Wszystko o pomidorach cz. 9

[BobejGS]

kaLo, nikomu nie powiem uprawiaj pomidory tylko 2/1 lub tylko 1/1. Niech każdy sobie spróbuje obu metod i sam oceni, która metoda mu bardziej pasuje, a może uprawiać będzie część jedną metodą, a część drugą. Każda ma jakieś plusy i jakieś minusy. Dla każdej osoby może być więcej plusów dla jednej lub więcej minusów dla drugiej. To indywidualna sprawa każdego.


To mój Green tigerella

-- 5 mar 2015, o 18:39 --

[player_ruda]

Dzięki za zdjęcia, to raczej nasionka powędrują do koleżanki, dzieciakom na pewno się spodobają

[BobejGS]

Z wyglądu ta odmiana była u mnie naprawdę wyjątkowa. W świetle słonecznym pomidorki dostawały takiego satynowego połysku. Świetnie to wyglądało. Chyba, że u mnie to taki ewenement był.

[player_ruda]

No, z wyglądu rzeczywiście fajne tylko dla mnie malutkie bo ja wole większe, w tym roku to nawet koktajlówek nie wysiałam A powiedz one są raczej z tych miękkich czy dłużej mogą poleżeć, są twardawe? bo mój M. lubi sobie takiego twardszego pomidorka w trasę zabrać, to może, może jeden krzaczek znalazł by u mnie miejsce ale tylko w gruncie

[BobejGS]

Z tego co pamiętam, to był z tych twardych. Jednak fakt, to koktajlówka.

[pomidormen]

Przepraszam, że wtrącę swoje trzy grosze, ale moje, sadzone dwa pojedyncze przy jednym paliku ciut szybciej owocują i mają owoce nieco większe, niż jeden pomidor dwupędowy

I wszystko na ten temat, ja stosuję 1/1 i nie widzę powodu żeby cokolwiek zmieniać. 2/1 lub 1/2 wynika raczej z braku palików lub rozsady. Ja nie widzę innego uzasadnienia.

Miałem Tigerellę i nic dobrego poza wyglądem nie mogę powiedzieć. Więcej nie sadzę.

[kaLo]

1/2 jest wtedy,jeśli pomidor puszczony na dwa pędy,jest tak obłożony owocami,że jeden palik może nie wytrzymać i wtedy dodaję drugi .Nie ma to nic wspólnego z brakiem rozsady.

[ganio4]

U mnie w tunelu najlepiej w zeszłym roku owocowały prowadzone 1/2. Każdego roku większość krzaków wiąże tylko dwa grona. Trzecie i czwarte usycha. Te prowadzone na dwa pędy miały cztery grona zawiązane, te na jeden tylko dwa. Jak robi się chłodniej wiążą dalej ale większość produkuje jeszcze tylko jedno, ewentualnie dwa grona. Rekordzistą był De barao czerwony, który zawiązał wszystkie, a miał ich aż 11.

[pomidormen]

1/2 jest wtedy,jeśli pomidor puszczony na dwa pędy,jest tak obłożony owocami,że jeden palik może nie wytrzymać i wtedy dodaję drugi .Nie ma to nic wspólnego z brakiem rozsady.

A tego nie brałem pod uwagę

[Alyaa]

Ja miałam Cream Sausage dosłownie obłożony patykami (a był na balkonie). Bo dałam mu puszczać wilki i tyle miał owoców (wytrzymały też najdłużej w ziemie - zjedzone w lutym).

player_ruda mnie Tigerella nie powaliła - wygląd ładny, ale smak bez szału. No i u mnie do twardych nie należały, jak chciałam żeby lepiej smakowały to musiały dłużej powisieć i już miękkie jadłam.

Z twardych to wydłubałam z Canilles sklepowych nasiona (przypuszczalnie to F1) i zasiałam je. Wspaniale powtórzyły cechy, ale zapomniałam sobie zebrać nasion (tylko u nas trochę mniej słodkie, ale super radziły sobie z upałami w lipcu - zimny sierpień był dla nich niefajny).

[zenmach]

A czy ktoś może mi powiedzieć na jaką głębokość sięgają korzenie pomidora?

[pomidormen]

Alyaa, jak wysoki rośnie Green Sausage

[Alyaa]

Ja miałam Cream Sausage, nie Green Sausage - ten mój był niewysoki (z wiadrem nie miał nawet 1.5 m), ale był oblepiony kremowo-żółtymi owocami.


zenmach u mnie miały dość długie, dorosły mężczyzna musiał się z nimi namęczyć by je powyrywać. Ale pogoda była taka, że dość mocno rozrósł się im system korzeniowy.

[zenmach]

zenmach u mnie miały dość długie, dorosły mężczyzna musiał się z nimi namęczyć by je powyrywać. Ale pogoda była taka, że dość mocno rozrósł się im system korzeniowy.

No ale jak długi? Wiesz każdy ma inną definicje długości

[pomidormen]

Ja miałam Cream Sausage, nie Green Sausage - ten mój był niewysoki (z wiadrem nie miał nawet 1.5 m), ale był oblepiony kremowo-żółtymi owocami.


zenmach u mnie miały dość długie, dorosły mężczyzna musiał się z nimi namęczyć by je powyrywać. Ale pogoda była taka, że dość mocno rozrósł się im system korzeniowy.

Coś nie doczytałem.