyczerpanej energii do prac ogrodowych, bezbolesnego rozwiązywania bieżących problemów i kasy na wszystkie "chiejstwa" nie tylko ogrodowe 
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Annar13
- 1000p

- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Patrząc na taras pomyślałam od razu: podnieść skarpę, czyli nasypać więcej ziemi tak by zlikwidować ten gwałtowny uskok i tym samym przykryć tą szarą ściankę. Zrobić 2 pięterka i wtedy można poszaleć: bylinki, niskie okrywowe róże, a puste miejsca wypełnić kamieniami 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu życzenia zdrowia i ucałowania zostawiam 
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krystynko
dopiero dzisiaj miałam okazję poczytać Twoje wątki i poznać Twój ogród.
Jak fajnie, że teraz właśnie jesteś na fali jego tworzenia.
Bardzo spodobała mi się propozycja Ani Annar13 zagospodarowania rabaty przy tarasie.
Uśmiałam się z tego, jak nazwałaś tego małego sympatycznego szkrabka - turkuć.
Takie maluchy są takie słodkie. Mój już dawno wyrósł z takiego okresu a o swoje jeszcze się nie postarał.
Widzisz więc, jaka mnie trapi tęsknota za takim rozkosznym turkuciem.
Jeśli dzisiaj świętujesz , to życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń.
Sama aż boję się przyznać, że nie jestem dzisiejszą solenizantką, takie piękne życzenia mi koleżanki forumowe piszą.

