Tak kombinuję,że trzeba chyba z tydzień wcześniej niż reszta ,bo jeśli zabieg się uda,to ok tygodnia wegetacja będzie stała w miejscu.
Szczepienie pomidorów
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Szczepienie pomidorów
Kiedy wysiewacie pomidory przeznaczone do szczepienia
Tak kombinuję,że trzeba chyba z tydzień wcześniej niż reszta ,bo jeśli zabieg się uda,to ok tygodnia wegetacja będzie stała w miejscu.
Tak kombinuję,że trzeba chyba z tydzień wcześniej niż reszta ,bo jeśli zabieg się uda,to ok tygodnia wegetacja będzie stała w miejscu.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Szczepienie pomidorów
Zakładam, że proces zrastania się zrazu z podkładką opóźni wegetację o 7-8 dni w przypadku szczepienia 'na przystawkę', a 10-12 dni dla szczepienia przez 'stosowanie'. Czy te szacunki będą zbliżone do rzeczywistości, będę wiedział gdy uda mi się zaszczepić choć jednego pomidora.
Moje siewki podkładek i zrazów już rosną. Doświetlam je intensywnie, by jak najszybciej dorosły do właściwych rozmiarów.
Cieszę się, że i Ty zdecydowałaś się zaszczepić kilka pomidorów. Będzie więcej podkładek do oceny - która jest najlepsza.
Moje siewki podkładek i zrazów już rosną. Doświetlam je intensywnie, by jak najszybciej dorosły do właściwych rozmiarów.
Cieszę się, że i Ty zdecydowałaś się zaszczepić kilka pomidorów. Będzie więcej podkładek do oceny - która jest najlepsza.
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
- zenmach
- 200p

- Posty: 439
- Od: 11 lip 2011, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Sląsk / Przyszowice
Re: Szczepienie pomidorów
Wlaśnie rozmawiałem z moim wujkiem który sadzi od dawna szczepione pomidory, i zwrócil mi uwage że szczepionych nie sadzimy za głęboko. Miejsce szczepienia musi znajdować się nad gruntem bo wszelkie zalety odpornej podkładki szlag trafia. To tak na wszelki wypadek jak jeszcze nie bylo o tym pisane. 
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Szczepienie pomidorów
Wszelkie szczepione rośliny,pomidory,ogórki czy drzewa trzeba sadzić tak,jak napisałeś .Inaczej odmiana zaszczepiona może się uniezależnić od podkładki,wypuszczając swoje korzenie.Jedynym wyjątkiem od tej zasady,o którym wiem ,to szczepienie trudno ukorzeniających się odmian porzeczek,na tzw."mamce".
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Szczepienie pomidorów
Pewnie takich wyjątków jest więcej. Ja miałam np peonię drzewiastą szczepioną na bylinowej. Niestety,bylinowa ciągle odbijała od podziemnego kłącza,aż w końcu zdominowała drzewiastą.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Szczepienie pomidorów
Chodziło mi o to,że odmianę ,która trudno się ukorzenia (0-2/10 sztobrów) ,szczepimy w ręku na odmianie łatwo wypuszczającej korzenie,i taki duet sadzimy głęboko.W pierwszym roku zrazy zrastają się i "mamka" żywi odmianę naszczepioną .Kiedy i ona wypuści korzonki ,wtedy trzeba wykopać, 'mamkę' odciąć i nasz krzaczek rośnie już na własnych korzeniach.
Re: Szczepienie pomidorów
Re Postu: Za wcześnie na wyniki końcowe.
Przeprowadziłem próbne szczepienie pomidorów. Intencją było wykonanie jego na przystawkę, bo siewki podkładek miały bardzo nierównej grubości łodygi. Najgrubsze były Super San Marzano (około 3mm), a znacznie cieńsze Black Cherry (blisko 2mm) - ale jednakowej grubości. Cienkie i różnej grubości były Koraliki.
Na przystawkę z trudem połączyłem 5 par roślin. Rośliny były za małe i za delikatne. Według mnie najcieńsza roślina umożliwiająca efektywne operowanie nią powinna mieć grubość co najmniej 3mm, a najlepiej 4mm. Sfrustrowany, pozostałe rośliny połączyłem metodą japońską używając tego samego chińskiego klipsu 2 w jednym.
Rośliny zostały włożone do plastikowego pudlą i umieszczone w najcieplejszym miejscu mieszkania - łazience.
Komora klimatyzacyjna - pudło plastikowe z pokrywą.

Pudło zastało wyłożone i przykryte mokrym bawełnianym płótnem. W ciągu dnia płótno przykrywające jest trzykrotnie moczone. Ściany i pokrywa zastały zmoczony. Krople wody na pokrywie są widoczne na zdjęciu.
Szczepki w pudle w trzeciej dobie.

