Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Mnożarka super...teraz to będzie się działo
a remont...ciężko go przeżyć...ale raz na jakiś czas trzeba go zrobić 
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Witam Was bardzo ciepło i dziękuję za przemiłe wizyty!
Ale z tego wysiewu mam tylko tego jednego, natomiast jak wyjdę z całego remontu to dam znać, ile tam w mnożarce jest z poprzedniego ;-)
Ale nie oddam
Niemniej oczywiście dziękuję bardzo
Kochani, teraz muszę Wam coś opowiedzieć... Zaczęło się od tego głównego balkonu, na którym trzymam rośliny latem, a który przechodzi lekką rewitalizację - remont balkonów mamy za sobą, bo były remontowane gruntownie dwa lata temu, więc niewiele tam trzeba zrobić. Poza sprzątaniem po zimie. A że w tym roku będzie tam zupełnie inaczej, inna aranżacja miejscówek dla kaktusów i moich malgaskich skarbeńków, zabrałam dwie szklarenki do domu, miały służyć roślinom doniczkowym. Najpierw musiałam wyszorować folie, potem miałam w planach umycie całej konstrukcji. Pomagał mi oczywiście mój M. Nagle pyta:
- A co ty z tymi szklarenkami chcesz zrobić...?
- No... - zamyśliłam się nieco nad odpowiedzią, bo choć dla mnie oczywiste, że mają w nich być rośliny, to dla Niego już niekoniecznie (jak to dla mężczyzn). A co tam, odpowiadam: - Będą dla roślin... (dyplomatycznie nie dodałam, że nowych...)
- Dwie...?!!! - przeraził się, ale jakoś tak inaczej, nie było słychać tego zwykłego męskiego "przerażenia" dla nowych roślinnych zachcianek.
- No...dwie - brnę dalej, przygotowując już monolog zachęcająco - obronny, kiedy nagle:
- A ty wiesz, że to fajnie? Bo zobacz, z tych dwóch można zrobić coś takiego...
To "coś takiego" to konstrukcja, która znacznie ułatwi życie moim roślinkom. I mnie samej. Po umyciu, wyszorowaniu, stanęło przed moim oczami coś takiego:

Do wieczora lokatorzy się znaleźli. W założeniu mają tu stać obrazkowate, z których głównie uwielbiam aglaonemy. Wygląda to mniej więcej tak:

Oczywiście jest to tymczasowe poukładanie, bo od poniedziałku, jeśli oczywiście pozostałe rzeczy pójdą zgodnie z planem, wchodzi "sprzęt ciężki" i wylądują one w innym pokoju na czas remontu, ale już widzę, że miejsce na nowe aglaonemy jest, syngonia i hoje również. A co.
Tyle chwilowo wieści z placu boju, pozdrawiam nieco jakby wiosennie!
Oj Henryku, dziękuję, będzie się działo, ale się do jesieni nie spieszę, oj nie!hen_s pisze:Mnożarka - a właściwie szklarenka rewelacyjna!! To się dopiero będzie działo!
Ponownie serdecznie dziękuję - takie słowa Henryku usłyszeć to miód na moją spracowaną duszęhen_s pisze:Rośliny które pokazałaś przyprawiają takich jak ja fascynatów o palpitacje serca. Piękne.
Że co proszę pokazałam...?marta_lara pisze:Ooo, fajno że pokazałaś Pachy
Mammarta_lara pisze:Pachypodium rosulatum - mi nie wykiełkowało ... Ładny grubasek z niego, kurcze... szkoda, masz ich więcej?
Wiemmarta_lara pisze:Gratuluję nowej, lepszej mnożarki! Fajny ten Twój M!
A i za to również bardzo dziękujęmarta_lara pisze:Zdjęcia roślinek w środku, egzotyczne zbioróweczki super! Taki gąszcz niczym w dżungli prezentuje się rewelacyjnie.
Natalko - dzięki! Niedługo się odezwę do Ciebie, Ty wiesz o coFraszka_1 pisze:Znam uciążliwości remontu i trzymam kciuki mnożarka super
Agnieszko - bardzo dziękuję, trzeba robić, to się robi, czego to się nie robi dla roślinek...brombiel pisze:Mnożarka super...teraz to będzie się działo...a remont...ciężko go przeżyć...ale raz na jakiś czas trzeba go zrobić
Kochani, teraz muszę Wam coś opowiedzieć... Zaczęło się od tego głównego balkonu, na którym trzymam rośliny latem, a który przechodzi lekką rewitalizację - remont balkonów mamy za sobą, bo były remontowane gruntownie dwa lata temu, więc niewiele tam trzeba zrobić. Poza sprzątaniem po zimie. A że w tym roku będzie tam zupełnie inaczej, inna aranżacja miejscówek dla kaktusów i moich malgaskich skarbeńków, zabrałam dwie szklarenki do domu, miały służyć roślinom doniczkowym. Najpierw musiałam wyszorować folie, potem miałam w planach umycie całej konstrukcji. Pomagał mi oczywiście mój M. Nagle pyta:
- A co ty z tymi szklarenkami chcesz zrobić...?
- No... - zamyśliłam się nieco nad odpowiedzią, bo choć dla mnie oczywiste, że mają w nich być rośliny, to dla Niego już niekoniecznie (jak to dla mężczyzn). A co tam, odpowiadam: - Będą dla roślin... (dyplomatycznie nie dodałam, że nowych...)
- Dwie...?!!! - przeraził się, ale jakoś tak inaczej, nie było słychać tego zwykłego męskiego "przerażenia" dla nowych roślinnych zachcianek.
- No...dwie - brnę dalej, przygotowując już monolog zachęcająco - obronny, kiedy nagle:
- A ty wiesz, że to fajnie? Bo zobacz, z tych dwóch można zrobić coś takiego...
To "coś takiego" to konstrukcja, która znacznie ułatwi życie moim roślinkom. I mnie samej. Po umyciu, wyszorowaniu, stanęło przed moim oczami coś takiego:

Do wieczora lokatorzy się znaleźli. W założeniu mają tu stać obrazkowate, z których głównie uwielbiam aglaonemy. Wygląda to mniej więcej tak:

Oczywiście jest to tymczasowe poukładanie, bo od poniedziałku, jeśli oczywiście pozostałe rzeczy pójdą zgodnie z planem, wchodzi "sprzęt ciężki" i wylądują one w innym pokoju na czas remontu, ale już widzę, że miejsce na nowe aglaonemy jest, syngonia i hoje również. A co.
Tyle chwilowo wieści z placu boju, pozdrawiam nieco jakby wiosennie!
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Przyznać muszę, że Twój M. ma głowę nie od parady. O dobrym smaku (i dobrej woli) nie wspominając. Regalik z kwiatuszkami wygląda doskonale! 
-
Gaga1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1134
- Od: 18 sie 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Nie wiem jak ty,ale ja takiego "M" to bym dopieszczała na wszystkie sposoby.
Chociaż na swojego też nie mogę narzekać,bo niby udaje,że go kaktusy nie interesują ,ale dba o nie nie mniej niż ja.
Chociaż na swojego też nie mogę narzekać,bo niby udaje,że go kaktusy nie interesują ,ale dba o nie nie mniej niż ja.
- marta_lara
- 500p

- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Ależ super pomysłowy M.
Naprawdę świetnie to wygląda. Zazdroszczę, że w tak fajny sposób facet potrafi "ingerować" w Nasze zielone hobby.
U mnie dziś na ten przykład w pokoju w którym trzymam sukulenty mój men zostawił okno otwarte... na cały dzień. Zapomniał. Wracam z pracy a tu zimno jak w psiarni. A on na to spokojnie... "przecież Twoim sukulentom tak jest chyba dobrze"... że niby tak zadbał o nie...
U mnie dziś na ten przykład w pokoju w którym trzymam sukulenty mój men zostawił okno otwarte... na cały dzień. Zapomniał. Wracam z pracy a tu zimno jak w psiarni. A on na to spokojnie... "przecież Twoim sukulentom tak jest chyba dobrze"... że niby tak zadbał o nie...
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
świetny ten klęcznik na roślinki i chyba z możliwością rozbudowy 
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Witam ciepło i wiosennie w samym środku placu boju! Bardzo dziękuję Wam za przemiłe wizyty!
A....na przykład jakie ???
No i o to chodzi, Grażynko, oni tylko udają!
tyle masz fajnie, że Twój sierściuch nie uciekł
Kochani, najgorsze roboty w postaci kucia sufitu i przecierki gipsowej za nami, przetrwaliśmy najgorsze. teraz cały pył jeszcze opada i pewnie tak będzie ze dwa tygodnie. Mam wrażenie, że gips mam dosłownie wszędzie! Teraz "tylko" malowanie i podłoga, potem to, co najfajniejsze - mycie roślin
Ale w środku tego placy boju muszę się pochwalić, bo normalnie nie posiadam się z radości. Kochani, zakwitła mi Euphorbia bongolavensis!!!
To madagaskarskie dziwadło było bardzo zabiedzone. Przez zimę zapewniłam jej krótki spoczynek, ale taki krótki, natomiast zaczęłam ją budzić chyba na początku lutego. Jak pisałam o niej kiedyś tam, gatunek tej euforbii posiada miniaturowy kwiatostan zwany jak w innych euforbiach "cyjacjum", ale ma jeden żeński kwiat w centrum otoczony przez kilka kwiatów męskich. I rzeczywiście jest miniaturowy - nawet soczewką makro trudno było uchwycić wszystko. Co się jednak udało, pokazuję niniejszym tutaj :








A tak wygląda bardzo niepozornie całość - na każdym z końców, nawet w środku, maleńkie bukieciki:

Teraz to tylko pozostanie poczekać, aż zawiążą się owoce i bardzo, bardzo chciałabym zobaczyć jej strzelające nasiona. Ale to i tak radocha na przedwiośniu
Można więc śmiało rzec, że nowy sezon kwitnieniowy (mam przynajmniej taką nadzieję) niniejszym uznaję za otwarty
Liczę na to, że pokaz nie był przydługi i cieszycie się jak zawsze razem ze mną! Zmykam wycierać kurze (tylko nie pytajcie, gdzie ta kura
)
Pozdrawiam Was cieplutko!
Dziękuję Henryku! Fakt, to czasem przydatne mieć taką głowę w domu, bo sama to bym, nic nie wymyśliłahen_s pisze:Przyznać muszę, że Twój M. ma głowę nie od parady. O dobrym smaku (i dobrej woli) nie wspominając. Regalik z kwiatuszkami wygląda doskonale!
Gaga1960 pisze:Nie wiem jak ty,ale ja takiego "M" to bym dopieszczała na wszystkie sposoby.
A....na przykład jakie ???
Gaga1960 pisze:Chociaż na swojego też nie mogę narzekać,bo niby udaje,że go kaktusy nie interesują ,ale dba o nie nie mniej niż ja.
No i o to chodzi, Grażynko, oni tylko udają!
Marta - Każdy z naszych eM to po prostu facet z krwi i kości, a jeśli dba o nas, dba i o nasze hobby, które przecież upiększają wspólny dommarta_lara pisze:Ależ super pomysłowy M.Naprawdę świetnie to wygląda. Zazdroszczę, że w tak fajny sposób facet potrafi "ingerować" w Nasze zielone hobby.
A z możliwością, pewnie, tylko z miejscem już gorzej, bo to kolos jest... Ale ale: skąd wiesz, że klękam przy tym...?Marek L pisze:świetny ten klęcznik na roślinki i chyba z możliwością rozbudowy
Kochani, najgorsze roboty w postaci kucia sufitu i przecierki gipsowej za nami, przetrwaliśmy najgorsze. teraz cały pył jeszcze opada i pewnie tak będzie ze dwa tygodnie. Mam wrażenie, że gips mam dosłownie wszędzie! Teraz "tylko" malowanie i podłoga, potem to, co najfajniejsze - mycie roślin
Ale w środku tego placy boju muszę się pochwalić, bo normalnie nie posiadam się z radości. Kochani, zakwitła mi Euphorbia bongolavensis!!!
To madagaskarskie dziwadło było bardzo zabiedzone. Przez zimę zapewniłam jej krótki spoczynek, ale taki krótki, natomiast zaczęłam ją budzić chyba na początku lutego. Jak pisałam o niej kiedyś tam, gatunek tej euforbii posiada miniaturowy kwiatostan zwany jak w innych euforbiach "cyjacjum", ale ma jeden żeński kwiat w centrum otoczony przez kilka kwiatów męskich. I rzeczywiście jest miniaturowy - nawet soczewką makro trudno było uchwycić wszystko. Co się jednak udało, pokazuję niniejszym tutaj :