Jak fajnie, że teraz właśnie jesteś na fali jego tworzenia.
Bardzo spodobała mi się propozycja Ani Annar13 zagospodarowania rabaty przy tarasie.
Uśmiałam się z tego, jak nazwałaś tego małego sympatycznego szkrabka - turkuć.
Takie maluchy są takie słodkie. Mój już dawno wyrósł z takiego okresu a o swoje jeszcze się nie postarał.
Widzisz więc, jaka mnie trapi tęsknota za takim rozkosznym turkuciem.
Jeśli dzisiaj świętujesz , to życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń.
Sama aż boję się przyznać, że nie jestem dzisiejszą solenizantką, takie piękne życzenia mi koleżanki forumowe piszą.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7724
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
KRYSIU ja też nie dzisiejsza, ale dobre słowa i życzenia mozna zawsze przyjmować - świetuje bliżej zimy, zgodnie z poczęciem
Miło, że mnie odwiedzilaś - zapraszam o każdej porze
może pomozesz w rozwiazaniu zagospodarowania tarsu, choć sztywne ramy juz istnieją, tez się przychylam do rozwiazania Ani Annar
Krysiu takie turkucie podjadki to miód na
więc wcale się nie dziwię ze zaczniesz tęsknić.
MARYSIU JULCIA
mimo że to nie dziś.
ANIU skarpa musi być podniesiona bo tam jest duży uskok, dlatego myślałam o podkladach, ale zobaczylam je na żywo, dotknęłam wlasną raczką i wiem, że to nie to. Chyba pierwsze myśli i koncepcje są najlepsze - czyli kamień. Szarej ściany to nie bedzie widac bo tam będzie ziemia, a to co będzie widoczne to będzie wypełnione gemalitem w takim kolorze jaka będzie kostka na tarasie.
MAŁGOŚ bedą róże, lawenda, szałwie ale ostróżki trochę za wysokie --- na angielsko zrobimy
WANDZIU rozplenica też znajdzie miejsce, taras jest długi więc przy schodach prowądzacych do ogrodu posadzę rozplenicę, mam dwie duże kępy na ROD więc jedną dam pod szpadel i będę dzielić. Ale nadal czekam na pomysły - o ile latwiej jest z Wami robić nasadzenia
AGNNES ja też czekam na tą rabatę pod oknami i to wszystko się u mnie dzieje Dzięki temu, że jest z wami na FO
dzisiaj mialam w planie dokończenia kopania pod horternsje i te inne ale zimnica nie pozwoliła na kopanie.
Miło, że mnie odwiedzilaś - zapraszam o każdej porze
Krysiu takie turkucie podjadki to miód na
MARYSIU JULCIA
ANIU skarpa musi być podniesiona bo tam jest duży uskok, dlatego myślałam o podkladach, ale zobaczylam je na żywo, dotknęłam wlasną raczką i wiem, że to nie to. Chyba pierwsze myśli i koncepcje są najlepsze - czyli kamień. Szarej ściany to nie bedzie widac bo tam będzie ziemia, a to co będzie widoczne to będzie wypełnione gemalitem w takim kolorze jaka będzie kostka na tarasie.
MAŁGOŚ bedą róże, lawenda, szałwie ale ostróżki trochę za wysokie --- na angielsko zrobimy
WANDZIU rozplenica też znajdzie miejsce, taras jest długi więc przy schodach prowądzacych do ogrodu posadzę rozplenicę, mam dwie duże kępy na ROD więc jedną dam pod szpadel i będę dzielić. Ale nadal czekam na pomysły - o ile latwiej jest z Wami robić nasadzenia
AGNNES ja też czekam na tą rabatę pod oknami i to wszystko się u mnie dzieje Dzięki temu, że jest z wami na FO
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Też miałam dużo planów,ale niestety cały dzień pada i nici z ogrodowania
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu jak u Was ślicznie, kiedyż to się stało
Patrzę na żwir przy domu, czy głębiej też jest żwirek?
Co do podkładów kolejowych to mój syn (kolejarz jako i ja) obudował altanę tak ok 60cm. od ziemi i nic nie capi , tylko to bardzo stare podkłady, może zwietrzały nieco
Pozdrawiam
Patrzę na żwir przy domu, czy głębiej też jest żwirek?
Co do podkładów kolejowych to mój syn (kolejarz jako i ja) obudował altanę tak ok 60cm. od ziemi i nic nie capi , tylko to bardzo stare podkłady, może zwietrzały nieco
Pozdrawiam
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Pospacerowałam po Twoim ogródku, po nowym trawniczku z zaokrąglonymi granicami (takie lubię najbardziej) otoczonymi kwitnącymi rabatami. Ile się tu jeszcze będzie działo? Rabatę tarasowową choć pięknie wyglądała z daliami, zamienisz w angielską. Rabatka pod oknem z hortensjami, rododendronami i hostami też super się zapowiada. Czy będą tam też żurawki?.
Już cieszę się na relację z prac. Będę Cię odwiedzać i podziwiać efekty.
Już cieszę się na relację z prac. Będę Cię odwiedzać i podziwiać efekty.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7724
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
ALICJO w tym miejscu o żurawkach nie myślałam ale może warto zaakcentować jakimś kolorem, żurawki cień też akceptują, musze do naszej IGI zajrzeć, tam na pewno znajdę.
Przed tarasem dalie mi się podobały ale chcę już stałe nasadzenia co by każdego sezonu tego miejsca nie rujnować, dalie znajdą inne lokum.
BASIU ale miło Cię gościć u mnie, witam
przed domem to nie żwir, może to tak wygląda ale to bliżej gliny jak żwiru, staram się działać szybko bo czas mi umyka
im starsza jestem tym szybciej biegnie.
Podklady kolejowe obejrzałam i troszkę się zniechęcilam, może trafiłam na jakąś trefną
partię, ale rozpadajace się bele, jak zaczniemy ciąć je na pożadana wysokość to nam się rozlecą i chyba na tą chwilę wezmę z nimi rozwód
DORCIA u mnie też cały dzień kacapiło i była ślągwa
Przed tarasem dalie mi się podobały ale chcę już stałe nasadzenia co by każdego sezonu tego miejsca nie rujnować, dalie znajdą inne lokum.
BASIU ale miło Cię gościć u mnie, witam
Podklady kolejowe obejrzałam i troszkę się zniechęcilam, może trafiłam na jakąś trefną
DORCIA u mnie też cały dzień kacapiło i była ślągwa
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu, moja propozycja na skarpę koło tarasu to wybudować murek z cegieł lub pustaków i okleić zewnętrzną stronę płytkami takimi samymi jak na tarasie i schodach, górę murku wykończyć kamieniami które teraz tworzą obrzeże rabaty przy tarasie. Z nasadzeń proponowałabym kilka (kilkanaście?) roślin zimozielonych, żeby i zimą było co podziwiać koło tarasu, na przykład skimię, żywotniki Teddy lub Danica, które rosną niewielkie w kształcie kulki. Rośliny skalniakowe i żurawki ładnie zapełnią najniższe piętro. Wśród kwitnących bylin widziałabym jeżówki i lilie.
- Koleszko
- 500p