Po upływie trzeciej doby wyjąłem rośliny połączone metodą na przystawkę i na jeszcze jedną dobę pozostawiłem te szczepione metodą japońską.
Po wyjęciu doniczek z komory umieściłem je w torebkach foliowych.
Na parapecie okiennym 5 roślin szczepionych na przystawkę i trzy nie wykorzystane podkładki. Na parapet poszły w 3 dniu od opuszczenia komory klimatyzacyjnej.
Rośliny szczepione metodą japońską jeszcze w rozproszonym świetle na stole w pobliżu okna

Po tygodniu od szczepienia wszystkie rośliny żyją. Czy więc jest sukces - 100 procentowa skuteczność?
Niestety nic jeszcze nie wiadomo. Rośliny na parapecie są w dobrej kondycji. Ale mogą być nie zrośnięte. Rośliny połączone metodą japońską są w znacznie gorszej kondycji - szczególnie dwie są mocno przywiędnięte i mogą szczepienia nie przeżyć.
Posiadam trzy rezerwowe podkładki Koralika. Jeżeli są niezrośnięte rośliny, to po ich wzmocnieniu zaszczepię je powtórnie.
Po tygodniu cienkie Koraliki i Black Cherry(6szt.) dorosły do grubości bliskiej 2mm i je wczoraj zaszczepiłem metodą japońską.
Sześć szczepek w komorze klimatyzacyjnej po 24 godzinach od szczepienia.

Prawdopodobnie należało pozbawić największego Brandywine jednego jego ziemniaczanego liścia, bo zraz stracił turgor.
Przeprowadziłem próbne szczepienie pomidorów. Intencją było wykonanie jego na przystawkę, bo siewki podkładek miały bardzo nierównej grubości łodygi. Najgrubsze były Super San Marzano (około 3mm), a znacznie cieńsze Black Cherry (blisko 2mm) - ale jednakowej grubości. Cienkie i różnej grubości były Koraliki.
Na przystawkę z trudem połączyłem 5 par roślin. Rośliny były za małe i za delikatne. Według mnie najcieńsza roślina umożliwiająca efektywne operowanie nią powinna mieć grubość co najmniej 3mm, a najlepiej 4mm. Sfrustrowany, pozostałe rośliny połączyłem metodą japońską używając tego samego chińskiego klipsu 2 w jednym.
Rośliny zostały włożone do plastikowego pudlą i umieszczone w najcieplejszym miejscu mieszkania - łazience.
Komora klimatyzacyjna - pudło plastikowe z pokrywą.

Pudło zastało wyłożone i przykryte mokrym bawełnianym płótnem. W ciągu dnia płótno przykrywające jest trzykrotnie moczone. Ściany i pokrywa zastały zmoczony. Krople wody na pokrywie są widoczne na zdjęciu.
Szczepki w pudle w trzeciej dobie.

Po upływie trzeciej doby wyjąłem rośliny połączone metodą na przystawkę i na jeszcze jedną dobę pozostawiłem te szczepione metodą japońską.
Po wyjęciu doniczek z komory umieściłem je w torebkach foliowych.
Na parapecie okiennym 5 roślin szczepionych na przystawkę i trzy nie wykorzystane podkładki. Na parapet poszły w 3 dniu od opuszczenia komory klimatyzacyjnej.
Rośliny szczepione metodą japońską jeszcze w rozproszonym świetle na stole w pobliżu okna

Po tygodniu od szczepienia wszystkie rośliny żyją. Czy więc jest sukces - 100 procentowa skuteczność?
Niestety nic jeszcze nie wiadomo. Rośliny na parapecie są w dobrej kondycji. Ale mogą być nie zrośnięte. Rośliny połączone metodą japońską są w znacznie gorszej kondycji - szczególnie dwie są mocno przywiędnięte i mogą szczepienia nie przeżyć.
Posiadam trzy rezerwowe podkładki Koralika. Jeżeli są niezrośnięte rośliny, to po ich wzmocnieniu zaszczepię je powtórnie.
Po tygodniu cienkie Koraliki i Black Cherry(6szt.) dorosły do grubości bliskiej 2mm i je wczoraj zaszczepiłem metodą japońską.
Sześć szczepek w komorze klimatyzacyjnej po 24 godzinach od szczepienia.

