Róże u Doroty...2015
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko
ja widzę że Twoje róże poprzycinane - czyli jesteś zwolennikiem cięcia jesienią ? Ja zawsze czekam aż zakwitną forsycje i czasami mam wrażenie że to trochę za późno
, obcinać , odkopczykowywać ( ale zlepek wyrazowy mi wyszedł
) i odkażać je już ? U mnie niby ciepło w nocy tak minus jeden , góra dwa , dzionki od dawna na plusiku i ......... sama już nie wiem co robić ? Zawsze się boję że jak za bardzo się pośpieszę to im zaszkodzę ale może jak za długo będę zwlekała to będzie jeszcze gorzej 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
Witajcie
Wreszcie w poniedziałek udało mi się wysiać szałwię trójbarwną i naparstnice
Teraz z niecierpliwością zaglądam, czy coś już nie wzeszło...wiem, że to jeszcze za wcześnie, ale tak bym chciała zobaczyć malutkie siewki.
Pogoda jak na razie nie sprzyja pracom w ogrodzie. Zrobiło się zimno, ale wiosny już nic nie powstrzyma. Codziennie wychodzą z ziemi nowe rośliny...pokazały się floksy, orliki, liliowce, narcyzy i coraz więcej tulipanów. Niestety znalazłam też pogryzione cebule
i nadgryzione, świeże, zielone części tulipanów. Ciekawa jestem co to za szkodnik się tym zajął?
Wczoraj znów pojechałam do A. I wróciłam z czterema różami ...dokupiłam jeszcze jedną różową angielską. Wybór marny,zostało dosłownie kilka sztuk...bardzo szybko się rozeszły. Ta resztka, która została, jest przeceniona. Poza tym kupiłam trzy rabatowe. Ciekawa jestem czy te nazwy są prawdziwe...biała - Helga, różowa Tom Tom, łososiowa Flamenco. Nie znam tych róż, chociaż Tom Tom gdzieś już widziałam. Dobrze, że M był ze mną, bo inaczej kupiłabym jeszcze kilka, ale jego mina mocno ostudziła moje zapędy.... Więcej z nim nie pojadę, bo chodził kwaśny i znudzony
Poza tym martwi się, kto to wszystko będzie robił i gdzie ja to posadzę? Na razie pójdą do donic, a potem się zobaczy...miejsce zawsze jakieś się znajdzie...
Z tego wszystkiego przez całą noc śniło mi się, że sadzę róże
Tolinko mam nadzieję, że ta lawendowa będzie tak śliczna jak Twoja
W zeszłym roku kupowałam te angielki w A.
Madziu z cięciem jeszcze czekam i codziennie sprawdzam prognozy. Jeśli będą korzystne, to poczekam do połowy marca i będę cięła.
Glorię Dei na pewno kupisz w LM w kapersie. Oni je mają co roku.
W zeszłym roku jedną zamówiłam w szkółce i otrzymałam bardzo marnej jakości sadzonkę
. Potem spotkałam w LM i kupiłam za całe 5 zł. Sadzonka była bardzo ładna i kwitła bez marudzenia. Jesienią obie róże posadziłam obok siebie.
Fajnie, że zamówiłaś Williama S
Będziemy porównywać je u siebie. Przyznam się, że po cichu liczę, że te czerwone, kupione w tym roku w kartoniku też okażą się W S.
Jeszcze raz William S. Tutaj zdjęcie jak była jeszcze w donicy.


Beatko bardzo cieszą te maleństwa, które wychodzą z ziemi. Codziennie coś nowego pokazuje noski
Jednym słowem...Wiosna, Wiosna.
Rozana pnącą czerwoną Sympatie widziałam wczoraj w A. Była też różowa Coral Dawn i jakaś żółta, ale nazwy nie pamiętam.
Ewa widziałam Twoje zakupy
Poszalałyśmy troszkę...ale co tam, raz się żyje.
Potem będziemy podziwiać, co też z tych zakupów nam wyrośnie.
Grażynko nie mam pojęcia jaka to wersja W S, bo kupowałam ją w kartoniku w A. Przez ten pierwszy sezon róża była zdrowa. Jeszcze późną jesienią miała wszystkie liście. Na początku jak siedziała w donicy na tarasie, to zaatakował ją przędziorek
Miała mało przewiewne i bardzo gorące miejsce, - więc to, co te paskudy lubią najbardziej. Musiałam ją ratować opryskiem, ale udało się i potem wszystko było ok.
L O ze zdjęcia to było jej drugie kwitnienie. Zeszłej jesieni ją przesadzałam i to był jej pierwszy sezon w nowym miejscu. Nie cięłam jej nisko i to był chyba błąd, bo słabo się rozkrzewiła i ogólnie była jakaś wiotka. Po pierwszym kwitnieniu kilka pędów zakulkowałam i mam nadzieję, że w tym roku będzie gęściejsza i kwiatów pokaże więcej.
Pierwsze kwitnienie LO


Sabinko róże rozeszły się błyskawicznie ( te angielskie, bo inne jeszcze są ). Jak byłam pierwszym razem, to przegrzebałam cały regał i wybrałam te najładniejsze....miałam wybór
Daysy wiosną w A i LM zawsze są fajne róże. W OBI trochę później, jakoś w kwietniu...chyba.
Asiu chyba nie będę czekała do kwitnienia forsycji...bo już widzę, że niektóre róże lada moment rozwiną liście. Boję się tylko nocnych przymrozków
Zastanawiam się, czy dla oprysku miedzianem temperatura musi być również dodatnia w nocy? Muszę znaleźć jakieś informacje na ten temat.
Róże zaczną wysyłać już niedługo...nie mogę się doczekać...
Kasiu gratuluję otwarcia wątku
Ciekawa jestem czy kupiłaś coś w A?
Krysiu nie ukrywam, że lubię ten dreszczyk emocji...co też z tych kartoników wyrośnie? Pamiętam z jaką niecierpliwością czekałam na pierwsze kwiaty zakupionych wtedy róż. Nie zawiodłam się...Wszystkie pięknie kwitły i były zdrowe. Co prawda w kartoniku z kolorem łososiowym, objawił się Graham Thomas...a ja po cichu liczyłam na Abrahama Darby....może uda się tym razem
Konkretne odmiany też zamawiam w szkółkach, a takie niespodzianki z marketów lubię. Ryzyko niewielkie, bo ceny niskie, więc jak coś się nie sprawdzi, to...oddam w dobre ręce.
Mały portret Augusta Luise

Aniu Pulpa222 wszystkie się zarzekamy, że to już koniec itd...A potem wychodzi jak zwykle, czyli nowe zakupy.
Z miejscem jest krucho...ale od czego jest trawnik
...Będzie mniej koszenia i wystarczy tyle, żeby można było chodzić i jakiś leżaczek postawić na słońcu.
Ciekawa jestem, czy byłaś w A i oparłaś się pokusie, czy też poległaś jak ja?
Martwisz się, czy płotek ochroni nową rabatę. Zależy jak wysoki jest ten płotek i czy Twoje psy go nie sforsują. Może trzeba je zniechęcić do zaglądania w to miejsce?
Też się biłam z myślami nad zamówieniem, ale rzutem na taśmę domówiłam Granny i już za wszystko zapłaciłam. Mam spokój, a A będę omijać, bo kolejnych róż M mógłby nie strawić. Ale będzie miał minę jak zobaczy ile ich jeszcze przyjdzie w paczce z F
Wandziu zostały jeszcze jakieś róże w A? W, którym byłaś? Ja najbliżej mam na Modlińskiej...
Ewa mam nadzieję, że się nie zawiedziemy na naszych kartonikowych zakupach.
Małgosiu co ciekawego jest na tych targach? Czy wystawiają swoją ofertę szkółki róż?
Podziwiam Cię za silną wolę, że potrafiłaś odejść i nie kupić chociaż jednej sztuki....ja nie mam silnej woli
Aniu Anuleczka oj szalejemy, ale każda nowa roślinka tak bardzo cieszy.
Jedyne zdjęcia Garden of Roses


Za chwilę cd.
Wreszcie w poniedziałek udało mi się wysiać szałwię trójbarwną i naparstnice
Pogoda jak na razie nie sprzyja pracom w ogrodzie. Zrobiło się zimno, ale wiosny już nic nie powstrzyma. Codziennie wychodzą z ziemi nowe rośliny...pokazały się floksy, orliki, liliowce, narcyzy i coraz więcej tulipanów. Niestety znalazłam też pogryzione cebule
Wczoraj znów pojechałam do A. I wróciłam z czterema różami ...dokupiłam jeszcze jedną różową angielską. Wybór marny,zostało dosłownie kilka sztuk...bardzo szybko się rozeszły. Ta resztka, która została, jest przeceniona. Poza tym kupiłam trzy rabatowe. Ciekawa jestem czy te nazwy są prawdziwe...biała - Helga, różowa Tom Tom, łososiowa Flamenco. Nie znam tych róż, chociaż Tom Tom gdzieś już widziałam. Dobrze, że M był ze mną, bo inaczej kupiłabym jeszcze kilka, ale jego mina mocno ostudziła moje zapędy.... Więcej z nim nie pojadę, bo chodził kwaśny i znudzony
Z tego wszystkiego przez całą noc śniło mi się, że sadzę róże
Tolinko mam nadzieję, że ta lawendowa będzie tak śliczna jak Twoja
W zeszłym roku kupowałam te angielki w A.
Madziu z cięciem jeszcze czekam i codziennie sprawdzam prognozy. Jeśli będą korzystne, to poczekam do połowy marca i będę cięła.
Glorię Dei na pewno kupisz w LM w kapersie. Oni je mają co roku.
W zeszłym roku jedną zamówiłam w szkółce i otrzymałam bardzo marnej jakości sadzonkę
Fajnie, że zamówiłaś Williama S
Jeszcze raz William S. Tutaj zdjęcie jak była jeszcze w donicy.


Beatko bardzo cieszą te maleństwa, które wychodzą z ziemi. Codziennie coś nowego pokazuje noski
Rozana pnącą czerwoną Sympatie widziałam wczoraj w A. Była też różowa Coral Dawn i jakaś żółta, ale nazwy nie pamiętam.
Ewa widziałam Twoje zakupy
Potem będziemy podziwiać, co też z tych zakupów nam wyrośnie.
Grażynko nie mam pojęcia jaka to wersja W S, bo kupowałam ją w kartoniku w A. Przez ten pierwszy sezon róża była zdrowa. Jeszcze późną jesienią miała wszystkie liście. Na początku jak siedziała w donicy na tarasie, to zaatakował ją przędziorek
L O ze zdjęcia to było jej drugie kwitnienie. Zeszłej jesieni ją przesadzałam i to był jej pierwszy sezon w nowym miejscu. Nie cięłam jej nisko i to był chyba błąd, bo słabo się rozkrzewiła i ogólnie była jakaś wiotka. Po pierwszym kwitnieniu kilka pędów zakulkowałam i mam nadzieję, że w tym roku będzie gęściejsza i kwiatów pokaże więcej.
Pierwsze kwitnienie LO


Sabinko róże rozeszły się błyskawicznie ( te angielskie, bo inne jeszcze są ). Jak byłam pierwszym razem, to przegrzebałam cały regał i wybrałam te najładniejsze....miałam wybór
Daysy wiosną w A i LM zawsze są fajne róże. W OBI trochę później, jakoś w kwietniu...chyba.
Asiu chyba nie będę czekała do kwitnienia forsycji...bo już widzę, że niektóre róże lada moment rozwiną liście. Boję się tylko nocnych przymrozków
Zastanawiam się, czy dla oprysku miedzianem temperatura musi być również dodatnia w nocy? Muszę znaleźć jakieś informacje na ten temat.
Róże zaczną wysyłać już niedługo...nie mogę się doczekać...
Kasiu gratuluję otwarcia wątku
Ciekawa jestem czy kupiłaś coś w A?
Krysiu nie ukrywam, że lubię ten dreszczyk emocji...co też z tych kartoników wyrośnie? Pamiętam z jaką niecierpliwością czekałam na pierwsze kwiaty zakupionych wtedy róż. Nie zawiodłam się...Wszystkie pięknie kwitły i były zdrowe. Co prawda w kartoniku z kolorem łososiowym, objawił się Graham Thomas...a ja po cichu liczyłam na Abrahama Darby....może uda się tym razem
Konkretne odmiany też zamawiam w szkółkach, a takie niespodzianki z marketów lubię. Ryzyko niewielkie, bo ceny niskie, więc jak coś się nie sprawdzi, to...oddam w dobre ręce.
Mały portret Augusta Luise

Aniu Pulpa222 wszystkie się zarzekamy, że to już koniec itd...A potem wychodzi jak zwykle, czyli nowe zakupy.
Z miejscem jest krucho...ale od czego jest trawnik
Ciekawa jestem, czy byłaś w A i oparłaś się pokusie, czy też poległaś jak ja?
Martwisz się, czy płotek ochroni nową rabatę. Zależy jak wysoki jest ten płotek i czy Twoje psy go nie sforsują. Może trzeba je zniechęcić do zaglądania w to miejsce?
Też się biłam z myślami nad zamówieniem, ale rzutem na taśmę domówiłam Granny i już za wszystko zapłaciłam. Mam spokój, a A będę omijać, bo kolejnych róż M mógłby nie strawić. Ale będzie miał minę jak zobaczy ile ich jeszcze przyjdzie w paczce z F
Wandziu zostały jeszcze jakieś róże w A? W, którym byłaś? Ja najbliżej mam na Modlińskiej...
Ewa mam nadzieję, że się nie zawiedziemy na naszych kartonikowych zakupach.
Małgosiu co ciekawego jest na tych targach? Czy wystawiają swoją ofertę szkółki róż?
Podziwiam Cię za silną wolę, że potrafiłaś odejść i nie kupić chociaż jednej sztuki....ja nie mam silnej woli
Aniu Anuleczka oj szalejemy, ale każda nowa roślinka tak bardzo cieszy.
Jedyne zdjęcia Garden of Roses


Za chwilę cd.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
cd. odpowiedzi.
Kasiu z Elmshorna będziesz zadowolona. Ona bardzo długo i obficie kwitnie...moje, ostatnie kwiaty miały jeszcze w grudniu.
" Różyczka " jest zaraźliwą chorobą, na którą nie ma lekarstwa innego, jak ciągle nowe zakupy
Pirouette


Moniko Alania
Dziękuję za tak ciepłe słowa. Miło to czytać od osoby, która posiada tak piękny ogród, jak Twój.
Jolu Aprilku czyli nie wyszłaś z pustymi rękami
One tak kwitły, bo ja z nimi codziennie rozmawiałam....można to nazwać i czarami
Dostały super ziemię, duże donice, na dno jedzonko i chuchałam na nie każdego dnia.
Moniś chalaputkowo
róże ze zdjęć to maluchy posadzone jesienią. Ona tak przycięte już przyszły ze szkółki. Swoich nigdy nie tnę jesienią...bo gdyby zima była mroźna, to potem mogłabym nie mieć już z czego...Poza tym przy takiej pogodzie cięcie jesienne mogłoby je pobudzić do wypuszczenia nowych pędów.
Też czekam z wiosennym cięciem, ale wstrzymuje mnie pogoda, bo obawiam się nocnych mrozów. Warto się wstrzymać...tak myślę
Na dobranoc kilka wspomnień z lata
Abraham Darby





Robin Hood

Różowa NN

Gefylt

Bailando

Trochę ogólnych



Dobrej nocki.
Kasiu z Elmshorna będziesz zadowolona. Ona bardzo długo i obficie kwitnie...moje, ostatnie kwiaty miały jeszcze w grudniu.
" Różyczka " jest zaraźliwą chorobą, na którą nie ma lekarstwa innego, jak ciągle nowe zakupy
Pirouette


Moniko Alania
Dziękuję za tak ciepłe słowa. Miło to czytać od osoby, która posiada tak piękny ogród, jak Twój.
Jolu Aprilku czyli nie wyszłaś z pustymi rękami
One tak kwitły, bo ja z nimi codziennie rozmawiałam....można to nazwać i czarami
Moniś chalaputkowo
Też czekam z wiosennym cięciem, ale wstrzymuje mnie pogoda, bo obawiam się nocnych mrozów. Warto się wstrzymać...tak myślę
Na dobranoc kilka wspomnień z lata
Abraham Darby





Robin Hood

Różowa NN

Gefylt

Bailando

Trochę ogólnych



Dobrej nocki.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko, oczarowałaś mnie tym zdjęciem.. No choćbym miała ją wsadzić na środku trawnika, muszę mieć
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko w poprzednim roku też kupiłam dwie róże z A i jedna to purpurowa,może to William?
Tego roku bardziej się przypatrzę i spróbuję zidentyfikować
Widziałam prognozy,w poniedziałek i wtorek zapowiadają 15 stopni,oj będzie się działo.
Przytnę róże to na pewno
Tego roku bardziej się przypatrzę i spróbuję zidentyfikować
Widziałam prognozy,w poniedziałek i wtorek zapowiadają 15 stopni,oj będzie się działo.
Przytnę róże to na pewno
- Ewa7
- 200p

- Posty: 264
- Od: 27 paź 2013, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
- Kontakt:
Re: Róże u Doroty...2015
Dorota same śliczności a abraham dosłownie oblepiony. U nas w dzien ciepło, ale dzis w nocy -6
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
Oj, Dorotko, kusisz pięknymi widokami - Abraham Darby - kolejna na liście "chciejstw" 
Ja z A mam 4 róże, dwie różowe angielki i dwie pienne, teraz siedzą w donicach na zabudowanym balkonie i czekają na swoje miejsce na rabacie. I jeszcze poczekają, bo nie mam kiedy iść na działkę by pogrzebać w ziemi, nawet darni nie skończyłam wyrywać
Mam nadzieję, że prognozy sprawdzą się i niedziela rzeczywiście będzie taka ładna jak mówią, bo już zapowiedziałam rodzinie (szczególnie mężowi
) że czas zrobić porządki na działce.
Póki co, to niestety, dzisiejszy poranek u mnie -4 i skrobanie szyb
Ale masz rację, wiosny na na się zatrzymać, u mnie również tulipany i żonkile wystawiły główki z ziemi.
Co do objadania roślinek, to ja w zeszłym roku miałam problemy z dzikimi kaczkami - kompletnie zjadły mi 6 szachownic, a już takie ładne były
Ja z A mam 4 róże, dwie różowe angielki i dwie pienne, teraz siedzą w donicach na zabudowanym balkonie i czekają na swoje miejsce na rabacie. I jeszcze poczekają, bo nie mam kiedy iść na działkę by pogrzebać w ziemi, nawet darni nie skończyłam wyrywać
Mam nadzieję, że prognozy sprawdzą się i niedziela rzeczywiście będzie taka ładna jak mówią, bo już zapowiedziałam rodzinie (szczególnie mężowi
Póki co, to niestety, dzisiejszy poranek u mnie -4 i skrobanie szyb
Ale masz rację, wiosny na na się zatrzymać, u mnie również tulipany i żonkile wystawiły główki z ziemi.
Co do objadania roślinek, to ja w zeszłym roku miałam problemy z dzikimi kaczkami - kompletnie zjadły mi 6 szachownic, a już takie ładne były
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
-
lucynda
- 200p

- Posty: 263
- Od: 4 sty 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Polski biegun ciepła
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko , też wysiałam szałwie trójbarwną i dokupiłam jeszcze muszkatołową, ją na szczęście można wysiać do gruntu w drugiej połowie lata .
Pisałaś, że w A są resztki angielek. Na moje pytanie czy w naszym A lub R ( jak kto woli) będzie ta łososiowo morelowa angielka , pani powiedziała żeby pytać , bo będą jeszcze domawiać róże, ale nie mają wpływu na to jakie kolory zapakuje im producent.
Pisałaś, że w A są resztki angielek. Na moje pytanie czy w naszym A lub R ( jak kto woli) będzie ta łososiowo morelowa angielka , pani powiedziała żeby pytać , bo będą jeszcze domawiać róże, ale nie mają wpływu na to jakie kolory zapakuje im producent.
Pozdrawiam Lucyna
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Róże u Doroty...2015
W LM Gloria
? No to super. W jakich miesiącach ją tam spotkałaś? W szkółce nie reklamowałaś takiej marnej sadzonki?
Abraham w tym słonku wygląda rewelacyjnie i tak ciepło. Bardzo ładne ma pąki. Takie kuliste. William bajeczny. Strasznie się ciesze że się na niego skusiłam.
Zakupy zrobiłaś superowe. Tyle nowych różyc
. To już teraz będziesz je sadzić do donic?
Pogodą i ja jestem załamana, miałam jutro na działkę jechać. Napadało wczoraj tyle śniegu że szok, nie ma szans na wyjazd. Choć w niedziele ma być 10 czy 11 stopni. Ale wiesz, mnie się nie opłaca tankować i jechać taki kawał na jeden dzień. Najgorsze jest to, że zapowiadają ładną pogodę w tygodniu a na weekend znowu zima. Już mnie denerwuje ten marzec a ledwo się zaczął.
Abraham w tym słonku wygląda rewelacyjnie i tak ciepło. Bardzo ładne ma pąki. Takie kuliste. William bajeczny. Strasznie się ciesze że się na niego skusiłam.
Zakupy zrobiłaś superowe. Tyle nowych różyc
Pogodą i ja jestem załamana, miałam jutro na działkę jechać. Napadało wczoraj tyle śniegu że szok, nie ma szans na wyjazd. Choć w niedziele ma być 10 czy 11 stopni. Ale wiesz, mnie się nie opłaca tankować i jechać taki kawał na jeden dzień. Najgorsze jest to, że zapowiadają ładną pogodę w tygodniu a na weekend znowu zima. Już mnie denerwuje ten marzec a ledwo się zaczął.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko ja w zeszłym roku kupiłam TOM TOM ale nie zrobiłam jej zdjęcia
malutki kompaktowy krzaczek,jak tylko zakwitnie zaraz Ci ją wstawię
U mnie szałwia trójbarwna już wykiełkowała
U mnie szałwia trójbarwna już wykiełkowała
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże u Doroty...2015
A gdzie byłaś w LM i widziałaś róże? bo ja byłam w Markach i nic nie było
Kupiłam tylko dwie duże, białe donice na taras.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko Tom Tom z A. chyba nim nie jest.
Mój bardziej podobny do Bonici a mam go z tego samego chyba żródła.
LO będę cięła nisko, bo strasznie mi ucieka w górę i taki wiotki, że potem bezładnie wiszą w dół te gałązki.
Jeszcze zastanawiam się nad kulkowaniem, ale zobaczymy, bo nie za bardzo mam na to miejsce.
William S. u mnie ma raczej sztywne pędy, ale mój jest starszy i tnę nisko, bo angielki to lubią.
Pięknie kwitnął Ci Abraham
A co to za drobne białe kwiatki na pierwszych dwóch ogólnych fotkach ?
Mój bardziej podobny do Bonici a mam go z tego samego chyba żródła.
LO będę cięła nisko, bo strasznie mi ucieka w górę i taki wiotki, że potem bezładnie wiszą w dół te gałązki.
Jeszcze zastanawiam się nad kulkowaniem, ale zobaczymy, bo nie za bardzo mam na to miejsce.
William S. u mnie ma raczej sztywne pędy, ale mój jest starszy i tnę nisko, bo angielki to lubią.
Pięknie kwitnął Ci Abraham
A co to za drobne białe kwiatki na pierwszych dwóch ogólnych fotkach ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotka, kupiłam na Radzymińskiej!
Zajrzyj do mnie i powiedz, czy zgadzasz się z moimi typami.
Zajrzyj do mnie i powiedz, czy zgadzasz się z moimi typami.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko najpierw cieszyłam się, że nie mam A w pobliżu. Ale teraz to już beczę,
jak tak słucham Twych opowieści. Też bym sobie kupiła takiego "niespodzianka".
Na szczęście wspomniałaś o LM. Muszę w takim razie polować.
Jednak skoro one nie mają podanych nazw to czym się kierować przy wyborze? Tylko kolorem?
Wiliamem jestem oczarowana. Musze go mieć! I Abraham coraz bardziej mi się podoba.
Na szczęście wspomniałaś o LM. Muszę w takim razie polować.
Wiliamem jestem oczarowana. Musze go mieć! I Abraham coraz bardziej mi się podoba.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko, róże masz piękne - widać, że rosną w dobrej ziemi, odpowiednio odżywione
U mnie takie nigdy nie będą - zbyt słaba i przepuszczalna ziemia 