- Posty: 961
- Od: 14 wrz 2013, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Ładnie działasz .
A mi się tu widzą podkłady również .
Trafiłaś po prostu na któryś z kolei gatunek . 
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu
za angielską rabatkę. Ładnie będzie , a jakie róże posadzisz?
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7724
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
MAŁGOSIU róże zamówiłam u naszej Ewci z fo.ale muszę jeszcze kilka okrywowych na niższe pięterko domówić, Ewa juz zasugerowała a ja czytam i wybieram. Małgosiu zamówione róze to
- Charles de Gaulle
- Souvenir du Docteu- Cardinal de Rechelieu
- Jacgueline du Pre
- Gipsy Boy
- Hausestadt rostoch
- Chippendale
- Gospel
- Pomponella
- Abraham Derby
- Blue For Yon
- Louis Odier
- Flora Romantica
- Apricot Graham Thomas
a co jeszcze dobiorę zobaczymy
BASIU taki pas biegnie naokoło domu, najpierw ułożony krawężnik, umocowany zaprawą cementową - po czym wybrano trochę ziemi, wyrównano teren, ułożyliśmy włókninę i na to wysypane drobne kamyki. Włóknina nie pozwala wyrastać chwaściorom a kamyki ochraniają mur przed zabrudzeniem , zacinający deszcz nie uderza bezpośrednio na ziemię która nam zabrudzała ściany. Na pewno jesteś w stanie to wykonać z B....... , bo my sami to robiliśmy.
KOLESZKO ja podkłady nadal bym widziała, tylko to co zobaczyłam to tak jak pisałam
w pobliżu mojego miejsca zamieszkania nie mam dostępu a sprowadzanie z drugiego końca Polski chyba nam się nie oplaca - jeżeli masz miejsce chętnie skorzystamy ze wskazówek
MEGI murek czy kamienie ...zobaczymy jeszcze co ale na pewno musi to być bo to jest duże nachlenie ziemi i by się nam osuwała. Rośliny zimozielone w połaczeniu z różami i bylinami chyba będą.
Panowie do tarasu przychodzą jeszcze przed świętami więc już nie mogę się doczekać kiedy będziemy tworzyć tą rabatę.
a to tak na jutrzejszy pogodny dzień - idę jutro ciąć moje różyczki

- Charles de Gaulle
- Souvenir du Docteu- Cardinal de Rechelieu
- Jacgueline du Pre
- Gipsy Boy
- Hausestadt rostoch
- Chippendale
- Gospel
- Pomponella
- Abraham Derby
- Blue For Yon
- Louis Odier
- Flora Romantica
- Apricot Graham Thomas
a co jeszcze dobiorę zobaczymy
BASIU taki pas biegnie naokoło domu, najpierw ułożony krawężnik, umocowany zaprawą cementową - po czym wybrano trochę ziemi, wyrównano teren, ułożyliśmy włókninę i na to wysypane drobne kamyki. Włóknina nie pozwala wyrastać chwaściorom a kamyki ochraniają mur przed zabrudzeniem , zacinający deszcz nie uderza bezpośrednio na ziemię która nam zabrudzała ściany. Na pewno jesteś w stanie to wykonać z B....... , bo my sami to robiliśmy.
KOLESZKO ja podkłady nadal bym widziała, tylko to co zobaczyłam to tak jak pisałam
MEGI murek czy kamienie ...zobaczymy jeszcze co ale na pewno musi to być bo to jest duże nachlenie ziemi i by się nam osuwała. Rośliny zimozielone w połaczeniu z różami i bylinami chyba będą.
Panowie do tarasu przychodzą jeszcze przed świętami więc już nie mogę się doczekać kiedy będziemy tworzyć tą rabatę.
a to tak na jutrzejszy pogodny dzień - idę jutro ciąć moje różyczki

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna



