Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Gratuluję udanej transakcji.
Psiak, to niestety trudny partner w ogrodzie.
Znajomi bardzo długo układali psa, ale się udało, czasem doły kopie, ale rośliny zdecydowanie mniej niszczy. Niestety bardzo dużo poświęcają mu czasu, żeby się wybiegał poza ogrodem. Spokojnego ogródkowania. 
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Nie chcę chwalic dni, ale od kilku dni bez zniszczeń....
Nasz nowy nabytek:

Teraz już wygląda trochę inaczej - mój "mądry" mąż wziął się za wypalanie w niedzielę - myślałam, że dziada uduszę....
Cyma - kochana moja, żebym ja miała czas na wybieganie... niestety miałam świadomośc tego, że psiak będzie z nami biedny - 4 razy w tygodniu jestem w domu około 16-17 (o ile nie ma żadnych zakupów po drodze), do tego jeszcze dojdą dwa razy zajęcia dodatkowe Emilki gdzieś od końca marca, więc nie ma kto biedaka męczyc.... Ale mam nadzieję, że gdy dni staną się dłuższe, to i ja znajdę więcej czasu (bo nie chodze po wsi po zmierzchu - boję się latających luzem psów).
Madziu - pies był marzeniem mojego męża, a że ja wyznaję filozofię, że marzenia są po to, żeby je spełniac, to.... był powód, jest pies. Swoje marzenia spełniam, więc niech on też ma ;)
Chalaputku - nie strasz, bo ja tą sukę.... no nie wiem co, bo w sumie to kochana jest ;)
A teraz inna perspektywa - tak wygląda obecnie prawie cała nasza działka
Taras widac - musimy w końcu zamówic poliwęglan na dach, bo nas lato zastanie ;)

Nasz nowy nabytek:

Teraz już wygląda trochę inaczej - mój "mądry" mąż wziął się za wypalanie w niedzielę - myślałam, że dziada uduszę....
Cyma - kochana moja, żebym ja miała czas na wybieganie... niestety miałam świadomośc tego, że psiak będzie z nami biedny - 4 razy w tygodniu jestem w domu około 16-17 (o ile nie ma żadnych zakupów po drodze), do tego jeszcze dojdą dwa razy zajęcia dodatkowe Emilki gdzieś od końca marca, więc nie ma kto biedaka męczyc.... Ale mam nadzieję, że gdy dni staną się dłuższe, to i ja znajdę więcej czasu (bo nie chodze po wsi po zmierzchu - boję się latających luzem psów).
Madziu - pies był marzeniem mojego męża, a że ja wyznaję filozofię, że marzenia są po to, żeby je spełniac, to.... był powód, jest pies. Swoje marzenia spełniam, więc niech on też ma ;)
Chalaputku - nie strasz, bo ja tą sukę.... no nie wiem co, bo w sumie to kochana jest ;)
A teraz inna perspektywa - tak wygląda obecnie prawie cała nasza działka
Taras widac - musimy w końcu zamówic poliwęglan na dach, bo nas lato zastanie ;)

Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
I może jeszcze zasieki - ochrona kwiatów przed psem. Działały dwa dni... Małpa wredna nawet nie musi brac rozbiegu....

A w sobotę było grabienie.... i już pamiętam, czemu nie lubię trawników:

A nie zrobiliśmy nawet połowy!
i mój największy szkodnik ogrodowy:


A w sobotę było grabienie.... i już pamiętam, czemu nie lubię trawników:

A nie zrobiliśmy nawet połowy!
i mój największy szkodnik ogrodowy:

Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Szkodnik boski
Nam się został jeszcze jeden szczeniaczek, ale już niedługo go nie będzie. Szkoda mi się z nim rozstać, bo jest śliczna, ale...no właśnie. Pepsi już umówiona na sterylkę. I na szczęście wpadłam na genialny pomysł, żeby obdzwonić wetów w sąsiednim Chełmnie. O połowę taniej
Masz niezły teren, co planujesz na tej nowej ziemi?
Masz niezły teren, co planujesz na tej nowej ziemi?
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Małgosiu - na razie nic nie planuję... znaczy planuję, ale dopóki nie podziała koparka, nie zobaczymy, jak to się uda ukształtowac, ile ziemi będzie trzeba zorganizowac - czy dojdziemy do martwicy, czy jednak coś tam na wierzchu zostanie, wtedy będę kombinowac - póki co chcę trochę owocowych krzaczków, może jeszcze jakieś drzewka i może, może kawałeczek warzywnika. Na pewno agrest, porzeczki, borówki, brzoskwinia, może morela, jabłonka. Co dalej - nie wiem.
PS - ile za sterylkę w chełmnie? Ja u nas za kocicę płaciłam chyba 140zł, za Rozę już się boję....
PS - ile za sterylkę w chełmnie? Ja u nas za kocicę płaciłam chyba 140zł, za Rozę już się boję....
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Boże,to mąż naprawdę zasłynął 
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Tulapku - chyba nie łapię - co masz na myśli?
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Hej Agnieszko,
pięknie teren Ci się powiększył
Również w związku z tym rozważyłabym na Twoim miejscu urządzenie kojca ze sporym wybiegiem - przecież nie musisz trzymać tam psa non stop.
Co do włóczących się hord wsiowych kundli - wiem coś o tym.
Jednak one szwendają się również i w dzień.
Ja też uwielbiam się szwendać, czasem także w nocy, więc musiałam wypracować sobie sposoby na ten problem.
Szczerze mówiąc - daję sobie nieźle radę, tylko raz jeden kundel zatopił zęby w mojej łydce
pięknie teren Ci się powiększył
Również w związku z tym rozważyłabym na Twoim miejscu urządzenie kojca ze sporym wybiegiem - przecież nie musisz trzymać tam psa non stop.
Co do włóczących się hord wsiowych kundli - wiem coś o tym.
Jednak one szwendają się również i w dzień.
Ja też uwielbiam się szwendać, czasem także w nocy, więc musiałam wypracować sobie sposoby na ten problem.
Szczerze mówiąc - daję sobie nieźle radę, tylko raz jeden kundel zatopił zęby w mojej łydce
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Z tym wypalaniem trawy.A pewnie jakieś krzewy tam były czy byliny?
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Tulapie - na szczęście nie - działka leżała odłogiem dobre 5 lat, jak nie dłużej - tylko zielsko i zielsko, kilka samosiejek głogu. Więc generalnie bez strat, ale ja i tak ideologicznie jestem przeciwnikiem wypalania - jeże itd....
Madziu - nie przegadam chłopa mego - w ramach wybiegu połowę nowej działki będę miała oddzieloną od reszty - co najmniej na rok-dwa, aż psiak przestanie tak bardzo szkodzic. A co do szwędania się po okolicy - od 3 króli mam stracha - wówczas poszłam z dzieciakami i małą jeszcze Rozą do lasu i za las, na pola - na pola nie wyszliśmy, bo pogoniły nas dwa duże psy - dobrze, że odpuściły, gdy się odwróciliśmy i spokojnie zaczęliśmy iśc z powrotem - no i Roza jeszcze grzeczna i nieszczekająca była - teraz pewnie poleciałaby się "bawic". A w ogóle to i tak jej nie biorę na spacery bez sznurka - nie ufam małpie - przychodzi na zawołanie tylko, gdy ma na to ochotę.
Madziu - nie przegadam chłopa mego - w ramach wybiegu połowę nowej działki będę miała oddzieloną od reszty - co najmniej na rok-dwa, aż psiak przestanie tak bardzo szkodzic. A co do szwędania się po okolicy - od 3 króli mam stracha - wówczas poszłam z dzieciakami i małą jeszcze Rozą do lasu i za las, na pola - na pola nie wyszliśmy, bo pogoniły nas dwa duże psy - dobrze, że odpuściły, gdy się odwróciliśmy i spokojnie zaczęliśmy iśc z powrotem - no i Roza jeszcze grzeczna i nieszczekająca była - teraz pewnie poleciałaby się "bawic". A w ogóle to i tak jej nie biorę na spacery bez sznurka - nie ufam małpie - przychodzi na zawołanie tylko, gdy ma na to ochotę.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Póki co - można dać psiakowi choćby pół nowej działki.