Prawdopodobnie należało pozbawić największego Brandywine jednego jego ziemniaczanego liścia, bo zraz stracił turgor.
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Szczepienie pomidorów
Jurek- chyba już można Ci gratulować
Jeśli nie wszystkie,to pewnie w większości szczepienie się powiedzie.
Jak widać,nie jest to takie hop-siup
,jakby się wydawało.
Też mam takie plastikowe,białe pudło z przykrywą,ale obawiam się,że w nim będzie za ciemno.
Faktycznie łatwiej byłoby w nim utrzymać wysoką wilgotność.
Zaczynam się bać tego szczepienia i odkładam póki co na później

Jak widać,nie jest to takie hop-siup
Też mam takie plastikowe,białe pudło z przykrywą,ale obawiam się,że w nim będzie za ciemno.
Zaczynam się bać tego szczepienia i odkładam póki co na później
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Szczepienie pomidorów
krynka- Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa. Przechodząc do meritum - ma być ciemno, mokro (80-95 procent wilgotności względnej) i ciepło (24-27 stopni) przez 4 doby dla metody japońskiej. Dla szczepienia na przystawkę takie warunki utrzymujemy tylko przez 3 doby. Następnie stopniowo wracamy do klimatu 'parapetowego'. To wszystko wyczytałem na stronach anglojęzycznych. Napisz jaką metodą będziesz szczepić i jakie masz oprzyrządowanie.
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Szczepienie pomidorów
Jeszcze nie wiem jaką metodą będę szczepić ,dopiero mam zamiar zgłębić temat
,i skorzystać z doświadczeń i porad innych
Zdecydowanie jeszcze nie teraz,bo planuję " po zabiegu"( jeśli się uda) i aklimatyzacji trzymać pomidory w tunelu. Teraz miejscówki na parapetach potrzebne na ok 1oo szt rozsady papryki i 150 szt pomidorów . Szczepienie w tym roku traktuję raczej jak zabawę i nowe doświadczenie.
Mam 50 klipsików,nasiona podkładki krzeszowickiej (
dla ofiarodawcy ;) tudzież trzech odmian koktajlówek( na podkładki) i około 100 odmian pomidorów do wyboru. No i skoro twierdzisz,ze ma być ciemno ,to mam plastikowe pudło na ok 15 doniczek

Mam 50 klipsików,nasiona podkładki krzeszowickiej (
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Szczepienie pomidorów
Jurek, ja również dziękuję za fotorelację
Całkiem nieźle to wszystko wygląda, chociaż jak pisze Krynka, hop-siup to nie jest. Moje pomidory będą gotowe do szczepienia za jakiś tydzień, nie napinam się specjalnie na wyniki ale bardzo chcę się zmierzyć z zagadnieniem.
Zazdroszczę parapetów, moje nie dość, że wąskie to drewniane i dlatego po prostu wynoszę wszystkie doniczki na dzień do foliaka w skrzynkach. Przy normalnie sianych pomidorach to się sprawdza idealnie ale przy tych sianych wcześniej, w lutym- istna ruletka, bo pogoda nie ta
Jurek, te 24-27 stopni w czasie zrastania podkładki ze zrazem to temperatura powietrza czy podłoża? Mąż mi zrobił kiedyś taką skrzynię ze styropianu z ogrzewaniem podłogowym, zamierzam ją wykorzystać.
Zazdroszczę parapetów, moje nie dość, że wąskie to drewniane i dlatego po prostu wynoszę wszystkie doniczki na dzień do foliaka w skrzynkach. Przy normalnie sianych pomidorach to się sprawdza idealnie ale przy tych sianych wcześniej, w lutym- istna ruletka, bo pogoda nie ta
Jurek, te 24-27 stopni w czasie zrastania podkładki ze zrazem to temperatura powietrza czy podłoża? Mąż mi zrobił kiedyś taką skrzynię ze styropianu z ogrzewaniem podłogowym, zamierzam ją wykorzystać.
Re: Szczepienie pomidorów
Zalecana temperatura 24-27 stopni powinna być w komorze klimatyzacyjnej. Przekłada to się na jednakową temperaturę powietrza i podłoża.
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Szczepienie pomidorów
Beata,taka skrzynia z podgrzewanym spodem ( mnożarka?) to super sprawa. Ja zamierzam swoje pudło postawić na poduszce elektrycznej. Ale to dopiero w końcu kwietnia lub na początku maja.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- piotrek7725
- 200p

- Posty: 368
- Od: 20 cze 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wieluń
Re: Szczepienie pomidorów
Widzę że jednak faktycznie nie tak łatwo szczepić 
Ja nawet jeszcze nie wysiewałem nasion na podkładki i zrazy, w poniedziałek wybieram się do ogrodniczego może mi coś doradzą, jakie odmiany do czego się nadają
Ja nawet jeszcze nie wysiewałem nasion na podkładki i zrazy, w poniedziałek wybieram się do ogrodniczego może mi coś doradzą, jakie odmiany do czego się nadają