A tak wygląda bardzo niepozornie całość - na każdym z końców, nawet w środku, maleńkie bukieciki:

Teraz to tylko pozostanie poczekać, aż zawiążą się owoce i bardzo, bardzo chciałabym zobaczyć jej strzelające nasiona. Ale to i tak radocha na przedwiośniu
Można więc śmiało rzec, że nowy sezon kwitnieniowy (mam przynajmniej taką nadzieję) niniejszym uznaję za otwarty

Liczę na to, że pokaz nie był przydługi i cieszycie się jak zawsze razem ze mną! Zmykam wycierać kurze (tylko nie pytajcie, gdzie ta kura
Pozdrawiam Was cieplutko!
- KwiAnna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 16 gru 2010, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wieliczka
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Ale śliczne
Gratuluję kwitnienia takiego patyczaczka
Masz do nich rękę
A M to prawdziwa złota rączka
Masz do nich rękę
A M to prawdziwa złota rączka
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Euphorbia bongolavensis to śliczna, delikatna roślinka. A kwiatuszek tak subtelny że hej! Nie dziwne mi wcale, że tak Cię cieszy. Brawo! 
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Piękne, piękne kwiatuszki...takie malutkie a cieszą 
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
świetne kwitnienie .... kojarzy mi się z wiosennym kwitnieniem derenia
też żółto i bogato i pędy bezlistne
Tylko później z derenia da się nalewkę zrobić
też żółto i bogato i pędy bezlistne
Tylko później z derenia da się nalewkę zrobić
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Gratuluję
"dogadania się" z Euphorbia bongolavensis - i "zmuszenia" jej do wydania rzadko pokazywanych kwiatów. Mimo że niewielkie, ale bardzo urokliwe - zwiastuny wiosny 2015 r.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Witaj
Przepiękne rosliny.
Powoli ,bardzo powoli przeglądam Twoje watki ,bo kwitnące kaktusy i sukulenty to piękny i nie codzienny widok.
Jestem zauroczona.
Przepiękne rosliny.
Powoli ,bardzo powoli przeglądam Twoje watki ,bo kwitnące kaktusy i sukulenty to piękny i nie codzienny widok.
Jestem zauroczona.
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Gratuluję! Odniosłaś sukces, widać Twoją miłość do roślin - na szczęście się odwdzięczają. 
- honorka22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1403
- Od: 3 maja 2013, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwówek Śląski
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3
Chwilę mnie nie było, a tu takie konstrukcje, inżyniera ze złotą rączką zostały poczynione
Pełen podziw dla Twojego M. Ty to jesteś Żaneta specjalistką, jak to walczyć z brakiem miejsca na nowe roślinki 