Tak czy siak, Twój ogród zyska na tym niewspółmiernie.
Jednak należy pamiętać, że dla psa powinno przeznaczyć się miejsce, z którego może obserwować, co się dzieje na drodze oraz w jego ludzkim ,,stadzie".
Tak więc nie jest dobrze odsuwać wybiegu zbyt daleko od domu.
Także żaden wybieg nie zastąpi spacerów.
Ostatecznie, wydaje się, ze lepszy nieco mniejszy, jednak dobrze zlokalizowany wybieg i duża dawka spacerów niż nawet wielkie pole mocno odsunięte od domu.
Tak czy siak, Twój ogród zyska na tym niewspółmiernie.
Jednak należy pamiętać, że dla psa powinno przeznaczyć się miejsce, z którego może obserwować, co się dzieje na drodze oraz w jego ludzkim ,,stadzie".
Tak więc nie jest dobrze odsuwać wybiegu zbyt daleko od domu.
Także żaden wybieg nie zastąpi spacerów.
Ostatecznie, wydaje się, ze lepszy nieco mniejszy, jednak dobrze zlokalizowany wybieg i duża dawka spacerów niż nawet wielkie pole mocno odsunięte od domu.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Z podobnym szatanem się wychowywałam. Na szczęście nie było rabatek tylko trawnik, nie miał co niszczyć. Był z nami 16 lat. Pracy z nową działką będzie sporo.
- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Witaj Agnieszko
Muszę nadrobić u Ciebie zaległości, doczytałam tylko że dokupiliście działkę , super 
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
No kawał ziemi masz do zagospodarowania
. Super, że wreszcie Wam się z tą ziemią udało.
Szkodnika ogrodowego masz przepięknego. Wygląda coraz ładniej.
Szkodnika ogrodowego masz przepięknego. Wygląda coraz ładniej.
Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim
Witam panie serdecznie ;) Popisałam gdzieniegdzie i chyba znikam spac - umordowana jestem - wróciłam dziś do domu tuż przed 19... i jak to się ma do spacerów z psem!? Ano nijak - dziś nawet nie poszłam na rekonesans po zniszczeniach - widziałam tylko kolejne ulotki fruwające po ogrodzie.
A z działkowych spraw - przywiozłam sobie kupę witek wierzbowych - wierzę, że coś zaplotę w piatek - może jakiś wianek do ogrodu, czy coś... nie wiem, co mi wyjdzie, ale nadzieję trzeba miec. No i w ramach tych witek wycięłam też sobie gałąź wierzbową - taką o grubości nadgarstka i z 5m wysokości - przyjmie się, prawda?? Dziś ścięta, stoi i czeka, wsadzę ją gdzieś w niedzielę. Musi wytrwa. Co najwyżej poproszę, żeby ja wstawili do wiadra z wodą, ale Zenek - stróż znaczy jest taki zapalony ogrodnik, że pewnie sam o tym pomyśli.... Wycięłam dziś, bo dziś wierzba przycinana była. Wsadzę w niedzielę bo po koparce i będzie czym ją przywieźc.
A to taka wierzba, która ma takie dłuuuuugie witki - jak byłam dzieckiem, to wiązaliśmy te witki i się na nich huśtaliśmy jak na huśtawce - chcę taką dzieciom sprawic
A z działkowych spraw - przywiozłam sobie kupę witek wierzbowych - wierzę, że coś zaplotę w piatek - może jakiś wianek do ogrodu, czy coś... nie wiem, co mi wyjdzie, ale nadzieję trzeba miec. No i w ramach tych witek wycięłam też sobie gałąź wierzbową - taką o grubości nadgarstka i z 5m wysokości - przyjmie się, prawda?? Dziś ścięta, stoi i czeka, wsadzę ją gdzieś w niedzielę. Musi wytrwa. Co najwyżej poproszę, żeby ja wstawili do wiadra z wodą, ale Zenek - stróż znaczy jest taki zapalony ogrodnik, że pewnie sam o tym pomyśli.... Wycięłam dziś, bo dziś wierzba przycinana była. Wsadzę w niedzielę bo po koparce i będzie czym ją przywieźc.
A to taka wierzba, która ma takie dłuuuuugie witki - jak byłam dzieckiem, to wiązaliśmy te witki i się na nich huśtaliśmy jak na huśtawce - chcę taką dzieciom sprawic
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.


